Temat: Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

  1. #2071
    Użytkownik Alfista Avatar tomaz
    Dołączył
    05 2008
    Mieszka w
    Poznań
    Auto
    166 3.0V6 Sportronic | szybkie daily
    Postów
    4,455

    Domyślnie

    Cytat Napisał bobby Zobacz post
    w przypadku telefonów głównym źródłem nie są czasem mikrofale z komunikacji
    A wyobrażacie sobie auto elektryczne przyszłości, które nie komunikuje się "z bazą"?
    Jak znam życie to będzie tak, że auto samo ci powie, że prąd się kończy i samo zaproponuje gdzie podjechać najbliżej bo jest wolne gniazdko, które zarezerwuje dla ciebie od razu podając kiedy je zwolni po podładowaniu, żeby następny user mógł skorzystać...
    166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
    Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
    Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
    Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html


  2. #2072
    Użytkownik Znawca Avatar bobby
    Dołączył
    10 2014
    Auto
    Franny 159 2.4 JTDm 06'
    Postów
    1,216

    Domyślnie

    Ale przecież ani ilość danych, ani sposób ich przesyłania nie będzie bardziej szkodliwy niż mikrofale naszych telefonów, routerów, modemów internetowych i całej reszty

    Przecież wspomniane przez Ciebie, w skądinąd bardzo fajnej wizji przyszłości dane będzie można zmieścić w 64 KB. Jak to się ma do pobieranych przez nas GB każdego dnia. Nie mówiąc już o tym, że protokół komunikacji możnaby wyzwalać tylko na żądanie, albo w określonych sytuacjach, jak wspomniany niski poziom naładowania baterii.

    Osobiście uważam, że większym zagrożeniem będą pożary.
    Dąży się cały czas do zwiększenia "gęstości" baterii - więcej prądu, w mniejszej objętości baterii i przy mniejszej jej wadze.


    Jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje... Kiedy wszyscy zaczniemy korzystać z aut elektrycznych, które prądu konsumują ogromne ilości, to zadziała magiczne prawo popytu i podaży. Prąd drastycznie podrożeje.

    Po pierwsze ciekawe na ile wtedy będą opłacać się auta elektryczne, po drugie jak bardzo odbije się to na domowym budżecie przeciętnego człowieka.
    Nie mówiąc już o tym, że jakakolwiek większa ilość aut elektrycznych (np 20%) w Polsce to mrzonka przy obecnym stanie sieci i typie źródeł pozyskiwania energii.
    Ostatnio edytowane przez bobby ; 28-11-2019 o 16:50
    ... large brakes, turbos, alu rims, aero…everything large as if there was something small to compensate for.

  3. #2073
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2018
    Auto
    Alfa Romeo 159 Sportwagon 2.4 Q-TRONIC FWD
    Postów
    244

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kurynio Zobacz post
    Jak mogę coś dodać ze swojej strony, to moim zdaniem powinno być tak, że może być ktoś fanem czegokolwiek, czy elektryków, czy spalinowych, czy Alfy, czy cokolwiek innego, inni nie muszą się z tym zgadzać i mają do tego prawo. Zaczyna się kłopot, jak ktoś kto nie jest takim fanem nie potrafi lub nie chce kiedy się z tym nie zgadza, racjonalnie bez obrażania innych tego wyrazić, sprawa się tyczy również w drugą stronę, kiedy ktoś inny nie potrafi zrozumieć również jakiejkolwiek krytyki lub faktu, że ktoś może uważać inaczej niż on.
    Ja osobiście nie jestem np. fanem aut elektrycznych, nie potrafię się tym zachwycać i uważam, że w dużej mierze zachwyt i pęd za autami elektrycznymi jest na chwilę obecną przesadzony, ale np. chętnie mogę porozmawiać czy wysłuchać kogoś kto je się nimi zachwyca. Wszystko jest ok, póki mamy w dyskusji wzajemny szacunek i próbę zrozumienia, że ktoś może uważać nieco inaczej niż "JA"
    Ogólnie poleciales trochę truizmem pt. "Niech tam se każdy myśli co chce byle nie obrazac."

    Jak się nad tym zastanowiłem w kontekście tego wątku to problem nie lezy w wyzwiskach (poza paroma wyjątkami) ale w poczuciu wyzszosci, w którym marynują się zatwardziali alfiarze oraz przyjemności z wywoływania u nich bólu tyłka przez ich oponentów Po prostu jak się widzi posty takiego alfista czy innego "kierowcy z duszą" to aż się prosi...

    Porownalbym to do przyjemności plynacej trollowania katolików lub narodowców xD
    Ostatnio edytowane przez Wloczykij ; 28-11-2019 o 17:48

  4. #2074
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2018
    Auto
    Alfa Romeo 159 Sportwagon 2.4 Q-TRONIC FWD
    Postów
    244

    Domyślnie

    Co do elektryków...

    1. Przejście na elektryki to po prostu mus a nie widzimisię kogokolwiek. Zwyczajnie nam się ropa kończy. Za 50 lat jej nie będzie. Null. Zero.

    Powyższe moim zdaniem powinno zakończyć jakiekolwiek dyskusje w tym temacie. Ale jedźmy dalej:

    "Technologie wytwarzania prądu są równie nieekologiczne co technologia silnika spalinowego".

    Jakie technologie? Wyngiel? To, że w Polsce dalej robimy prąd z jedynie z wyngla nic nie znaczy, cywilizowany świat ma zdywersyfikowane źródła energii, które SĄ czystsze niż silnik spalinowy. POZA TYM - nawet jeśli wyngiel, to łatwiej narzucić kaganiec na elektrownię węglową i w miarę możliwości ograniczać jej emisyjność niż skontrolować miliony użytkowników aut wycinających DPFy.

    "Auta elektryczne nie mają startu do kopciuchów bo... (tu lista bolączek)".

    No nie mają. I co z tego? Pracę nad elektrykami tak na prawdę dopiero co ruszyły, jeszcze parę lat temu Tesla była jakimś egzotycznym wynalazkiem, dziś każda znacząca marka idzie w tym kierunku. No prawie każda

    "Elektryki są narzucane siłą przez polityków"

    Tak, i bardzo słusznie. Uniezależnienie się od dostaw ropy z Bliskiego wschodu i Rosji będzie nowym rozdziałem w historii. Po drugie, jak wcześniej wspomniałem - ropa się po prostu kończy. Po trzecie - producenci sa zmuszeni inwestować w badania już teraz przez co przejście ze spalinówek na elektryki odbędzie sie w miarę bezboleśnie (do momentu całkowitego wycofania kopciuchów elektryki będą lata świetlne przed obecną technologią)


    Poza tym, charakterystyka napędu elektrycznego jest na prawdę świetna.

    Jak się czyta czasami argumenty przeciwko elektrykom od Sebusiów w czapeczkach "Quattro" to można je podsumować krótkim "Nie, bo nie".

  5. #2075
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    To uniezaleznienie od ropy to nie wyjdzie. Poza tym ropa kończy się odkąd pamiętam, ale skończyć się nie może. Pewnie, w końcu się wyczerpie, ale wtedy brak paliwa do Alfy będzie najmniejszym problemem ludzkości.

  6. #2076
    Użytkownik Znawca Avatar Zenonzlasu
    Dołączył
    02 2015
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Były: AR 156 JTD, AR 156 1.8 TS 144 KM | Zostało Reno, PT Cruiser i Lancia Thesis .
    Postów
    1,019

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pływak Zobacz post
    Takie coś ze strony posiadacza Alfy to jak przygarniał kocioł garnkowi

    Przesledzilem posty w tym temacie i drugim dotyczacym FCA Panów Alfist i Quadrigoglio156 i w kółko to samo. Gdzie inni krytykujący czy to Alfe czy VAG prowadzą dyskusję na argumenty, rozmawiają o zagadnieniach technicznych, wadach czy to jednych aut czy drugich Panowie wyżej co kilka stron wciskają się w dyskusję zupełnie do niej nic nie wnosząc pisząc o jakieś wymaginowanej zazdrości, szkaczacych gulach itp. czekam aż wniosą coś ciekawego do dyskusji ale chyba się nie doczekam Przez takie właśnie osoby tworzy się ten zakrzywiony obraz posiadacza Alfy, z którego się później wszyscy śmieją.
    Hmmm....ale to samo można powiedzieć o tobie, czy Jerseyu . Jeździcie już czym innym, fajnym, Alfy was rozczarowały - i luz, żaden problem - ale zamiast temat odpuścić, co było, minęło, i zająć się czymś innym, to pultacie się cały czas na forum, jakby coś was tu trzymało, albo byście byli za karę . Skoro wokół sami fanatycy, to po co tracić czas, przecież to ani (już) wasza bajka, ani świata nie naprawicie.

    Moje Reno, choć to fajny, uczciwy i całkiem porządny wózek z silnikiem benzynowym, którego Alfa spokojnie mogłaby mu zazdrościć, to i tak mi koło tyłka lata. Nie bywam na forum, chyba, że obczytać jakieś kwestie techniczne. To dupowóz. Alfa budzi inne emocje - najwyraźniej u was też

  7. #2077
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2018
    Auto
    Alfa Romeo 159 Sportwagon 2.4 Q-TRONIC FWD
    Postów
    244

    Domyślnie

    Cytat Napisał jersey Zobacz post
    To uniezaleznienie od ropy to nie wyjdzie. Poza tym ropa kończy się odkąd pamiętam, ale skończyć się nie może. Pewnie, w końcu się wyczerpie, ale wtedy brak paliwa do Alfy będzie najmniejszym problemem ludzkości.
    Czyli... nie, bo nie

  8. #2078
    Użytkownik Fachowiec Avatar Kurynio
    Dołączył
    01 2019
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Stelvio Q, wcześniej Stelvio 2.0 280
    Postów
    2,620

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wloczykij Zobacz post
    Ogólnie poleciales trochę truizmem pt. "Niech tam se każdy myśli co chce byle nie obrazac."
    No nie chciałem żeby tak to było odebrane, znaczy częściowo, bo w tym żeby się nie obrażać to chyba nie ma nic zdrożnego. Absolutnie konstruktywna krytyka jest ok i wskazana, ale nie w ten sposób że temat schodzi na drugi albo i trzeci tor, a najważniejsze są osobiste wycieczki

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Wloczykij Zobacz post
    Czyli... nie, bo nie
    No też chyba nie o to koledze chodziło. Bardziej o to, że wtedy ludzie już będą mieć większe problemy niż ich alfy czy jakąkolwiek inną marka...
    Poza tym to ropa miała się skończyć według różnych wyliczeń chyba już koło 2010 roku jakoś o ile pamiętam i jakoś jest jeszcze jej sporo

  9. #2079
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Wloczykij Zobacz post
    Czyli... nie, bo nie
    Nie, bo tak. Pomyśl jak bardzo wpleciona jest ropa naftowa we współczesną gospodarkę, zastanów się do czego jest wykorzystywana poza paliwami a potem pomyśl czy przesiadka na elektryki rozwiąże główne problemy związane z niedoborem ropy. Bo brak paliwa do Alfy Kowalskiego to nie jest problem jaki stawia przed nami niedobór ropy.

    Jakbyś prześledził moje wpisy na tym forum to byś wiedział, że jestem wielkim miłośnikiem elektryków w ogóle, a ogniw paliwowych w szczególe. Ale to jeszcze nie oznacza, że uważam przesiadkę na elektryki za lekarstwo na całe zło związane z uwiązaniem się do przetwarzania ropy naftowej.

    A, i jak się ropa będzie kończyć to wszyscy będziemy mogli odpalić sobie ten filmik i delektować się jak to stara gierka przewidziała przyszłość:



    Cytat Napisał Kurynio Zobacz post
    Poza tym to ropa miała się skończyć według różnych wyliczeń chyba już koło 2010 roku jakoś o ile pamiętam i jakoś jest jeszcze jej sporo
    Nie skończyć, w 2010 mieliśmy osiągnąć "peak oil" - moment w którym ilość wydobywanej ropy przekroczy pojemność nowo odkrywanych złóż. Podobno tak już jest, podobno nie. Nie sądzę, żeby politycy dopuścili do upublicznienia badań pokazujących że peak oil został osiągnięty. Była by z tego niezła panika.
    Ostatnio edytowane przez jersey ; 28-11-2019 o 20:29

  10. #2080
    Użytkownik Fachowiec Avatar FXX
    Dołączył
    07 2012
    Auto
    Volvo S60 D5 R-design/ Peugeot 308 T9
    Postów
    2,553

    Domyślnie

    Cytat Napisał bobby Zobacz post
    w przypadku telefonów głównym źródłem nie są czasem mikrofale z komunikacji, a nie sama bateria?

    Tak w ogóle baterie promieniują? Zdaje się, że nie, przynajmniej takie litowo-jonowe - to w końcu konwersja energii chemicznej w elektryczną.
    Panowie, żeby było promieniowanie elektromagnetyczne, musi istnieć coś co je wywoła - promieniowanie nie powstaje sobie ot tak, bo w baterii jest prąd. Warunkiem powstania takiego pola jest przepływ zmiennego prądu elektrycznego. Wynika to wprost z równań Maxwella - zmienny prąd elektryczny wytwarza zmienne pole magnetyczne, które jest źródłem zmiennego pola elektrycznego.

    Nie zagłębiałem się nigdy, jakimi silnikami (prądu stałego czy zmiennego) są napędzane samochody elektryczne, ale ich elektronika jest zasilana napięciem stałym o bardzo małym natężeniu. Dla prądu o stałym natężeniu, powstaje stałe, statyczne, pole magnetyczne. Pole takie nie jest źródłem pola elektrycznego, co wynika ponownie z praw Maxwella. Natomiast zmienny prąd elektryczny wytwarza zmienne pole magnetyczne, które jest źródłem zmiennego pola elektrycznego.

    Źródłem fal elektromagnetycznych w przypadku telefonów jest głównie układ nadawczo-odbiorczy, który wypromieniowuje sygnał i odbiera go od stacji BTS. Odbywa się to na kilku częstotliwościach, a z racji tego, że potrzebny jest bardzo mały układ to jest to zakres mikrofal - obecnie od 0,9 do 2,1GHz. Mimo wszystko są to i tak układy bardzo małej mocy. Jednak cały problem z telefonem komórkowym jest to, że trzymamy go bardzo blisko ciała lub w bezpośredniej styczności z nim. Wystarczy telefon odsunąć na kilka centymetrów i moc pola elektromagnetycznego do niego docierająca jest znikoma.

    Zatem jeśli będzie jakakolwiek komunikacja samochodu z bazami ładowania to zapewne będzie się odbywała na częstotliwościach GSM/LTE, a nadajnika nie będziecie mieć przy głowie Poza tym już teraz spora część samochodów ma połączenie z Internetem co daje nam układ nadawczo-odbiorczy (N-O), aktywny tempomat z radarem to kolejny układ N-O na częstotliwościach rzędu kilkudziesięciu GHz (bodajże ok. 60), moduł BT - kolejny układ N-O, Wi-Fi tak samo. Już teraz w samochodzie jest kilka, a często kilkanaście układów nadawczo-odbiorczych. Ale to wszystko są układy bardzo małej mocy.
    I ktoś z Was się tego boi?

    Dla porównania, są to układy mocy rzędu może KILKU wat [W], ja na co dzień mam w pracy styczność ze sprzętem generującym fale elektromagnetyczne o mocy rzędu KILKUSET TYSIĘCY wat i dzięki odpowiedniemu ekranowaniu nawet po 8h ciągłej pracy nie przekraczam przyjętych norm.
    Ostatnio edytowane przez FXX ; 28-11-2019 o 20:52

Podobne wątki

  1. Sprzedaż Alfy
    Utworzone przez Sulerz w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 54
    Ostatni post / autor: 28-10-2011, 16:30
  2. Sprzedaż Alfy Romeo w 2010r.
    Utworzone przez TILT w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 17-04-2011, 20:41

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory