
Napisał
wloczykij
w takim razie jasno wychodzi w kogo alfa powinna celować jako target a kto jest jedynie garstką dziwolągów z zachciankami oderwanymi od rzeczywistości.
Rynek chce alfy "normalnej", czyli bezproblemowej w eksploatacji, wycenionej na poziomie konkurencji, z dobrym leasingiem, praktycznej, nieprzesadnie awaryjnej. Wysokie moce i karbonowe wały mogą sobie być w topowych wersjach ale rynek chce taniego fwd w 150km.
To co ma odróżniać alfę od reszty dupowozów to stylistyka. Tylko tyle.
To, że kilku krzykaczy chce fikuśnego auta, którego i tak nawet używanego nie kupią (bo za drogie w naprawie) to kogo to obchodzi?
Edit:
Zanim ktoś znowu napisze, że to przecież "alfa" i ona nie służy do przewożenia bułek i że dlaczego nie zażyczę sobie lamborghini w kombi z 1.5 pod maską odpowiadam - bo "alfa" nie ma obecnej żadnej renomy, nie cieszy się szacunkiem i nie jest nawet w ulamku silna aby iść "swoją drogą" i robić takie auta na jakie ma ochotę.
Tak na prawdę alfa jest wydmuszką obecnie. Rzekoma "legenda" i "sportowa historia" są co najwyżej głodnymi kawałkami dla frajeerów.