Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[Marczy]

Niemcy zrobili robotę z Lamborghini, Bugatti, Bentley, Mini, Rollce-Royce, nie wspominając o markach Skoda czy Seat. Jakoś nie widziałem żeby w innych markach koncernu stosowane były zegary ze Skody. Jakby Alfa miała jakość i gamę modelową jak Audi to o sprzedaż bym się nie martwił. Ważne tylko żeby zachowała spójny design, charakterystyczny dla marki. Teraz Giulia ma wszystko co najlepsze, piękne nadwozie, podwozie od Maserati, silnik od Ferrari ale sedan to za mało, powinno być kombi, coupe, kabrio, 2.0 diesel, benzyna 1.6 turbo.

[alfist]

Zacytuję: "Seat z kolei całkowicie zatracił swój charakter. Miała to być marka samochodów o sportowym charakterze. Tymczasem aktualnie Seat to zlepek różnych elementów, niekoniecznie do siebie pasujących. Leon może i wygląda świetnie, ale jakościowo rozczarowuje. Tarraco z kolei jest Tiguanem ze zmienionym frontem i tyłem."
https://autogaleria.pl/volkswagen-sk...pozycjonowanie
W Skodzie mamy przecież elementy z VW- np. przełącznik świateł i inne.

[FXX]

W Skodzie mamy przecież elementy z VW- np. przełącznik świateł i inne.

I co w tym złego?
Giulietta miała sporo elementów z Fiata Bravo, a nawet z Grande Punto. Sprzedawała się nieźle jak na AR i jakoś nie było głośnych narzekań z powodu zapożyczeń z Fiata.

[Pływak]

Seat nie mial co zatracać bo przed przejęciem przez VW to była żałość klepiąca auta na licencji fiata. Porównajcie sobie seata kiedyś i dzisiaj, tylko zyskali nie stracili NIC.

[tomaz]

W Skodzie mamy przecież elementy z VW- np. przełącznik świateł i inne.

No i co z tego?
A w Maserati mamy elementy z AR, a w Ferrari mamy klamoty z Fiata, i co?
Czy przez to te samochody tracą swój charakter?

Seat kiedyś jeśli chodzi o design to była żenada. Mechanicznie zdarzały się ciekawostki, ale ogólnie szału nie było. Teraz jest na pewno lepiej.
Natomiast dzisiaj Lambo, Mini, czy Bugatti to rewelacja i IMO w żadnym razie nie można mówić, że marki straciły na przejęciu.

[alfist]

To z tego że byłaby to VW-Alfa, bo pewnie na przełącznikach by się nie skończyło, doszłyby jeszcze zapewne silniki i skrzynie biegów, być może zawieszenia . Mnie osobiście przeszkadzałyby w Alfie identyczne jak w VW nawet tylko przełączniki czy inne drobiazgi nie mówiąc o silniku. W przypadku Maserati czy Lambo tego nie zrobiono bo to zbyt duża różnica segmentów (ciekawe czy znaleźliby klientów na Maserti czy Lambo z elementami wnętrza np. Skody), ale w przypadku Alfy wchodziłoby to jak najbardziej w grę , podobnie jak np. z silnikami i innymi elementami w Seatach. Chcielibyście Alfę z silnikiem Volkswagena?

[Teddy Bear]

Panowie
W przypadku 159 to większość sprzedaży zgarnął sportwagon. Czemu nie ma takiej wersji Giulii?
Czemu nie ma następcy Giulietty?
Czemu tyle pary idzie w zabawki typu 8C i 4C, które z uwagi na małą ilość egzemplarzy i krótki czas produkcji, znikają z rynku i UWAGA, ZE ŚWIADOMOŚCI klientów?
Czemu ogranicza się sprzedaż własnych produktów, jak w przypadku wersji Giulia Business?
Czemu, ach czemu, tak dziadowski jest konfigurator?

Takich pytań można zadać ze sto. Nie mam pojęcia kto i dlaczego kieruję marką Alfa Romeo, jak pijany zając?

I żeby było smieszniej, w wizerunkowym aucie w Formule 1, Raikkonenowi odpadło koło. Ja wiem, wiem, innym też coś odpada, itd.. Ale rozumiecie

[Kurynio]

I żeby było smieszniej, w wizerunkowym aucie w Formule 1, Raikkonenowi odpadło koło

Też o tym pomyślałem...
Aż dziw, że jeszcze nie widziałem jakiegoś mema w stylu, Alfa trzyma poziom, albo jak na Alfę przystało...

[tomaz]

Chcielibyście Alfę z silnikiem Volkswagena?

To jest bardzo dobre pytanie! O ile 2.9V6 rodem z Ferrari jest bardzo rasowym i charakternym silnikiem, o tyle 2.0R4 turbo... no cóż. Wersja TFSI brzmi lepiej i nie ustępuje osiągami. To co ma takiego silnik z Giulii że miałbym go woleć?
Obawiam się, że czasy Twin Sparków, czy nawet fajnie brzmiących JTS, nie wspominając o Busso, już niestety dawno minęły... tylko proszę nie pisz o 4C, bo naprawdę samochody typu 4C i 8C możemy pominąć w tej dyskusji, z wiadomych względów.

I teraz czekam na falę hejtu aczkolwiek mam cichą nadzieję na jakiś sensowny argument który mnie przekona...

[alfist]

No to jest właśnie problem, który tu często poruszamy- czy ktoś czuje to co w Alfie jest pozytywnego dla prawdziwego alfisty, co daje przyjemność z jazdy pojazdami tej marki czy nie, czy traktuje tylko auto jak zwykłe wozidło do przemieszczania się. Ja wolałbym Busso i 2,9 z Ferrari (aktualny silnik w Alfie) niż TFSI- nawet gdyby te ostatnie miało większą moc, przecież właśnie takie niuanse składają się na urok tych aut- świetnie brzmiące silniki o właściwej charakterystyce, zawieszenia zapewniające świetne trzymanie się drogi i inne tego typu szczegóły, których próżno szukać nawet w mocniejszym ale nudnym np. Audi. Niemcy to akurat bardzo praktyczny naród preferujący racjonalne i użytkowe cechy w autach dlatego podejrzewam że Alfa pod ich kierownictwem szybko zatraciłaby swój styl i stała się autem technicznie niewiele różniącym się np. od Seata.