Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Tomtrz]

Nie ma popytu, jest podaż, cena powinna spadać
Z resztą w przypadku innych małych EV jest podobnie, śledzę trochę ogłoszenia na krajowym rynku wtórnym i np. na takie ZOE z lat 2014-2015 zbyt wielu chętnych nie ma, a ceny nadal w kosmosie w porównaniu do ICE z tych samych roczników.

No ale jak sie nie sprzedaja, to chyba znaczy, ze te ceny nikt ich nie kupuje? Wystawic, to sobie mozna za ile sie chce.

Ale któż Ci powiedział, że ja tego nie przyjmuję tego do wiadomości.
Ja nie przyjmuję do wiadomości takich bzdur jak to, że większość nie robi więcej niż 10km dziennie czy takich, że mało kto będzie korzystał głównie z komercyjnych ładowarek.

ale to przeciez wynika z wszelkich dostępnych danych. Nie wiem, mozesz probowac szczescia, moze sprobuj pokazac jakis zestaw danych, dla ktorych dzienna srednia to 32km, a jednak wiekszosc ludzi robi codziennie długie trasy Będziesz musiał siegnąć chyba po jakąś bardzo niekonwencjonalną matematykę

A tego dotyczyła głównie dyskusja, czyli Twojego twierdzenia, że mało kto będzie korzystał z publicznych ładowarek, bo przecież można się ładować w domu, bo się do niego wraca po pracy. Twierdzenie, które dość szybko Ci udowodniłem, że zwłaszcza w mieście jest kompletną bzdurą.

Z drogich superchargerów.

Tak samo jak to, że 95% "samochododni" nie będzie się codziennie musiało ładować, bo przecież większość nie robi 200km+ dziennie. Tyle, że większość EV, na które będzie stać statystycznego Kowalskiego za kilka lat takiego przebiegu nigdy na jednym ładowaniu nie zrobi tylko połowę tego To już sobie sam udowodniłeś prawem popytu i podaży
Z resztą na żadnym rynku w EU jeszcze nie ma na tyle dużo EV, żeby zaspokoić ewentualny popyt w ciągu najbliższych 10-15 lat, więc jeżeli takowy popyt będzie to ceny nie spadną.

Udowodniłeś mi, za pomocą cen z ogłoszenia, gównianego samochodu, który jako nawet nie nadawał się do sensownej ekspoloatacji? Podaż jest niska, nie wiadomo za bardzo nawet, jak oszacowac wartość uzywanego samochodu, bo nie wiadomo, jak z trwalością tego konkretnego modelu, ale no tak, przeciez to jest reprezentatywny przykład na to, jak sie bedzie kształtował rynek za 20 lat
niezłe akrobacje ,trzeba przyznać

[Machaju]

jak z trwalością tego konkretnego modelu, ale no tak, przeciez to jest reprezentatywny przykład na to, jak sie bedzie kształtował rynek za 20 lat

jak próbowałeś udowadnić bezsens V8, to popyt na różowe Phejtony V8 był dobrym przykładem.

[AdiCarrion]

Nie no spoko, ten sam pułap cenowy definitywnie.

A wcześniej V6 i V8 to był ten sam pułap cenowy?Podawałem przykład Skody Superb V6-170 tys pln , w roku w którym za 45 tys wyjeżdzaliśmy z salonu nową Corollą.Ile by teraz kosztował ten Superb?

- - - Updated - - -

Pewnie. Zgaszę i ugotuje turbinę. .

Aż tak trzeba się delikatnie obchodzić z tą dopracowaną, przyjazną użytkownikowi i bezawaryjną technologią-no trochę słabo jednak

[Kurynio]

Aż tak trzeba się delikatnie obchodzić z tą dopracowaną, przyjazną użytkownikowi i bezawaryjną technologią-no trochę słabo jednak

Po pierwsze obecnie nie jest to potrzebne, bo po zgaszeniu pompa cieczy dalej wymusza obieg płynu i to nie grozi. Po drugie dalej wolałbym minutę zaczekać że zgaszeniem silnika po szczególnie forsownej jeździe niż zatrzymywać się dwa razy częściej na 30 minut, a nie na 5. To jest dopiero słabe, nawet nie trochę

[Co-driver]

ojojoj co to stanęło tu się????

"....Po pożarze na pokładzie samochodowca Felicity Ace armatorzy z całego świata badają, z jakim ryzykiem wiąże się transport pojazdów elektrycznych drogą morską. Niedawno norweska linia promowa Havila Kystruten poinformowała, że nie będzie wpuszczać na pokład aut z napędem elektrycznym, hybrydowym i wodorowym...."

Greta ratuj!!!!!

Hehe doczytać proponuję - Havila Kystruten ma flotę hybrydową - zasilaną LPG wraz z akumulatorami czyli taki pływający PHEV Boją się, że BEV im się sfajczy na pokładzie, a nie ich własne zasilające statki akumulatory Poza tym źle dobrali kraj - w Norwegii już dawno większość odbieranych aut to BEV - więc te linie będę transportować powietrze https://www.gospodarkamorska.pl/havi...ieczkowy-61589

[Andrzejsr]

Żuczek ty jesteś tak bezczelny w swojej elektro propagandzie, że ręce opadają.
Będziesz mi mówił co mam kupić, i jak jeździć. ...

a jeszcze chwila to _gdzie_ jeździć, bo sobie jakąś nieekologiczną w dojeździe miejscówkę wybrałeś. Możesz przecież pojechać elektrykiem gdzieś w jego zasięgu pod ładowarkę oczywiście. Albo przenieść się nad morze. Jest tyle sposobów byle tylko na batrerię jeździć.

[FXX]

Oczywiście że przeszkadzają ale nie jestem radykałem, najpierw trzeba zrobić porządek z większym złem

Oczywiście mam nadzieję, że masz na myśli również transport, który jeździ przez Twoje miasto?

To pytanie do kolegi Machaju, to on podawał takie wartości. Mi wyszła godzina dłużej na EV bo przyjąłem podobną prędkość krajówkami ale za to sporo niższą autostradą co przekłada się na ok 40 minut dłuższej jazdy (chociaż pewnie nawet tyle nie wyjdzie bo szybsza jazda zawsze jest mniej płynna) i 20 minut dodatkowo na dłuższy postój na doładowanie (przy ICE zakładam szybki postój 10 minut a przy elektryku 30 minut.)

Ale Ty za zacząłeś jaką trasę o tej długości opisywać ile kilometrów, jakimi drogami przejedziesz i kiedy się będziesz ładował. Poproszę zatem o trasę, którą Ty opisywałeś, sprawdzimy ją

Chce Suva to może brać KIA EV6 - większą, droższą niż jego Cupra o 7 tyś. z dużą baterią ale tyle to chyba urwie z ceny Zasięgi nawet nieco lepsze niż przy Tesli 3 RWD.

Nie wiem na którą wersję patrzysz, ale mam otwarty cennik i wersja o osiągach tej Cupry zaczyna się od... 265k zł
Wersja 229KM dopiero startuje od 242k zł.
Zasięgi? Przy blisko 80kWh baterii ciężko, żeby nie był lepszy od TM3 z 60kWh.

ale to przeciez wynika z wszelkich dostępnych danych. Nie wiem, mozesz probowac szczescia, moze sprobuj pokazac jakis zestaw danych, dla ktorych dzienna srednia to 32km, a jednak wiekszosc ludzi robi codziennie długie trasy Będziesz musiał siegnąć chyba po jakąś bardzo niekonwencjonalną matematykę

Przeczytaj mój poprzedni post jeszcze raz, ze zrozumieniem, bo nawet nie wiem co mam Ci na to coś powyżej napisać

Z drogich superchargerów.

No tak, bo słupki AC z ceną dobijającą lub nawet przekraczającą 2zł/kWh to nie jest droga ładowarka Dobry fikołek
Już nie wspominając o czasie ładowania i czasie przez jaki blokujesz ten słupek.

Udowodniłeś mi, za pomocą cen z ogłoszenia, gównianego samochodu, który jako nawet nie nadawał się do sensownej ekspoloatacji? Podaż jest niska, nie wiadomo za bardzo nawet, jak oszacowac wartość uzywanego samochodu, bo nie wiadomo, jak z trwalością tego konkretnego modelu, ale no tak, przeciez to jest reprezentatywny przykład na to, jak sie bedzie kształtował rynek za 20 lat
niezłe akrobacje ,trzeba przyznać

No to możesz sobie sprawdzić rynek używanych, 10 letnich Tesli S, które kosztują po 150-170k zł. Ten EV już nie będzie gówniany?
Możesz sobie zobaczyć, ile rocznie w Europie kupuje się nowych EV i czy te liczby są w jakikolwiek sposób "zaspokoić" potencjalny popyt na EV w ciągu tych najbliższych 10-15 lat. Jak myślisz, wystarczy ich?

[Kurynio]

No to możesz sobie sprawdzić rynek używanych, 10 letnich Tesli S, które kosztują po 150-170k zł. Ten EV już nie będzie gówniany?

Tutaj głos, randoma z BMW, który właśnie porusza tutaj kwestię tego, że elektryki będą coraz tańsze i tańsze

https://motoryzacja.interia.pl/rapor...da,nId,6539849

[Tomtrz]

No tak, bo słupki AC z ceną dobijającą lub nawet przekraczającą 2zł/kWh to nie jest droga ładowarka Dobry fikołek
Już nie wspominając o czasie ładowania i czasie przez jaki blokujesz ten słupek.

No, na greenwayu w pakiecie 1,6 zł / kwh bez limitu czasu w nocy i 10h w dzien. Wolne ładowarki wolno ładują, nikt

No to możesz sobie sprawdzić rynek używanych, 10 letnich Tesli S, które kosztują po 150-170k zł. Ten EV już nie będzie gówniany?
Możesz sobie zobaczyć, ile rocznie w Europie kupuje się nowych EV i czy te liczby są w jakikolwiek sposób "zaspokoić" potencjalny popyt na EV w ciągu tych najbliższych 10-15 lat. Jak myślisz, wystarczy ich?

Jeszcze raz -niska podaż. by the way - jak to zabawnie stoi w sprzecznosci z opowiesciami o "jednorazowych zabawkach", kiedy 10 letnie auto nadal trzyma taką cenę Nadal nie mam pojęcia na jakiej podstawie wnosisz, ze za 10-15 ten rynek bedzie wyglądał tak samo, kiedy bedzie na nim o wiele wiecej aut.
i skad w ogóle, ze za 10-15 lat wszyscy maja jezdzic elektrykami?

- - - Updated - - -

Tutaj głos, randoma z BMW, który właśnie porusza tutaj kwestię tego, że elektryki będą coraz tańsze i tańsze

https://motoryzacja.interia.pl/rapor...da,nId,6539849

w momencie, kiedy inni potrafia sprzedawac konkurencyjnego elektryka w cenie spalinowego auta BMW, to jest takie troche.....hmmm...no nie wiem jak to nazwać. Głupie?

[FXX]

No, na greenwayu w pakiecie 1,6 zł / kwh bez limitu czasu w nocy i 10h w dzien. Wolne ładowarki wolno ładują, nikt

Tak, wiem, w najwyższym abonamencie 1,60zł. Tylko, żeby ten abonament się opłacał na AC to musisz zużywać powyżej 300kWh miesięcznie. Licząc, że miejskie samochody po mieście zużywają przyzwoite ilości prądu, to musiałbyś miesięcznie robić 1500-2000km, a przecież ludzie jeżdżą tylko po bułki.
Poza tym, nie każdy ma słupek GW w pobliżu, a na kolejnej jednej z największej sieci ładowarek w PL, płacisz 1,89zł + 0,40zł/min po 60 min.

Jeszcze raz -niska podaż. by the way - jak to zabawnie stoi w sprzecznosci z opowiesciami o "jednorazowych zabawkach", kiedy 10 letnie auto nadal trzyma taką cenę

To już nie do mnie, bo nigdzie nie pisałem o tym, że EV to jednorazowa zabawka
Z resztą w ogóle nigdzie nie pisałem, że jestem przeciwnikiem EV, bo i nigdy antyEV nie byłem.

Nadal nie mam pojęcia na jakiej podstawie wnosisz, ze za 10-15 ten rynek bedzie wyglądał tak samo, kiedy bedzie na nim o wiele wiecej aut.
i skad w ogóle, ze za 10-15 lat wszyscy maja jezdzic elektrykami?

A skąd w ogóle twierdzenie, że za 10-15 lat wszyscy mają jeździć EV? Nic takiego nie zakładałem, ani nie pisałem. Możesz wyjaśnić skąd to wziąłeś?

Może nie będzie wyglądał tak samo, ale imho na pewno w tym czasie ceny używanych EV nie spadną w okolice ceny używanych ICE, bo popyt na używane EV będzie rósł szybciej niż podaż.
Do tego w takim kraju jak nasz, pozostaje kwestia jak bardzo dojadą właścicieli ICE strefami czystego transportu (chociaż tym się jeszcze nie przejmuję, bo na razie się zatrzymujemy na Euro 5), ale przede wszystkim tym na temat czego większość milczy, czyli kamienie milowe KPO w postaci podatku od rejestrowania ICE, a potem w ogóle posiadania.