Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[Żuczek]

Co do ikry to myślałem o osiągach a nie wyglądzie. A tu był spory regres. Oplowskie silniki i nacisk na diesle mógł zniechęcać niektórych do zakupu ale cena pewnie tez miała spore znaczenie. Może Alfa musi być względnie tania żeby się dobrze sprzedawać. Giulietta, która miała niezłe wyniki sprzedażowe cenowo konkurowała z Golfem a nie z BMW.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Teddy Bear]

Alfa 159 1.9 JTS - 1480 kg, BMW E90 320i - 1335 kg
Giulia 200 KM - 1429 kg, BMW G20 320i - 1450 kg
Może być?
.

Panie Radku, przy wadze blisko półtorej tony wskazywać na 30 kg róznicy)? No ale ok. Kolejny stereotyp ma się dobrze.
Natomiast popatrzmy na nasze ulice: 159 wciąż obecna i to w widocznej ilości. Z reguły auta dobrze utrzymane, zadbane. Ze 156 już tak często za fajnie nie jest.
Jakość wykonania wnętrza 159 to jest kosmiczna róznica ze 156. Mam wersję 2.0 JTDM sport coś tam. Miałem 1.9 JTD, 140 KM chyba distinctive. No KOMPLETNIE NIE MA PORÓWNANIA. To są dwa różne światy, od materiałów wykończeniowych począwszy.
Pan Radek ma rację: 159 trafiła w lukę po 156 i 166, nie była ani taka ani taka. Dramatyczne słaby silnik 1.4 MPI, te wszystkie JTS-y, wysoka cena itd, zrobiły swoje.
Naprawdę dobre wersje silnikowe, czyli moja oraz TBi pojawiły się po 4 latach obecności modelu na rynku, za późno na rewolucję sprzedażową.
Niemniej, sprzedano około ćwierć miliona modelu 159 i trudno taki wolumen uznać za porażkę.

Tak, że wychylmy się czasem z utartych ścieżek myślowych Problemem alfy jest brak ciągłości.
147 tłuczono 10 lat. Giuliettę 10 lat. Za długo na współczesne trendy rynkowe.
156 nie miała następcy.
166 nie miała.
Mito nie miało.
Teraz Giiulietta nie ma.
159 niby zastąpiła, o krok wyżej, Giulia ale trudno to nazywać zastąpieniem, bo zejście 159 i wejście Giulii dzieli z grubsza prawie pięć lat....

Tak się nie da prowadzić biznesu moto. Nieprawdopodobne, że nasza marka w ogóle jeszcze istnieje.

[Kurynio]

Problemem alfy jest brak ciągłości.

Myślę, że to właśnie najważniejsza przyczyna. Ludzie za zwyczaj, jeżeli bardzo się nie zrażą, wsiadają do nowego modelu tej samej marki, ok, niektórzy chcą odmiany, ale w dużej mierze tak jest. A tu chyba ciągłość była na linii 147 i Julka. Reszta, kilka lat przerwy lub w ogóle brak następcy. Dodatkowo ciągłe przekładanie premiery. Stracić klienta, który pójdzie gdzie indziej jest o wiele łatwiej, niż go później odzyskać.

Nieprawdopodobne, że nasza marka w ogóle jeszcze istnieje

Dokładnie, ja nie kojarzę innej marki, która by miała takie braki ciągłości modelowej i tak jak teraz, tak ubogą ofertę modelową (ok, Lancia), ale to nie jest dobry przykład, a poza tym z tej samej rodziny...

[carramba]

Istnieje bo to część grupy więc może nie ma aż takiego parcia by robić kolejne wersje. Stawiam tu kropkę, pan Radek wie na pewno lepiej

[FXX]

Panie Radku, Pan też zasuwa stereotypy: 159 to ciężka krowa. Proszę pórownać wagi samochodów, będących konkurencją dla 159, mowa o autach tej samej klasy i półki, po czym uzasadnić termin "ciężka krowa".

Tu akurat to nie stereotyp...
AR 159 2.4 SW (ośka) - blisko 1800kg (pomiar z wagi)
BMW e92 330d X-drive w automacie nie przekroczyło 1700kg (pomiar również z wagi).

100kg różnicy na niekorzyść i to bez automatu i napędu na 4 koła.

Kolejne porównanie:
Brera vs A5
2.4 w manualu i ośce ważyło podobnie co 3.0d w automacie i Quattro, nie licząc znacznie większego nadwozia.


To są spore różnice.

Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

[radosuaf]

Panie Radku, przy wadze blisko półtorej tony wskazywać na 30 kg róznicy)? No ale ok. Kolejny stereotyp ma się dobrze.

Nie udawaj, że nie zrozumiałeś . Podałem bezpośredniego odpowiednika z danego okresu i:
159 vs. BMW3 - 111% wagi
Giulia vs BMW3 - 99% wagi

Teraz lepiej widać? Dodam, że to konkretne porównanie jest między wersją 160 KM 159 (czas 0-100: 9.7 sek xD, jak się cofniemy w czasie, to nie topowa Alfa 75 Twin Spark w roku 1987 roku miała... 8.2 sek.), a Giulią 200 KM (NAJSŁABSZA w game, 6.6 sek 0-100), a gama silnikowa benzyn w 159 kończyła się mniej więcej tam, gdzie Giulii startuje, nie licząc średnio popularnej V6, która to znowu przy Giulii Q wypada... Tak sobie .
Jakość wykonania wnętrza - pisałem wyżej, nie ma czego porównywać, śliczne jest (aluminiowa konsola + beżowy Alfatex <3). Ilość na ulicach... No 156 jeszcze 5 lat temu było mnóstwo, poczekajmy 5 lat, zobaczymy ile będzie 159... Nigdzie też nie nazwałem tego modelu porażką sprzedażową. Ale to po prostu średnio jest Alfa - w rozumieniu sportowego sedana segmentu D .

[Trevor]

No i też przy porównaniu wagi trzeba uwzględnić to, że giulia jest rwd i ma automat.

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

[Żuczek]

. Nigdzie też nie nazwałem tego modelu porażką sprzedażową. Ale to po prostu średnio jest Alfa - w rozumieniu sportowego sedana segmentu D .

Nie ma co się krępować Radek, Alfa 159 była porażką sprzedażową jak spojrzymy na moment w jakim wychodziła. Wchodziła zaraz po 156, spadek sprzedaży niemal trzykrotny w stosunku do poprzednika, wycofana z produkcji po zaledwie 5 latach...jak inaczej można to nazwać jak nie porażką? Nie było bezpośredniego następcy bo FCA nie miało wtedy odpowiedniej technologii, żeby wypuścić coś na wysokim poziomie a na wypuszczenie kolejnej "wydmuszki" Ś.P. Sergio nie miał ochoty marnować funduszy.

[strzelec]

tak 159 do E90 nijak nie przystaje - ani prowadzeniem

Rozumiem, że jeździłeś oboma autami i masz porównanie?. Bo ja tak i owszem w ciasnych zakrętach e90 trochę lepiej się prowadzi, ale w szybkich łukach, tutaj 159 wygrywa. Także jeżeli o to chodzi, to jeżeli różnica jest, to minimalna, gdzie może zadecydować rozmiar opon. I jeszcze https://www.youtube.com/watch?v=zON4bWsl2Ek

[alfist]

156 miała podobne własności jezdne- określano je w tamtym czasie jako rewelacyjne, a wcale nie wszystkie znane marki dawały sobie rade z testem łosia, niektóre modele np. Mercedesa trzeba było poprawiać, bo potrafił się przewrócić w czasie takiego testu.