A wyobrażacie sobie auto elektryczne przyszłości, które nie komunikuje się "z bazą"?
Jak znam życie to będzie tak, że auto samo ci powie, że prąd się kończy i samo zaproponuje gdzie podjechać najbliżej bo jest wolne gniazdko, które zarezerwuje dla ciebie od razu podając kiedy je zwolni po podładowaniu, żeby następny user mógł skorzystać...