To prawda ale znowu pokutuje tu podejście do silnika i samochodu jako całości jak do jakiegoś dobra trwałego o które należy dbać aby służyło latami. Po prostu długowieczność auta od dawna nie jest priorytetem. Nikogo nie obchodzi czy silnikowi się dobrze pracuje. To tylko przedmiot, ma odsłużyć swoje i won na złom.-układ start stop (całą moją edukację techniczną, poczynając na szkole średniej, poprzez polibudę i podyplomówkę) zawsze mówiło się, że najgorsze dla silnika i osprzętu jest uruchamianie i gaszenie silnika, czyli zanikanie filmu olejowego i tarcie mieszane, poza tym ciągła praca rozrusznika, wiem nowego, zmodyfikowanego, który lubi ciągłą pracę
Ja się z tym nie zgadzam akurat, samo to jest własnie mało ekologiczne. Raczej należałoby celować w ograniczanie produkcji i zużywania surowców poprzez tworzenie przedmiotów długowiecznych. No ale wtedy by nam gospodarka klęknęła i generalnie każdemu ubyłoby w portfelu więc jest jak jest - produkujemy tony szajsu i sami siebie oszukujemy wsadzając eko rozwiązania.
W każdym razie Start Stop można deaktywować albo w ogóle go nie wykupywać