Moja przygoda z SuperAlfa.pl

[mrutyś]

Dla mnie rozgarnięty człowiek to taki który dzwoni przed wyjazdem.

do "spożywczaka" też dzwonisz czy aby Pani Krysia w nim jest?? Bo akurat może ona prowadzić sklep po swojemu i nim kupisz cukier musisz się z nią umawiać
oczywiście możesz ten cukier kupić w innym "spożywczaku" u Pani Stefki, która prowadzi sklep w sposób bardziej dostępny dla klientów sprzedając w nim bez wcześniejszego umawiania się, ale tym samym masz prawo powiedzieć we "wsi" że Pani Krysia wg. Ciebie ma w dupie klientów
i przy tym Pani Krysia nie powinna obrażać Cię jako klienta a już na pewno nie wypowiadać się o Twoim poziomie inteligencji
cała filozofia relacji klient-sprzedawca | sprzedawca-klient

[amigas]

powiem szczerze, że jakbym jechal 400 km do spozywczaka to bym zadzwonił

[Qki]

powiem szczerze, że jakbym jechal 400 km do spozywczaka to bym zadzwonił

Jak bym jechał 50km do spożywczaka to bym zadzwonił .

[mrutyś]

powiem szczerze, że jakbym jechal 400 km do spozywczaka to bym zadzwonił

pewno nie jechał 400km bo jak ja bym jechał 400km to tez bym zadzwonił

[Greg29]

Hmmm.Wydawało mi się,że piszemy tu o samochodach Alfa Romeo a nie o kilogramie cukru.Każdy prowadzi biznes jak mu się podoba bo to JEGO biznes i JEGO sprawa.Na tym stwierdzeniu zakończę tą polemikę.Miłej nocy.

[superalfa.pl]

do "spożywczaka" też dzwonisz czy aby Pani Krysia w nim jest?? Bo akurat może ona prowadzić sklep po swojemu i nim kupisz cukier musisz się z nią umawiać
oczywiście możesz ten cukier kupić w innym "spożywczaku" u Pani Stefki, która prowadzi sklep w sposób bardziej dostępny dla klientów sprzedając w nim bez wcześniejszego umawiania się, ale tym samym masz prawo powiedzieć we "wsi" że Pani Krysia wg. Ciebie ma w dupie klientów
i przy tym Pani Krysia nie powinna obrażać Cię jako klienta a już na pewno nie wypowiadać się o Twoim poziomie inteligencji
cała filozofia relacji klient-sprzedawca | sprzedawca-klient

Wydaje mi się, że jest to bardzo głupie porównanie auto to nie paczka cukru, cukier kupujemy powiedzmy raz w tygodniu a auta raz na parę miesięcy lub lat, cukier jest za rogiem a w przypadku człowieka, który napisał ten bezsensowny post to odległość ponad 100 KM
Jeśli chodzi o relacje klient-sprzedawca to nie długo będzie tak jak z policjantem można mu napluć w twarz a on myśli, że deszcz pada, bo nic nie może zrobić
Kończę ten temat, bo jest to moim zdaniem idiotyczne i bezsensowne, można by tak sobie bez końca wtykać, a wydaje mi się, że to forum powstało żeby ludzie nawzajem pomagali sobie przy problemach z autami a nie wylewali swoje smutki

[Ducrider]

Kończę ten temat, bo jest to moim zdaniem idiotyczne i bezsensowne,

Witam,bardzo mądre posuniecie z pana strony,szkoda nerwów,ciekawi mnie natomiast jedna rzecz ,czy kol w ogóle interesował się kupnem,czy tylko dla zabicia czasu wyprawkę sobie zrobił, a ze komis był zamknięty ,to teraz obrażony na cały świat,bo jego ego zostało naruszone,
mógł iść na jasna gore się pomodlić,może nerwy by mu przeszły

[Alfista]

widze ze tu niezły dym sie zrobił o tą zamkniętą furtke, moze jakis moderator by zamknął ten zenujący wątek??

[Yerzo]

Nie rozumiem jak przez sytuację z zamkniętą bramą można robić awanturę na forum, jednocześnie skreślać firmę i "dorabiać komuś gębę". Nie kupuje się przecież samochodu razem z właścicielem komisu. Do SA jeśli ktoś się wybiera to chyba po określony, konkretny samochód z oferty a nie pooglądać zaparkowane auta na terenie komisu, które są różne i w różnych cenach.

Jestem zadowolonym klientem SA i osobiście nic nie mam do Roberta ani do jego działalności. Z zakupionego auta jestem mega zadowolony od prawie roku. Dzwoniłem po kilka razy przed wyjazdem do Częstochowy i niekiedy rozmawiałem z Robertem po 30-40 minut żeby dokładnie o wszystko się wypytać. Zawsze miałem wszystko dobrze wytłumaczone a zakupioną GT wyjechałem dopiero przed 21:00 w pierwszy, śnieżny, paźniernikowy dzień.

Nie czuję osobiście aby właściciel SA miał olewać klientów. Wręcz przeciwnie - nawet kilka miesięcy po zakupie, Pan Robert sam się do mnie odezwał i pomógł w rozwiązaniu problemu z autem.

Z drugiej strony macie rację - jeśli ktoś prowadzi działalność to powinien mieć określone godziny działalności i w jakiś sposób informować klientów aby przed przyjazdem wykonali chociaż jeden telefon. W dobie telefonów komórkowych, które zawsze trzyma się w kieszeni, jedna rozmowa niewiele kosztuje przy koszcie zakupu samochodu.

[zaviaseq]

dziś tam przejeżdżałem i powiem wam że to co ujrzałem to była istna masakra!!
jedyny komis jaki widziałem który garażuje furki!
....bo w końcu to alfy...