Temat: Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

  1. #2631
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    10 2017
    Mieszka w
    Przasnysz
    Auto
    Giulietta 1.4 TB 120 Distinctive 2015 Fiat Punto Evo 1.4 77 2010
    Postów
    576

    Domyślnie

    Przypadek Agnieszki to jawny sabotaż dealera i działanie na szkodę firmy. Tym bardziej jestem zdziwiony, że to chodzi o Carservis. Był tam jeden sprzedawca, który działał tak, jak powinien działać i kto od niego kupił samochód, był zawsze zadowolony.

  2. #2632
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    07 2018
    Auto
    F80
    Postów
    118

    Domyślnie

    kiedyś sprzedawca w salonie Fiat/Alfa powiedział mi że salon na sprzedaży fiata zarabia na czysto ok 1000 PLN, i ratuje ich tylko duży volumen, plus serwis i usługi finansowe. Przy takiej strukturze zysków zachowania wobec "Agnieszki" jest całkowicie zrozumiałe i własciwe, nie ma czasu uganiać się za jedną klientką na alfę, kiedy w tym samym czasie ograniczone siły personelu można wykorzystać do opchnięcia komuś 10 sztuk ducato albo 5 pand van i jeepa w pakiecie. Tylko premium to się tak nigdy nie sprzeda...

  3. #2633
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Bo w Polsce samochód (głównie przez mierne i mizerne opcje finansowania) jest traktowany jako coś na co stać biznesmenów i firmy. Takie podejście jest od samej góry do samego dołu - importer narzuca ceny, salon ma kiepskie marże bo musi wyrobić normy i tak dalej się ta karuzela spier...nia kręci. Klient indywidualny w salonie niemile widziany, chyba że to marka która celuje w klienta indywidualnego (z różnych względów).

    Paranoją AR w Polsce jest to, że Alfa która ma być premium jest traktowana tak samo jak Fiat Pro który jest kierowany do firm. Przecież nawet cennik wyróżnia na pierwszych stronach wersję Biznes.

    Na zachodzie finansowanie jest tanie i powszechnie dostępne, na tyle że opłaca się w niektórych krajach kupować w leasingu elektryki (indywidualnie) bo cena raty niewiele większa a koszta utrzymania praktycznie zerowe. U nas jeszcze nie wszędzie dotarła idea tego, że samochód to narzędzie, a nie luksus i powinien być czymś na co stać nawet sprzątaczkę jeżeli ta potrzebuje go na dojazdy do pracy na przykład. VAG już ma odpowiednie opcje i z kupnem wozu na sensownym finansowaniu nie ma problemu. PSA też już poszło w tym względzie do przodu, reszta już gorzej. FAP to w ogóle tkwi mentalnie w czasach talonów na samochód.

  4. #2634
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Quadrifoglio156
    Dołączył
    02 2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    czarny
    Postów
    420

    Domyślnie

    Cytat Napisał jersey Zobacz post
    Na zachodzie finansowanie jest tanie i powszechnie dostępne, na tyle że opłaca się w niektórych krajach kupować w leasingu elektryki (indywidualnie) bo cena raty niewiele większa a koszta utrzymania praktycznie zerowe. U nas jeszcze nie wszędzie dotarła idea tego, że samochód to narzędzie, a nie luksus i powinien być czymś na co stać nawet sprzątaczkę jeżeli ta potrzebuje go na dojazdy do pracy na przykład. VAG już ma odpowiednie opcje i z kupnem wozu na sensownym finansowaniu nie ma problemu. PSA też już poszło w tym względzie do przodu, reszta już gorzej. FAP to w ogóle tkwi mentalnie w czasach talonów na samochód.

    Nie znam kraju w którym na nową Giulię stać sprzątaczkę ... Bierzesz swoje opowieści za prawdę.
    Alfa 156 2.0; Alfa 156 1.8, Alfa 145 1.4, Alfa 156 2.5V6 Modyficata, Alfa Giulietta M-Air Distinctive Sport Edizione Autodelta.
    LEGENDA ALFA ROMEO: ALFETTA.PL

  5. #2635
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Shimmy
    Dołączył
    04 2019
    Mieszka w
    KR/ERA
    Auto
    Giulia B-Tech+
    Postów
    908

    Domyślnie

    Cytat Napisał Quadrifoglio156 Zobacz post
    Nie znam kraju w którym na nową Giulię stać sprzątaczkę ... Bierzesz swoje opowieści za prawdę.
    jersey miał raczej na myśli, że niektóre koncerny idą w opcje, gdzie każdego stać na chociażby Super Bieda Edyszn TM bo samochód to nie luksus tylko narzędzie. No tylko weź bądź sprzątaczką, wydaj hajs na "narzędzie" a potem uświadom sobie, że nie stać cię na paliwo, serwis, ubezpieczenie, strefy płatnego parkowania...

  6. #2636
    Użytkownik Fachowiec Avatar FXX
    Dołączył
    07 2012
    Auto
    Volvo S60 D5 R-design/ Peugeot 308 T9
    Postów
    2,550

    Domyślnie

    Cytat Napisał Quadrifoglio156 Zobacz post
    Nie znam kraju w którym na nową Giulię stać sprzątaczkę ... Bierzesz swoje opowieści za prawdę.

  7. #2637
    jersey
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Quadrifoglio156 Zobacz post
    Nie znam kraju w którym na nową Giulię stać sprzątaczkę ... Bierzesz swoje opowieści za prawdę.
    A czy ja napisałem coś o Giulii? Tylko o dostępności finansowania i podejściu do klienta indywidualnego, Giulię to już sobie sam dofantazjowałeś.

  8. #2638
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar alfist
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Giulia Q , GT3.2 Q2
    Postów
    960

    Domyślnie

    "U nas jeszcze nie wszędzie dotarła idea tego, że samochód to narzędzie, a nie luksus i powinien być czymś na co stać nawet sprzątaczkę jeżeli ta potrzebuje go na dojazdy do pracy na przykład. VAG już ma odpowiednie opcje i z kupnem wozu na sensownym finansowaniu nie ma problemu"- to że u nas auto jest dla każdego jest już od pewnego czasu faktem, znam bezrobotnych, którzy kupują auta bo muszą (odwieźć dziecko do szkoły, zrobić zakupy itp.) ale ci nie kupują nowych aut z żadnym finansowaniem, tylko stare samochody za kilka tysięcy zł, które są jeszcze na chodzie.

  9. #2639
    Użytkownik Rowerzysta Avatar jml
    Dołączył
    08 2017
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo Giulia 2.0 TBi 200KM
    Postów
    452

    Domyślnie

    Co do historii Pani Agnieszki - czemu mnie to nie dziwi? Pytanie czy to sprzedawcy dają ciała, czy to przykład idzie z góry i po prostu nie opłaca się im starać?

    Byłem niedawno w ADF Wrocław odebrać opony zimowe z depozytu - bo uciekam byle daleko od tego ASO. Podszedł do mnie zagadać sprzedawca, który 1.5 roku wcześniej sprzedał mi Giulię. W połowie rozmowy która miała raptem 10 zdań, zadzwonił mu telefon, powiedział więc że przeprasza "na chwilę" i już nie wrócił. ¯\_(ツ)_/¯ Pozdrawiam Pana Mateusza podobnie zrobił na mojej pierwszej jeździe próbnej (tam podczas jazdy odebrał telefon przerywając mi w pół zdania bez żadnego przepraszam), z której do dziś czekam na oferty finansowania (auto kupiłem za drugim podejściem kilka miesięcy później).

    Nie w każdym ASO AR tak jest ale wygląda jednak na to, że nie są to odosobnione przypadki...

  10. #2640
    Użytkownik Fachowiec Avatar Kurynio
    Dołączył
    01 2019
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Stelvio Q, wcześniej Stelvio 2.0 280
    Postów
    2,620

    Domyślnie

    I tak szcerze mi się wydaje to oprócz panującego mitu o awaryjnosci, który wciąż żyje dobrze (przykład z dzisiaj, jeden człowiek zapytał mnie, bo myśli o Stelvio, no jak myślicie o co? No czy się nie psuje...), to zadziwiające podejście salonów do sprzedaży, które jak widać można mnożyć, którego genezy nie umiem sobie wytłumaczyć w racjonalny sposób, oraz uboga gama i brak ciągłości modelowej do główne przyczyny tematu, w którym piszemy

Podobne wątki

  1. Sprzedaż Alfy
    Utworzone przez Sulerz w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 54
    Ostatni post / autor: 28-10-2011, 16:30
  2. Sprzedaż Alfy Romeo w 2010r.
    Utworzone przez TILT w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 17-04-2011, 20:41

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory