Całoroczne dużo szybciej się zużywają i mimo wszystko drogi hamowania itp. nie są tak dobre jak w odpowiednich oponach na zimę czy lato, był na ten temat filmik chyba na fanach 4 kółek.
Mimo wszystko dobra wielosezonówka wciąż lepsza niż chińskie letnie i zimowe.
Jak jest słabej jakości to też lubi piszczeć np w zakrętach
Ja się dałem namówić na opony wielosezonowe z racji słabych zim i zupełnego braku śniegu w mojej okolicy - opony firmy Hankook (nie pamiętam nazwy modelu). Poczytałem, pogadałem - wszystko wskazywało za.
Niestety, to był błąd i nie wiem czy to wina opon jako takich czy może tej konkretnej marki. Ostatnie zimówki to były Pirelli SottoZero 2 (ten sam rozmiar), a aktualne letnie to Michelin Sport Pilot 4 (cal większe) - różnica jest po prostu kosmiczna. Na SottoZero nie bałem się jechać po śniegu - na tych boję się jeździć po lekko śliskim asfalcie. Jak się zrobi troszkę chłodniej lub ślisko to samochód robi się nadzwyczaj podsterowny, podczas deszczu jest nie najgorzej ale daleko do Michelin i nawet Pirelli, na suchym tragedia droga hamowania jak pociąg. Fakt, że porównuję opony różnych klas, ale wystarczyło mi to, żeby wrócić do normalnych zimówek. Oczywiście jak na złość te wielosezonówki nie chcą się zużywać. Wygląda na to, że wytrzymają jeszcze następny sezon - ale ja prawdopodobnie z nimi nie wytrzymam. Pomijając brak frajdy z jazdy na takich oponach, również mam wątpliwości co do bezpieczeństwa tych opon.
Ale jeśli ktoś lubi jeździć jak dziad, to jak najbardziej polecam.
Stara zasada jak jest coś do wszystkiego (zima/lato) - to jest do niczego: ani w zimie ani w lecie nie będzie dobrze trzymać - jedynie jazda na emeryta - do tego się nadaje (wiadomo kompromis to kompromis)
A stare powiedzenie że Alfy się ciągle psują też lubujesz, czy to wyjątek?
Z racji że kończy się sezon zimowy, czyli u mnie większych śniegów już nie będzie chociaż mrozy są, wystawiam opinie o oponkach całorocznych:
Pacjent: Goodyear Vector 4 Seasons z 2017r. ok 7,5-8 mm bieżnika
Teren: Wyżynny
Ocena: Pozytywna+
To mój 1 kontakt z takimi oponami, jestem mile zaskoczony. Spodziewałem się iż przy gorszych warunkach jak tylko będą dawać tyłka to siup na wulkanizację po nowe zimówki, jednak tak się nie stało, ponieważ:
- zima jest jaka jest, bardziej niż na śnieg mogłem liczyć na mokrą nawierzchnię, a w takich warunkach te opony spisywały się lepiej od zimówek
- w ujemnych temperaturach w moim odczuciu nie było żadnych różnic
- mogłem liczyć na odrobinę śniegu i tam faktycznie wypadają trochę gorzej. Jednak różnica nie jest na tyle duża by w ogóle przejmować się tym czy wyhamuje, bądź dojadę. No chyba że w góry, to można się już martwić teraz
Oponki zostają jako setup zimowy oczywiście, na lato mam komplet opon które mimo wszystko będą dużo lepsze na suchej nawierzchni. Mogłoby to się wydawać bez sensu, zakup opon całorocznych tylko na zimę(ja na takich oponach kupiłem auto wiec po prostu zostają), ale spisują się lepiej na mokrej nawierzchni, a taka aura panowała u mnie przez większość czasu. Czy to miasto, czy dom, czy praca.
Ostatnio edytowane przez EduarDOOX8 ; 10-03-2020 o 18:09
Czyli zrobiłeś tak jak ja. Całoroczne na zimę, letnie na lato.
Niestety używane od września do początku stycznia opony Michelin Crossclimate+ zużywają się na osi napędowej tak szybko jak zimowe.
- - - Updated - - -
WAWRAF
Nie znam, żadnych testów opon całorocznych, w których polecano by opony Hankook.
Kolego piszę o praktyce a nie o powiedzonkachNapisał EduarDOOX8
A stare powiedzenie że Alfy się ciągle psują też lubujesz, czy to wyjątek?
Z racji że kończy się sezon zimowy, czyli u mnie większych śniegów już nie będzie chociaż mrozy są, wystawiam opinie o oponkach całorocznych:
Pacjent: Goodyear Vector 4 Seasons z 2017r. ok 7,5-8 mm bieżnika
Teren: Wyżynny
Ocena: Pozytywna+
To mój 1 kontakt z takimi oponami, jestem mile zaskoczony. Spodziewałem się iż przy gorszych warunkach jak tylko będą dawać tyłka to siup na wulkanizację po nowe zimówki, jednak tak się nie stało, ponieważ:
- zima jest jaka jest, bardziej niż na śnieg mogłem liczyć na mokrą nawierzchnię, a w takich warunkach te opony spisywały się lepiej od zimówek
- w ujemnych temperaturach w moim odczuciu nie było żadnych różnic
- mogłem liczyć na odrobinę śniegu i tam faktycznie wypadają trochę gorzej. Jednak różnica nie jest na tyle duża by w ogóle przejmować się tym czy wyhamuje, bądź dojadę. No chyba że w góry, to można się już martwić teraz
Oponki zostają jako setup zimowy oczywiście, na lato mam komplet opon które mimo wszystko będą dużo lepsze na suchej nawierzchni. Mogłoby to się wydawać bez sensu, zakup opon całorocznych tylko na zimę(ja na takich oponach kupiłem auto wiec po prostu zostają), ale spisują się lepiej na mokrej nawierzchni, a taka aura panowała u mnie przez większość czasu. Czy to miasto, czy dom, czy praca.
Specjalizacja to klucz do sukcesu
Jeżeli będziesz zajmował się 10-cioma zawodami-specjalizacjami czyli poświecisz czas na zapoznanie się ze specyfiką 10-ciu tematów, a ktoś wyspecjalizuję się w jednym temacie-zawodzie; czyli skupi sie na jednym to kto będzie fachowcem w danej branży: ty w 10-ciu branżach czy on w jednej. Czekam na odpowiedź
Możesz być lepszy w 10 specjalizacjach niż ktoś w 1, to żadna reguła. Całoroczna jest gorsza od zimowej na śniegu(zazwyczaj), jest gorsza od letniej na suchym(zazwyczaj), ale jak sprawnie zauwazyles, kompromis: Ni to zima, ni to wiosna, caloroczna wpisuje sie w taki okres deszczowy z wahaniami temperatury idealnie.
I to oznacza, że ich nie ma? Poza ADAC i Auto Bildem, na który powołują się wszystkie polskie media jest cała masa testów. Polecam poczytać strony anglojęzyczne, na pewno znajdziesz testy i pozytywne oponie o Hankookach, ale ja nadal ich nie polecam
Jak już to ZAWSZE
Tak samo ZAWSZE
(po prostu mieszanka jest dopasowana do temperatury i budowa bieżnika do warunków atm)
W przypadku mojej jazdy (i w moim mniemaniu oczywiście) opona całoroczna nie ma sensu.
Robię rocznie ~30000km, z czego: 25000 na letnich i 5000 na zimowych.
I ciekaw jestem jakby to wyglądało, gdybym zamiast kompletu lato + zima, kupił opony całoroczne i na nich jeździł.
Myślę, że nie ma szans, aby nawet 2 komplety całorocznych starczyły na tak samo długo, jak 2 niezależne komplety lato+zima. To raz.
A dwa: ciekawe jak się zachowują takie opony całoroczne w lato przy temperaturach +30 i więcej, bo teraz mamy takie lata... I to są temperatury w cieniu...
Praktycznie wszystkie testy opon całorocznych są robione zimą. A latem jakoś nikt się nie kwapi, aby to porównać jak jest upał...
Szukałem i nigdzie nie znalazłem porównania kilku opon całorocznych i kilku letnich w jednym teście.
Chodzi mi o samo zachowanie takiej gumy przy wysokich temperaturach. Bo zużycie to ciężko by było przetestować.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
