Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[Kurynio]

To byłby kolejny argument, że zakup nowego auta z salonu się nie opłaca.

No z takim podejściem to na pewno Alfa będzie spredawac coraz więcej samochodów, a może niech produkuje od razu używane?

[Pływak]

Czyli ten, który kupuje nowe auto premium kupuje kota w worku, a ten który kupuje kilkuletnią używkę robi to świadomie?

Jak kupujesz auto klasy premium producenta co nowe auto wypuszcza co 10-12 lat to tak praktycznie to kot w worku. Kompletnie nowy produkt nie mający nic wspólnego z poprzednią generacją dlatego powinno się czymś uspokoić klienta np. wspomnianą już tu wieloletnią gwarancją.

To byłby kolejny argument, że zakup nowego auta z salonu się nie opłaca. Można co najwyżej nerwicy dostać. Nie ma przecież aut idealnych

Można i wielu klientów nowych aut dostaje jak później muszą walczyć z dealerami z podejściem jak w polmozbytach

Alfa ,,upada - żyje'' już tak od kilkunastu lat, a to się psuła a to za mało modeli a to za mało silników a to brak premium, a to brak kombi a to brak suva a to za droga a to serwis a to sprzedaż a to ma podążać drogą skody , hiundaia, kia, na szczęście idzie swoja drogą wbrew ,,wróżbitom i fachowcom''

Idzie, żyje i tak będzie do póty do póki ktoś w zarządzie FCA nie powie "dość" bo ile można iść z kulą u nogi nie przynoszącą zysków? Prawda jest taka, ze FCA wydało górę pieniędzy na opracowanie Giuli i Stelvio, później górę kasy na promocje i wejść ie na nowe rynki, a teraz jeszcze górę kasy na F1. Z czego to wszystko bo na pewno nie z marnej sprzedaży i w końcu inne spółki należące do koncernu będą się burzyć, ze one muszą ciąć koszty, a do AR się dokłada z ich kieszeni.

[Spk]

... lata temu miałem służbowego Passata B8 2.0 TDI 150KM, -auto komfortowe, ciche z wielką ilością elektronicznych bajerów (w większości niepotrzebnych- np. czujnik wykrywający zmęczenie kierowcy), jeździło się wygodnie, nie psuło się (zrobiłem nim 30.000 km)...

Tu pozwole sobie zacytowac czesc Twojej wypowiedzi stanowiacej kwintesencje porazki AR. Ludzie wlasnie tego oczekuja od samochodu w tych czasach. Malo kogo interesuje juz jak samochod pokonuje zakrety, chociaz passat robi to niezle. AR kompletnie nie rozumie rynku. Te nowe (cale 2) modele sa mdle, slabo wykonczone, bazuja na jakichs uczuciach lub „duszy” co jest samo w sobie idiotyzmem w przypadku puszki z blachy jak sie w korku rano i po poludniu stoi. Takie rzeczy jak infotainment olali bo uznali ze klient kupuje ta wlasnie slabowykonczona „dusze” a nie najnowsze rozwiazania. Dzwiek (halas) silnika zaczyna wszystkich tylko draznic w tych czasach i kazdy czeka na elektryka i to beda producenci dostarczac niedlugo. Stelvio i Giulia rodzily sie w bolach przez tyle lat, w tym czasie VAG wypuscil kilkadziesiat nowych modeli i zagospodarowal caly rynek. Alfa moze byc nisza sprzedajac paredziesiat tys szt ale wtedy ich samochody musza kosztowac min 0,5 mln aby to mialo szanse przetrwac. Reasumujac sa to samochody przestarzale, odstajace od rynku i tyle, do tego szybko traca na wartosci, masa niesprzedanych aut zostatnich 3 lat produkcji i kto to kupi teraz oraz zamowi nowe wiedzac ze potem nikt tego nie odkupi, a za 3 lata beda to samochody archaiczne.

[XJ6]

Giulietta zwłaszcza bardzo traci na wartości... bardzo...

[Kurynio]

Tu pozwole sobie zacytowac czesc Twojej wypowiedzi stanowiacej kwintesencje porazki AR. Ludzie wlasnie tego oczekuja od samochodu w tych czasach. Malo kogo interesuje juz jak samochod pokonuje zakrety, chociaz passat robi to niezle. AR kompletnie nie rozumie rynku. Te nowe (cale 2) modele sa mdle, slabo wykonczone, bazuja na jakichs uczuciach lub „duszy” co jest samo w sobie idiotyzmem w przypadku puszki z blachy jak sie w korku rano i po poludniu stoi. Takie rzeczy jak infotainment olali bo uznali ze klient kupuje ta wlasnie slabowykonczona „dusze” a nie najnowsze rozwiazania. Dzwiek (halas) silnika zaczyna wszystkich tylko draznic w tych czasach i kazdy czeka na elektryka i to beda producenci dostarczac niedlugo. Stelvio i Giulia rodzily sie w bolach przez tyle lat, w tym czasie VAG wypuscil kilkadziesiat nowych modeli i zagospodarowal caly rynek. Alfa moze byc nisza sprzedajac paredziesiat tys szt ale wtedy ich samochody musza kosztowac min 0,5 mln aby to mialo szanse przetrwac. Reasumujac sa to samochody przestarzale, odstajace od rynku i tyle, do tego szybko traca na wartosci, masa niesprzedanych aut zostatnich 3 lat produkcji i kto to kupi teraz oraz zamowi nowe wiedzac ze potem nikt tego nie odkupi, a za 3 lata beda to samochody archaiczne.

Masz prawo do każdej opinii, ale proszę, nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich, bo pisząc każdy to chyba lekkie nadużycie. Masz jakiś mandat zaufania wszystkich, że wypowiadasz się w imieniu wszystkich? Nie wiem, czy wszyscy czekają na elektryki, ja np. nie. Nie wiem czy zauważyłeś, że ludzie są różni i to czyni świat ciekawym. Ty masz prawo do tego, żeby powiedzieć, że Giulia i Stelvio są mdłe, a ja uważam, że jeżeli one są mdłe, to na widok Passata B8 w takim układzie powinno mulić i zbierać na pawia w promieniu kilometra.

Dalej czekam na Twoją odpowiedź odnośnie asystentów jazdy jazd w korku w mieście, które to opisałeś, że posiadał je nowoczesny Passat, a nie ma ich przestarzała Giulia.

[Spk]

...pod maską jakieś dwulitrowe pierdziawki...

A co nie jest pierdziawka? Moze Bentley 27 liter z lat 20stych, ktore 1.5 tsi rozklada na lopatki? Zauwazasz cos takiego jak postep? Nie ma potrzeby montowac V8 5.0 zeby cos ruszylo z miejsca. Ford ogranicza produkcje wlasnie tego silnika z uwagi na male zainteresowanie - glownie do serii F, bo klienci zauwazyli ze 3.5 Ecoboost jest o wiele szybszy, mocniejszy i mniej pali. I prosze o skonczenie z ta dusza, bo to jest smieszne. Czlowiek nie ma duszy (polecam lekture dziel harari’ego) a Wy kawalkowi blachy stojacemu przewaznie godzinami w korkach przypisujecie dusze. Przez takie myslenie ta marki zginie w ciagu 2 lat. Inne marki ktore daly sobie spokoj z takimi farmazonami jak Porsche dalej istnieje. Bo jaka to niby dusze ma SUV Cayenne? Zadnej, podobnie jak 911 ale przynosi mnostwo EUR. Tak poza tym zobacz jak wyglada w srodku nowa 911 i inne produkty VAG, audi, vw i nawet skoda. Ultra nowoczesne wnetrze. A potem idziesz do salonu AR i pytasz obsluge gdzie jest kasa po bilet do tego muzeum motoryzacji.

[Spk]

patrząc na aktualne volvo i jaga mam odruch wymiotny - samochody nijakie i zrobione na jedna modłę żeby nie powiedzieć bardziej dosadnie. jakościowo też szału nie ma - brać w leasing na rok max 3 i oddać.

Ja tak robie z samochodami i tak sie powinno robic. Puszka blachy tracaca wartosc.

[Kurynio]

Ja tak robie z samochodami i tak sie powinno robic. Puszka blachy tracaca wartosc.

Do jasnej ciasnej, w końcu wiesz co to jest racjonalna dyskusja?? Wytaczasz swoje przemyślenia, do których masz prawo, ale na racjonalne pytanie, które Ci zadałem nie możesz odpowiedzieć, zalogowałeś się tu jedynie po to by wieszać psy i piać chwalebne sonety na temat VW?

[tomaz]

Ja tak robie z samochodami i tak sie powinno robic. Puszka blachy tracaca wartosc.

Kwintesencja i świetne podsumowanie wcześniejszych wypowiedzi. Jesteś 100% targetem na tego Passata którym jeździsz.
A ludziom którzy mają inne podejście do motoryzacji, wiedzą co to jest dusza i gdzie można ją znaleźć pozwól żyć i wybierać po swojemu. Sam twierdzisz, że duszy nie masz, nie liczę więc że dostrzeżesz ją gdzie indziej - to raczej byłoby trudne.

A tak BTW jesteś trollem podesłanym przez VAG czy jak?

[Spk]

Kwintesencja i świetne podsumowanie wcześniejszych wypowiedzi. Jesteś 100% targetem na tego Passata którym jeździsz.
A ludziom którzy mają inne podejście do motoryzacji, wiedzą co to jest dusza i gdzie można ją znaleźć pozwól żyć i wybierać po swojemu. Sam twierdzisz, że duszy nie masz, nie liczę więc że dostrzeżesz ją gdzie indziej - to raczej byłoby trudne.

A tak BTW jesteś trollem podesłanym przez VAG czy jak?

Pewnie - ja przeciez nie narzucam nikomu sposobu dzialania. AR i tak zniknie z rynku, bo nie ma racji bytu. Ostatni dobry model to Opel Vect... tzn model 159. A te obecne to niestety pogrzebia to firme.