Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[alexm]

A ja muszę powiedzieć, że wersja (przed)produkcyjna Tonale całkiem mi się podoba! Wcale tak daleko nie odeszli od konceptu, linia jest ciekawa, trochę tutaj widzę Audi, trochę Porsche, odrobinę Maserati ale wszystko ma jednak smak AR! No jak na moje oko to całkiem nieźle! Wnętrze też ma swój styl, żeby tylko jeszcze w środku były plastiki dobrej jakości i odpowiednia cena. Kolor faktycznie sprawia, że pierwsze wrażenie może być słabe.

[radosuaf]

Okaze sie wredy ze klienci chca elektroniki, systemow i nowoczesnosci a klada laske na silniki i prowadzenie.

No bo tak jest - ale my jesteśmy na forum miłośników Alfy Romeo, a nie tosterów. Nikt nikomu nie broni jarać się nowym ekranem w Superbie. Ale to nie tutaj .

[MJL]

Im dłużej myślę o Tonale tym bardziej dochodzę do wniosku, że brakuje bardzo liftu Giulietty lub nowego podobnego hatchbacka. Tonale tej dziury nie wypełni do końca, a kompaktowego suva próbują nam już wcisnąć wszyscy. No ale niby takie suvy się sprzedają, zobaczymy jak wyjdzie na tym Alfa.

[jersey]

No bo tak jest - ale my jesteśmy na forum miłośników Alfy Romeo, a nie tosterów. Nikt nikomu nie broni jarać się nowym ekranem w Superbie. Ale to nie tutaj .

Nie każdy ma w sobie żyłkę masochisty i lubi jeździć wozami z poprzedniej epoki

[esco1982]

Nie każdy ma w sobie żyłkę masochisty i lubi jeździć wozami z poprzedniej epoki

A co jest takiego strasznego/masochistycznego w tych starszych samochodach?

[Kurynio]

Nie każdy ma w sobie żyłkę masochisty i lubi jeździć wozami z poprzedniej epoki

Czy uważasz, że jestem większym masochistą jeżdząc Stelvio, niż Ty jeżdżąc Kią Ceed?

[jersey]

Nie siedziałem w Stelvio, ale jeżeli w środku wygląda tak jak Giulia to owszem, uważam.

[esco1982]

Czy mógłbyś Jersey odpowiedzieć na moje pytanie?

[Kurynio]

Nie siedziałem w Stelvio, ale jeżeli w środku wygląda tak jak Giulia to owszem, uważam.

Ok, masz prawo tak uważać, ale możesz nieco rozwinąć, co różni te samochody w kwestii, że lubię cierpieć podczas jazdy w Stelvio, a już tych męczarni nie doznawałbym prowadząc Kię?

[radosuaf]

Nie każdy ma w sobie żyłkę masochisty i lubi jeździć wozami z poprzedniej epoki

Nie wiem, co w tym masochistycznego, że samochód służy do przemieszczania się, a nie do bycia centrum rozrywki...