Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[AdiCarrion]

Sam piszesz, że teraz mamy to samo, co kiedyś. .

To samo co kiedyś w sensie-v6 zawsze były autami o wiele droższymi, więc obecna sytuacja to żaden ewenement.

Widziałeś jak żałosna jest sprzedaż v6 w zwykłych markach, naprawdę widzisz sens ładowania takich silników do takich aut?W jakim celu-żeby "fani" pisali na necie jak to by kupili takie auto,a wiadomo jak to wygląda w realu?

[Machaju]

To samo co kiedyś w sensie-v6 zawsze były autami o wiele droższymi, więc obecna sytuacja to żaden ewenement.

jak zawsze były to gdzie teraz są?

Widziałeś jak żałosna jest sprzedaż v6 w zwykłych markach,

V6 w clio to dość skrajny przypadek i branie tego jako przykładu sprzedaży V6 w segmentach popularnych jest dużym nadużyciem.
Sprzedaż Stelvio, czy Gulii QV wiele większa chyba nie jest.


Pal już sześć te V6. porównaj sobie dostępną gamę silnikową w takim Peugeocie, Renault, czy innej Alfie z tamtego okresu do obecnej oferty. kiedyś podobał ci się dany model, wybierałeś, dobierałeś silnik, skrzynie, który ci pasuje. I to był wybór. dzisiaj? jedna mini benzyna, druga z MHEV/PHEV i czasami diesel. wybór w *uj.
Tak liczę na szybko. AR 159 miała 4 diesle i 5 benzyn do wyboru. DO WYBORU.

[AdiCarrion]

jak zawsze były to gdzie teraz są?



V6 w clio to dość skrajny przypadek i branie tego jako przykładu sprzedaży V6 w segmentach popularnych jest dużym nadużyciem.
Sprzedaż Stelvio, czy Gulii QV wiele większa chyba nie jest.

Znaczy, Ty byś chciał,żeby każdy producent oferował v6 niezależnie od tego, czy się sprzedają, czy nie???Jakie v6 popularnych marek dobrze się sprzedawały w ostatnich kilkunastu latach?Znasz takie, bo ja nie.
Zapytam jeszcze raz-gdzie byli Ci wszyscy miłośniki v6 w markach niepremium, kiedy trzeba było "zagłosować" portfelem w salonie, a nie pisać na forach "kupiłbym se".

[Tomtrz]

Znaczy, Ty byś chciał,żeby każdy producent oferował v6 niezależnie od tego, czy się sprzedają, czy nie???Jakie v6 popularnych marek dobrze się sprzedawały w ostatnich kilkunastu latach?Znasz takie, bo ja nie.
Zapytam jeszcze raz-gdzie byli Ci wszyscy miłośniki v6 w markach niepremium, kiedy trzeba było "zagłosować" portfelem w salonie, a nie pisać na forach "kupiłbym se".

no trzeba obowiązkowo wspomniec o takim aucie jak PEJTON i jego sukcesie sprzedażowym. W12. wudwanascie!! taki motur jak marzenie. I nikt tego kupic nie chciał

[Machaju]

Sprzedaż PAGANI to dopiero dramat....nikt tego nie chce......

[mcrace]

Przykład V6 dobrze sprzedającej się i popularnej w poprzedniej dekadzie:

Opel Insignia A V6 i V6 OPC 325KM przed i polift

Opel Insignia B już nie miała Vki. OPC zastąpiono GSI gdzie w zeszłym roku musiano wycofać mocną benzynę R4 z Turbo i został tylko diesel. Co jest trochę śmieszne, że w „sportowej wersji” nie było benzyny… chętni na te wersje byli, ale corona świrus opóźnił produkcję i niestety GM się nie wyrobił i nie mógł już sprzedać zamówionych aut w EU wiec zamówienia zostały anulowane.

Udawanie, że nie ma popytu na fajne i mocne benzyny w popularnych markach dla „ludu” jest słabe.
Tak samo jak udawanie, że w znacznej większości użytkowników elektryk do codziennego życia wystarczy (dojazdy do/ z pracy + zakupy + odbiór dzieci z placówek)

[FXX]

no trzeba obowiązkowo wspomniec o takim aucie jak PEJTON i jego sukcesie sprzedażowym. W12. wudwanascie!! taki motur jak marzenie. I nikt tego kupic nie chciał

To jest dopiero ironia losu

Marka dla ludu, VW, sprzedała więcej egzemplarzy luksusowego Pheatona z wielkimi silnikami niż... sportowa marka, Alfa Romeo swojego sportowego modelu 4C z 4-cylindrówką

Mała, superlekka Alfa Romeo z małym, mocnym silnikiem. I nikt tego kupić nie chciał...

Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

[FXX]

Znaczy, Ty byś chciał,żeby każdy producent oferował v6 niezależnie od tego, czy się sprzedają, czy nie???Jakie v6 popularnych marek dobrze się sprzedawały w ostatnich kilkunastu latach?Znasz takie, bo ja nie.
Zapytam jeszcze raz-gdzie byli Ci wszyscy miłośniki v6 w markach niepremium, kiedy trzeba było "zagłosować" portfelem w salonie, a nie pisać na forach "kupiłbym se".

A ja zadam to samo pytanie od drugiej strony - skoro przez tyle lat, tak wielu miłośników R6 w BMW głosowało na te silniki portfelem (a głosowało, bo sprzedawało się tego sporo zarówno PB jak i Diesla) to czemu w każdej kolejnej generacji liczba dostępnych R6 spada?

Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

[tomaz]

no trzeba obowiązkowo wspomniec o takim aucie jak PEJTON i jego sukcesie sprzedażowym. W12. wudwanascie!! taki motur jak marzenie. I nikt tego kupic nie chciał

Widzę, że wkraczamy do krainy 1000 i jednej nocy

Każdy, przynajmniej średnio obeznany w temacie, wie dlaczego sprzedaż Phaetona była słaba. Nie była to kwestia silnika tylko znaczka na masce. Niniejszym podawanie tego modelu za przykład słabej sprzedaży "bo był za duży silnik" jest żenujące.

Z ciekawości sprawdziłem jak wygląda oferta po 20 latach tak cudownego i genialnego samochodu z małym silniczkiem jakim był Lupo 3L (wychwalany mniej więcej tak, jak obecne elektryki). Jeździ o kropelce, mały, zwinny, idealny do miasta. Ile z nich dożyło do dziś?
Na mobile mamy dostępne całe 14 sztuk. CZTERNAŚCIE

To w kwestii żywotności małych, ekologicznych silniczków

- - - Updated - - -

A ja zadam to samo pytanie od drugiej strony - skoro przez tyle lat, tak wielu miłośników R6 w BMW głosowało na te silniki portfelem (a głosowało, bo sprzedawało się tego sporo zarówno PB jak i Diesla) to czemu w każdej kolejnej generacji liczba dostępnych R6 spada?

Bardzo dobre pytanie!
Nawet 2-litrówkę robili w wersji R6 (obok R4), tak klienci chcieli te silniki.

[Tomtrz]

Widzę, że wkraczamy do krainy 1000 i jednej nocy

Każdy, przynajmniej średnio obeznany w temacie, wie dlaczego sprzedaż Phaetona była słaba. Nie była to kwestia silnika tylko znaczka na masce. Niniejszym podawanie tego modelu za przykład słabej sprzedaży "bo był za duży silnik" jest żenujące.

ale kto twierdzi, ze sie nie sprzedawał, ze miał za duzy silnik? To w drugą stronę, duże silniki maja podobno takie wziecie, klienci o nich marzą, to sie powinien rozchodzic jak ciepłe bułeczki



tak skromnie zwroce uwagę, ze cały czas opieracie sie na założeniu, ze wartosc silnika mierzy sie iloscia cylindrów. I ze tych cylindrów powinno byc wiecej, no zeby było więcej, i kropka. Bo racjonalnie nie da sie tego wytłumaczyć. Mniejszy silnik o takich samych osiagach jest niezaprzeczalnie lepszy od wiekszego. Pod kazdym policzalnym względem.
Jak tak lubicie przykłady, to moze z rodzimego podwórka. 147 GTA, do którego wpakowali na siłę 3.2 V6, i no co z tego, ze ryczało, jak nie jechało 159 z V6 tez nie jest specjalnie pozadanym modelem z tego powodu, i wszyscy zgodnie krzyczą bierz 1.75 tbi, bo fałka ryje przodem.