Uważajcie przy kupnie używanych części!!!

[Majkel™]

Witam,
piszę ten temat ku przestrodze, dla potomnych. Pewien kolega na forum (nie będę pisał już nicków, bo nie o to chodzi) miał do sprzedania zawieszenie gwintowane do 156. Równocześnie na allegro miał również wystawione drugie, niekompletne (2xtył + 1xprzód). Dogadaliśmy się więc co do kupna tego niekompletnego, ponieważ potrzebowałem zawiechy na tył. Trochę się wahałem przed kupnem używanych amortyzatorów, ale stwierdziłem, że 150PLN warto wydać, żeby pojeździć chociaż 4-5msc i mieć rozeznanie jak nisko posadzić belle w przyszłości. Napisałem więc do kolegi, czy amortyzatory chodzą jeszcze ciężko, czy ręką da się je ugiąć. Odpisał, że 'ręką ich nie wciśniesz'. Pomyślałem więc, że na forum raczej nikt nie będzie chciał mnie wy*ymać za taką kwotę i uwierzyłem... No właśnie... jak zawieszenie w końcu do mnie doszło (po prawie 2 tyg czekania) okazało się, że amory są tak wylane, że wpadają do środka zupełnie bez żadnego oporu. Napisałem więc do kolegi, że nie sprzedaje się złomu, wmawiając kupującemu, że towar jest ok i że generalnie powinien się wstydzić. Na to otrzymałem odpowiedź, że zawieszenie nie było jego, że on go w sumie nie widział nigdy na oczy, bo kolega mu przywiózł już zapakowane, a on tylko je wysłał. Ehhh... czy tylko mi się wydaje, że takie "szczegóły" powinno się pisać przed sprzedażą? A jeżeli się decyduje tego nie pisać, to godzi się na pośredniczenie w transakcji i przejęcie pełnej odpowiedzialności za towar. No niestety, kolega twierdzi inaczej i jak mi to napisał 'nie wie co ma zrobić'. Ja natomiast zostałem z najdroższym złomem w moim życiu. Także na przyszłość, zastanówcie się pięć razy, przed kupnem używki i lepiej wypytajcie o wszystkie szczegóły (nawet, czy zawieszenie nie jest zabezpieczeniem kredytowym )

Tymczasem.

---

› Więcej...: Uważajcie przy kupnie używanych części!!!

[bocian]

Tymczasem zwroc graty i zazadaj zwrotu kasy i juz

[Majkel™]

Tymczasem zwroc graty i zazadaj zwrotu kasy i juz

Chciałem, ale kolega się wykręca. A nie mam czasu, ani ochoty na wydawanie kolejnych pieniędzy, żeby odesłać paczkę, która i tak by do mnie wróciła.

[bocian]

Jak cie stac na olanie 150zl to juz twoja sprawa. Ja bym na pewno nie odpuscil

Pomijam juz ze za 150 to wiadomo ze raczej nic dobrego sie nie kupi no ale skoro sprzedajacy twierdzil ze jest dobre to takie powinno byc i koniec

[Barus91]

Michał... Nie odpuszczaj DZIADOWI. Bo inaczej takiego gościa nazwać nie można. Ostatnio też się z takim spotkałem, ale burakowi nie odpuszczę. Mnie tamten wy*ymał na jakieś 400-450zł.

[jaboleq]

Za takie coś to się BAN należy. Przez admina info o zwrot albo koniec z nim tu na forum.

A wymówke z przedszkola to niech gościu sobie gdzieś włoży.

Ja zaś polecam troszkę droższe sprawy choćby przez allegro załatwiać.

Wysłane z mojego GT-I9000

[Greciu]

Osobiście uważam, że trzeba opisać taką osobę po "nicku"a nie kolega z forum. Sprawę trzeba doprowadzić do końca.

[Majkel™]

W sumie to macie rację Panowie. Miałem odpuścić, ale to by tylko utwierdziło kolejnych sprzedających w przeświadczeniu o braku odpowiedzialności za sprzedawany towar. Jutro mam wolny dzień, więc zajmę się tą sprawą. Jak coś się wyjaśni, to napiszę tutaj.

Dzięki i pozdrawiam,
Michał

[drift-r]

Pewnie nie napiszę nic nowego, ale jeśli ktoś pośredniczy w transakcji to bierze odpowiedzialność za towar, który oferuje do sprzedaży. Warto byłoby napisać kto taki numer wykręcił a teraz jeszcze kręci dodatkowo, ze nie wie co zrobić w takiej sytuacji. To co zrobić jest oczywiste - oddać pieniądze za towar i wysyłki, przeprosić za zaistniałą sytuację. Uczciwość to podstawa.

[Mistiq]

A ja kupiłem sobie zendery siena z oponkami za tysiaka na allegro nawet sie nie zastanawiając zbytnio jak sie zorientowałem co to za kółka 18" no i radość tylko 2 dni trwała do mometu kiedy zadzwoniłem z pytaniem czy wysyła juz je do mnie nna to uslyszałem że ich juz niema sprzedał a poxniej że mu ukradli i jedzie zgłosić hehe kiciaż no ichyba w sądzie skończymy tak mi sie coś wydaje co myślicie ?