Obecna porażka Alfy to nie wina samych obecnych aut ale fatalnego wizerunku i kilku lat praktycznej nieobecności na rynku. Wyskakując nagle z Giulią za 130k zaliczyli klasycznego baranka o ścianę.
Alfa powinna w tym momencie powinna praktycznie zacząć od zera i piąć się powoli do góry żeby zapracować na "prawo" produkcji droższych modeli wyższych segmentów. Pytałeś wcześniej co świadczy o "premium" - otóż imo jest to wypadkowa jakości i wyciszenia wnętrza, naszpikowania nowinkami, w miarę atrakcyjnego nadwozia oraz nieprzesadnej awaryjności (kolejność nieprzypadkowa). Ale to wszystko i tak nie będzie się liczyć, jeżeli rynek nie zostanie przyzwyczajony do marki oraz marketing bezpośredni/szeptany nie zmieni świadomości klientów. Klienci muszą "pozwolić" marce na wyprodukowanie takiego auta.
Mazda przebrnęła przez erę dupowozów i teraz trzepie kasiorę na frajerach wydających 100k za mułowatą 3kę. Kia przez to przeszła i zrobiła Stingera.
- - - Updated - - -
Twoje wypowiedzi są tak idiotyczne i płytkie, że zaczynam podejrzewać, że jesteś zwykłym trollem
Dla kogo będą klepane te auta skoro nikt ich nie chce kupować?