Obsługa też się liczy. Kupując nowe auto i później je serwisując, nie wyobrażam sobie sytuacji w której mieszkałbym na przykład w Bielsko-Białej a jeździłbym serwisować samochód do Warszawy. Jeżeli stać Cię na nowe auto, to szanujesz swój czas. Nic dziwnego, że jeśli ktoś był niezadowolony z obsługi to wybrał inną markę. Nie wiemy ile w tej historii jest prawdy, ale jeżeli pracownik rzeczywiście zachowuje się wobec klienta nonszalancko, to czy można po serwisie spodziewać się fachowości, czy można liczyć na normalne rozwiązanie ewentualnych spraw gwarancyjnych? Pewnie nie.