Temat: Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

  1. #2491
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar alfist
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Giulia Q , GT3.2 Q2
    Postów
    960

    Domyślnie

    Cytat Napisał Piotriix Zobacz post
    Trochę żle napisałem bo zrozumiałem z dyskusji że jednym z argumentów słabości alfy jest brak lub za mało lub za małe telewizorki na desce.
    Bo chyba na brak usprawnień bezpieczeństwa w Alfie nie ma co marudzić.Było tak w przeszłości i jest tak obecnie.
    A to że są liczniki analogowe i mało w nich wodotrysków to zaleta a nie wada.
    I to też jest elementem bezpieczeństwa.
    Kierowca ma jechać i być skupiony a nie patrzeć się jak leming w swoje j...e telewizorki i podziwiać lajki w socjalmediach.
    Nie wiem czy już to tu pisałem, jak miałem służbowego Passata B8 i manipulowałem dłużej w czasie jazdy wyświetleniami komputera, to wyświetlał się napis żeby się patrzeć na drogę a nie na komputer . I rzeczywiście, paradoksalnie te liczne czujniki i wyświetlacze potrafią doprowadzić do wypadku, bo kierowca zamiast patrzeć na drogę, bawi się pokładową elektroniką. Z tego co pamiętam ponad połowa czujników i ich wskazań była mi w czasie jazdy zbędna- rekordem był czujnik rozpoznający zmęczenie kierowcy, tak jakbym sam nie wiedział że jestem zmęczony . W społeczeństwie konsumpcyjnym ludzie się powoli zmieniają, to nie tylko już np. moda na fast foody czy epidemia dysleksji, ale również w motoryzacji- popularność np. SUV-ów, dziwaczna stylistyka czy podniecanie się tanią elektroniką w aucie, które służy przecież do jazdy a nie do komputerowych zabaw. Ale nie wszyscy poddają się takim trendom, to właśnie jest antyalficznym trollom ciężko zrozumieć.

  2. #2492
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar komisarz
    Dołączył
    11 2016
    Auto
    156 SW 1.9 16V 150KM '05r DISTINCTIVE
    Postów
    513

  3. #2493
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Cytat Napisał alfist Zobacz post
    rekordem był czujnik rozpoznający zmęczenie kierowcy, tak jakbym sam nie wiedział że jestem zmęczony .
    No widzisz, a nadal setki jak nie tysiące osób w Polsce zasypia za kierownicą powodując śmiertelne wypadki ale oczywiście ja nie zasypiam to mnie to nie dotyczy nie? Otóż błąd Ty możesz być wypoczęty ale jak na, krajówce jegomość przez męczenie zmieni nagle pas na twój to jednak taki asystent pasa ruchu czy też monitoring zmęczenia kierowcy, może uratować nie tylko jego ale również Ciebie z całą rodziną ale "oczywiście antytechnologicznym trollom trudno to zrozumieć"
    Ostatnio edytowane przez Pływak ; 17-12-2019 o 18:04

  4. #2494
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar alfist
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Giulia Q , GT3.2 Q2
    Postów
    960

    Domyślnie

    Przecież ten czujnik wcale nie jest w stanie zapobiec wypadkowi z powodu zmęczenia kierowcy , on tylko informuje że kierowca jest zmęczony, ale nie wie czy w tym stanie zmęczenia kierowca jest w stanie dalej bezpiecznie prowadzić, a to wiem tylko ja , nie jakiś czujnik . Również sam wiem że jestem zmęczony- bez żadnego czujnika . Np. system start- stop (którego wcześniej na szczęście nie było w samochodach) wyłączałem natychmiast po rozpoczęciu jazdy (w jeździe w korkach to była tragedia), niestety VW to tak zrobił, że po każdym rozpoczęciu jazdy jest on zawsze aktywny i kierowca za każdym razem musi go wyłączać, odrywając uwagę od tego co dzieje się na drodze (robią to też inne czujniki). Tego typu bajery są zwykle argumentem przy porównaniach z innymi autami przy zakupie auta , dla kierowcy wcale nie są tak niezbędne i można się bez nich obyć. Chyba że ktoś jest uzależniony od gier komputerowych i gadżetów elektronicznych (a niewykluczone że teraz sporo ludzi jest), to coś takiego zrobi na kimś takim wrażenie, nawet takie, że zdecyduje o wyborze auta (zobacz np. co pisze kolega Spk). Przyjemność z jazdy jest dla normalnego kierowcy też ważna, jak muszę gdzieś jeździć autem, to fajnie żeby to też było przyjemne, oprócz tego że muszę się przemieścić z A do B czy coś przewieźć, dlaczego sobie odmawiać przyjemności w życiu? (co akurat w tym przypadku tak drogo nie kosztuje). Podobnie, jakbym miał do wyboru solidną , brzydką Helgę i powiedzmy nieco mniej solidną ale dużo bardziej powabną Giuliettę, to wybrałbym tę drugą, bo obcowanie z taką jest znacznie przyjemniejsze (no ale to oczywiście nie dotyczy tych, którzy takich przyjemności nie odczuwają).

  5. #2495
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Czujnik zmęczenia jeżeli jest ustawiony na aktywną reakcję potrafi wrednie dawać do zrozumienia że trzeba odpocząć np. uruchamiając ABS na minimalnym poziomie (samochód praktycznie nie zwalnia, ale telepie budą), odpalając nagłośnienie na poziomie "obudzę trupa" czy wyczyniać inne podobne rzeczy. Oczywiście - nie każdy, najczęściej można to wyłączyć i tak dalej. Poza tym zależnie od marki mają ciekawe algorytmy wykrywania zmęczenia i mogą paradoksalnie lepiej ocenić zmęczenie i reakcje niż ty sam.

    Ta nagonka na czujniki i asystentów przypomina nagonkę na szczepionki - nie, bo nie bo szkodzi bo gość od leczenia witaminą C raka tak powiedział, a znajomy córki koleżanki szefa z pracy tak miał jego dziecku po szczepieniu blizna została, a poza tym w internetach piszą że to niedobre i odbiera przyjemność z wsuwania surowej wątroby własnoręcznie upolowanej antylopy. I po co to komu.

    Przyjemność z jazdy, rozumiem, że BMW 3 jest stworzony do tego, żeby się wspaniale prowadzić i dawać tyle frajdy i przyjemności ile się tylko da. To ciekawe, że w standardzie ma ostrzeganie (z automatycznym hamowaniem) przed kolizją, asystenta pasa ruchu, ba nawet... asystenta ograniczeń prędkości. W standardzie!

  6. #2496
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Jest w stanie jeśli przy zaśnięciu wyda dźwięk lub inny sygnał, a asystent pasa ruchu utrzyma auta na właściwym pasie wtedy może to pomóc uniknąć zderzenia. Nie wiem dlaczego jesteś takim ignorantom, nie chcesz nie kupuj nowego auta z gadżetami. Sprzedaj 156 i GT i kup np. Alfe 75. Nie będziesz miał takiego wyposażenia i tyle zbędnej elektroniki jak w 156 i GT ale będziesz miał lepsze prowadzenie, napęd na tył, rozkład masy 50/50 czyli coś o czym w kółko pleciesz ale nie narzekaj, że inni ludzie chcą gadżetów, które mogą wpływać na ich i twoje bezpieczeństwo na drodze bo to nie ma sensu ani logiki. To, ze ktoś kupi auto z RWD, rozkładem masy 50/50 i karbonowym wałem nijak nie wpływa na innych uczestników ruchu to, ze ktoś kupi jakąś turbopierdziawke z nowoczesnymi systemami może już wpływać na osoby postronne.

  7. #2497
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Quadrifoglio156
    Dołączył
    02 2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    czarny
    Postów
    420

    Domyślnie

    Oczywiście niezawodni "najmądrzejsi" wiedzę, że systemy ostrzegające przed zmęczeniem ratują życie (oni wiedzą a inni to debile), ale już nie myślą w ten sposób, że wspomagacze kierowcy mogą powodować właśnie skłonność do większego ryzyka, ustalanie sobie zabójczo długich tras albo wręcz jazdę w półśnie albo po alkoholu (jak Durczok). Oni to mają już wszystko obmyślane, wytłumaczone i przeanalizowane - tylko uparciuchy z tego forum ciągle nie mogą się nauczyć kogo słuchać. "Alfist" jesteś zacofanym ignorantem i maniakiem oderwanym od rzeczywistości. Jeden "pan " z drugim "panem" ci to wytłumaczy, w ostateczności sięgając po argument - nie chcesz to kup sobie Alfę 75.
    Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 17-12-2019 o 22:52
    Alfa 156 2.0; Alfa 156 1.8, Alfa 145 1.4, Alfa 156 2.5V6 Modyficata, Alfa Giulietta M-Air Distinctive Sport Edizione Autodelta.
    LEGENDA ALFA ROMEO: ALFETTA.PL

  8. #2498
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2010
    Auto
    mam
    Postów
    4,287

    Domyślnie

    Ale przecież już podałem ten argument dwie strony wstecz uprzedzając malkontentów

    Cytat Napisał Pływak Zobacz post
    Uprzedzę standardowy argument w dyskusji o systemach i napisze, ze najbardziej niebezpieczni są Ci jeżdżą jak szaleni bo myślą, ze ich systemy uratują, a prawdziwi kierowcy co prawo jazdy robili na dużych fiatach jeżdżą najbezpieczniej

    Systemy nie tyle ratują co mogą ratować w pewnych sytuacjach ale nie zrozumie tego ktoś kto nawet nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem kilkudaniowego posta, a udziela się tylko aby wcisnąć swoje 3 grosze nie wnoszące nic do tematu Tak zacofanych poglądowo ludzi jak 2-3 osoby w tym temacie to chyba nie było od średniowiecza, nikt nikogo nie zmusza do zakupu nowego auta z asystentami ale niektórzy reagują na argumenty jak by ich ktoś wrzątkiem oblewał. Chcecie jeździjcie starszymi technologicznie autami ale zamiast się cieszyć, ze społeczeństwo kupuje co raz nowsze i bezpieczniejsze auta i to widać po statystykach średniego wieku auta w PL oraz ilości śmiertelnych wypadków to wy będziecie nadal swoje frazesy pisać jaka to kiedyś motoryzacja była wspaniała, i ze ludzie to durnie bo zamiast karbonowego wału wolą jakieś tam asystenty.

    Co do przykładu z Durczokiem bo widzę, że mocno w temacie jesteście. Myślicie, że pan Kamil nie wsiadł by za kółko bez asystentów? Jak by miał stara Alfe czy inne Renault to by stwierdził "piłem nie jadę"? I poszedł z buta? Niestety tak to nie działa. Dodam też nieśmiało, ze Unia miała albo już wprowadziła nakaż przystosowywania nowych aut do możliwości montażu systemu sprawdzającego trzeźwość kierowcy ale dla niektórych to pewnie też będzie niepotrzebny gadżet.
    Ostatnio edytowane przez Pływak ; 17-12-2019 o 19:56

  9. #2499
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    [MENTION=71461]alfist[/MENTION], [MENTION=8204]Quadrifoglio156[/MENTION] - wy należycie chyba do ludzi którzy, gdyby to dzisiaj wprowadzano do użytku pasy bezpieczeństwa, to buntowalibyście się że to zbędne ogłupiacze. Bo przecież taki von Durczok, jak pas zapnie to będzie zapierdalał bo się będzie czuł bezpiecznie. A wam one przeszkadzają, piją w bebzun i przeszkadzają zająć odpowiednią pozycję za kierownicą, żeby móc się cieszyć prawdziwą motoryzacją, a jakimiś lamerskimi wymysłami dla ciamajd co to nie potrafią bezpiecznie jeździć i jakieś pasy są potrzebne.

    Tak gwoli porządku to przypominam, że temat nie jest o tym co jeden z drugim woli i jakim jest zajebistym drajwerem co to na hulajnodze Kubicę prześcignie, tylko dlaczego wg nas Alfa się nie sprzedaje i co można zrobić żeby się sprzedawała - znów wg nas bo co my możemy, gdybać najwyżej bo przecież nie znamy sytuacji FCA - tylko to co ogłosili oficjalnie.

    Na samą opinię ciężko brak sprzedaży zwalić. Salony AR na świecie też nie wyglądają jak byłe Polmozbyty w Polsce. Sam samochód jest ok mechanicznie, nawet [MENTION=10735]Pływak[/MENTION] by chętnie Giulię QV przygarnął, urodę ma jaką ma - jednemu się spodoba a drugiemu nie. Jakość wykonania - no wtop trochę na starcie było co sytuacji nie poprawiło, ale wiele narzekań wśród właścicieli późniejszych roczników nie ma. Więc czego jej brakuje? Właśnie tych głupich ekranów, niepotrzebnych gadżetów i ogłupiaczy dla bab i starych dziadów co prosto po pasie nie pojadą.

    A, i asystentów dla Durczoka bo wiadomo, za kołnierz się nie wyleje a do domu dojechać trzeba.

  10. #2500
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    alfaromeo159jtd
    Postów
    166

    Domyślnie

    Pan Durczok mial X6 M o mocy 600KM I żadne systemy mu nie pomogly bo był pijany.

Podobne wątki

  1. Sprzedaż Alfy
    Utworzone przez Sulerz w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 54
    Ostatni post / autor: 28-10-2011, 16:30
  2. Sprzedaż Alfy Romeo w 2010r.
    Utworzone przez TILT w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 17-04-2011, 20:41

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory