Napisał
Kurynio
Dobra też mam niedosyt, ale już nie spazmujcie że to koniec alfa Romeo, prędzej byłby koniec gdyby wywalili znów w ciul kasy w auta których sprzedaż obecnie lekko mówiąc jest niewielka. Lifting ten mały będzie w listopadzie. Mowa o większym liftingu. Może niech zarobią kasy trochę modelami które będą się sprzedawać, życzę im tego z całego serca, a jak się moniaki będą zgadzać w kieszeni, to puszczą coś co może być deficytowe, ale prestiżowe. Pamiętacie Porsche, gdyby nie Cayenne i teraz Macan, nie byłoby ich prawdopodobnie w ogóle, to one dają hajs na nowe 911 czy 918, te ikonowe wózki niestety na siebie nie zarabiają, czasy się zmieniają i żeby nie było że mi się to podoba, ale większość ma rację i jak powiedział kiedyś Churchill, demokracja to najgorsza rzecz jaka może być, ale nikt do tej pory nie wymyślił nic lepszego...