Witam,
Czy można jezdzic z uszkodzonym (zuzytym) wariatorem ?
Zaraz po odpaleniu slinika, pracuje jak disel przez chwile. Pozniej jeszcze troche slychac klekotanie ale zdecydowanie nie tak jak na pocztaku.
Czasem mam wrazenie ze jezdzi lepiej i dzwiek silnika jest bardziej "sportowy" (brzmi bardziej jak benzyna) a czasem jest tak ze brzmi jak disel na pocztaku i troche pozniej podczas jazdy.
Do tego ostatnio odkrylem wyciek oleju. Gdzies pod silnikem. Jeszcze nie zlokalizowalem miejsca.
Wiec generalnie czy moge tak jeszcze chwile pojezdzic, jakies 650 km ?
Mam wazny wyjazd. Wole wiedziec
Pozdrawiam wszystkich!