Ja codziennie muszę dojechać do pracy i z niej wrócić . Jak pisałem, tylko raz wracałem na lawecie, a to i tak ze względów ostrożnościowych (wywaliło bagnet z powodu zamarzniętej odmy, samochód normalnie jechał, ale miałem jedno holowanie w roku gratis w ramach ubezpieczenia, więc skorzystałem). Awaryjność dłuższego czasu jest znacząco niższa od TSI czy TDI (non stop problemy), osławiona wartość rezydualna również najlepsza w segmencie.
Akurat w Polsce Alfa sprzedaje się całkiem przyzwoicie - problemem jest sprzedaż na innych, większych rynkach (Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania).