Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[Quadrifoglio156]

Czyli modele z zamierzchłej historii potem wielka dziura (bo lepiej udawać że 90 nie było ) i jeden udany 166. Mocarnie
Ta dyskusja zmusiła mnie do refleksji jak sam odbierałem Alfę, zanim kupiłem swoją. To kojarzyłem tylko SZ, RZ i 155 z DTM.
Dopóki nie zostałem właścicielem alfy nie wiedziałem, że ta marka miała większość szpetnych modeli, kojarzyłem tylko te ładne.

Czego to się można dowiedzieć na tym forum ... że marka która dizajnersko zawsze była w topie producentów miała większość szpetnych modeli.
Powiem tylko tak - każdy ma swoją opinię, ale do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, by je zobaczyć.

- - - Updated - - -

RZ to jest chyba najbrzydsza Alfa w historii... A ładnych jest większość .

To na zdjęciu poniżej jest ładne czy brzydkie?
Tak samo jest z RZ.
Kiedyś myślałem, że to IL MOSTRO, ale minęło 20 lat, patrzę na samochody na ulicach i już ta Alfa nie wydaje mi się AŻ TAKA DZIWNA.
Zastanawiam się też, czy tylko w kategoriach ładny-brzydki można ocenić ten samochód. On się wymyka tak prostym ocenom, tak jak Disco Volante.

[meiss]

To może uściślę. Jestem pełen uznania dla wyglądu starych Guliet, Gulii, Juniora itp.
Ale lata 80 mezaliansy stylistyczne z TIPO, no sorry, 33, 75, 90 to dla mnie brzydactwa czego kumulacją była 146. I w tym kontekście oraz o tych ramach czasowych od kanciaków z połowy lat 70 do wypustu 156 pisałem, że większość modeli mieli po prostu stylistycznie beznadziejnych.
No chyba, że się mylę i alfa 33 czy 90 zdobywała poważne nagrody za stylistykę, to poproszę o przykłady,, żebym grzecznie mógł przeprosić

[tomaz]

RZ to jest chyba najbrzydsza Alfa w historii...

Naprawdę tak uważasz?
Znalazłbym pewnie z tuzin brzydszych, a sama RZ jest tak inna, że aż piękna. Jak widać o gustach nie ma co gadać. Kiedyś nie kumałem SZ i RZ, a teraz podobają mi się te bryły za ich futurystyczność i indywidualizm
Jedyne co, to koła bym wysunął nieco na zewnątrz, ale to zwykły dystans i po wszystkim.

33, 75, 90 to dla mnie brzydactwa czego kumulacją była 146

Ja bym odwrócił kolejność, ale generalnie zgoda

[jersey]

Nie ma praktycznie żadnej. 6, 90, 164, 166 - to chyba wszystko... Jak na 110-lat, nie za wiele .

Jak pisał Pływak jest jeszcze cała seria 2000, 1900, 8C, nie wiem czy cywilne 24HP też da się pod to podciągnąć. Alfa robiła więcej wozów sportowych, ale dużych sedanow też mieli trochę i całkiem ciekawych. Nawet włoskie rządy się Alfami wozily zanim przesiedli się do Widelców.

[radosuaf]

RZ piękna nie jest ale jakiś tam dizajnerski zamysł prezentuje choć do mnie też nie trafia. Arna to dopiero był paździerz. Jak to się Clarkson śmiał zamysł był świetny Alfa miała zrobić ładne nadwozie, Nissan dobrą mechanikę z tym, ze zrobili zupełnie odwrotnie

Jak byłem na stuleciu, widziałem kilka sztuk RZ-ów i SZ-ów. Na żywo ten samochód dopiero wygląda strasznie, zwłaszcza odwłok, w kolorze czarnym nie da się na to patrzeć. Jak jakaś garażowa przeróbka. SZ-ka nie jest w moim typie, ale powiedzmy, że może się podobać.

[Kurynio]

Ale Panowie to jest za przeproszeniem taka sama dyskusja jak jaka kobieta jest ładniejsza. Ok jest jakiś ogólny kanon uznawany jako piękno, ale jedni wolą szczupłe inni grubsze itp. Właśnie o to chodzi i dlatego jest fajnie że jesteśmy inni i podobają nam się różne rzeczy i to jest fajne. Odnośnie samych Alf pomijając bezapelacyjne perełki jak 33 Stradale, 8C, 6C, gtv6, gtv, junior to mi 75 się bardzo podoba, 33 też jest ciekawa jak dla mnie patrząc na lata 80. No jest jeden przykład który jest dla mnie szpetny jak nie wiem co, wspomniana wcześniej Arna...

[radosuaf]

To na zdjęciu poniżej jest ładne czy brzydkie? Tak samo jest z RZ.

Jak napisałem wyżej - SZ jest OK, RZ moim zdaniem, zdecydowanie nie.

- - - Updated - - -

To może uściślę. Jestem pełen uznania dla wyglądu starych Guliet, Gulii, Juniora itp.
Ale lata 80 mezaliansy stylistyczne z TIPO, no sorry, 33, 75, 90 to dla mnie brzydactwa czego kumulacją była 146. I w tym kontekście oraz o tych ramach czasowych od kanciaków z połowy lat 70 do wypustu 156 pisałem, że większość modeli mieli po prostu stylistycznie beznadziejnych.
No chyba, że się mylę i alfa 33 czy 90 zdobywała poważne nagrody za stylistykę, to poproszę o przykłady,, żebym grzecznie mógł przeprosić

Ale to były takie czasy - mnie się te samochody nie podobają, ale mój ojciec mi kiedyś opowiadał, jak był w Rzymie w latach 80-tych i się ślinił do Giulietty 116, wszyscy się jarali tym samochodem. A spójrzcie na nią teraz . Oczywiście, można zrobić kozackiego kanciaka, jak na przykład Citroen XM-a, ale rzadko komu to wychodzi.


Wstawcie tutaj logo VW i wyraźcie swoje opinie :




Ogólnie Zagato wyszła chyba tylko Giulietta SZ, reszta jest zazwyczaj od średnich do fatalnych...

[jersey]

Ogólnie Zagato wyszła chyba tylko Giulietta SZ, reszta jest zazwyczaj od średnich do fatalnych...

Czy ja wiem czy tylko...



TZ3 Stradale też jest spoko, chociaż z Alfy to ma chyba tylko znaczek.

[radosuaf]

Do tych czasów ciężko mi się w ogóle odnosić... Ale faktycznie wygląda fajnie z dzisiejszej perspektywy.

[jersey]

Wszystko możemy oceniać z dzisiejszej perspektywy. Dzisiaj 33 jak widać wyżej uważana jest za brzydactwo, ale przecież w latach 80 za konkurencję miała Kadeta, Golfa, Uno chyba - w porównaniu z nimi 33 wygląda więcej niż spoko.