Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Tomtrz]

No tak, jeśli fakty są przeciw nam, tym gorzej dla faktów
A może po prostu elektryki nie sprawdzają się w praktyce tak dobrze, jak mówi teoria?

no nie, sprawdzały się przez lata i oszczedzały pieniadze, i nadal sie beda sprawdzały, jak sytuacja wróci do normy, albo wybory coś zmienią. Te ogromne podwyzki pradu sa głównej mierze wirtualne. Cena całej energii dla odbiorcow jest wyrownywana do najdrozszego zrodla, czyli gazu, a firmy energetyczne notuja ogromne zyski.
Jeszcze raz - spiewka by była zupełnie inna, gdyby zamiast kurka z gazem i węglem, nam sie zakręcił kurek z ropą. I tylko mi ktos nie wyjezdza z "niemozliwe", bo jeszcze rok temu słyszałem to samo o gazie i węglu.

[tomaz]

Jeszcze raz - spiewka by była zupełnie inna, gdyby zamiast kurka z gazem i węglem, nam sie zakręcił kurek z ropą.

Gdyby ci umknął fakt, to przypomnę: olej napędowy kosztuje teraz 7 zł, a jeszcze całkiem niedawno był za 4.

No i jeszcze pytanie o te słynne odnawialne źródła, o których tyle tu czytałem
Samorząd chyba nie ma problemu z uzyskaniem zgody na wiatraki? Jakaś mała farma fotowoltaiki na terenie zajezdni?
No chyba, że to jednak nieopłacalne...

[Tomtrz]

Gdyby ci umknął fakt, to przypomnę: olej napędowy kosztuje teraz 7 zł, a jeszcze całkiem niedawno był za 4.

No i jeszcze pytanie o te słynne odnawialne źródła, o których tyle tu czytałem
Samorząd chyba nie ma problemu z uzyskaniem zgody na wiatraki? Jakaś mała farma fotowoltaiki na terenie zajezdni?
No chyba, że to jednak nieopłacalne...

no te ceny samorzadom (ale i firmom też) wzrosły o kilkaset %, wiec no 7 zł to nie 30.

to samorząd ma jeszcze miec na głowie bezpieczeństwo energetyczne kraju? serio?

[magil]

Może tez wynikać to z faktu, że samorządy w nosie maja zdrowie mieszkańców jeśli tak szybko uzupełniają tabor starymi dieslami.

Mieszkańcy mieliby w nosie samorząd, jeśli ceny biletów wzrosły by z 3 do 5 zł. Na jakim świecie żyjesz?
Poza tym przestańmy już żartować z ekologią pojazdów elektrycznych w naszym kraju (i w zasadzie ogólnie).

[Żuczek]

Możesz sam sprawdzić co jest bardziej ekologiczne dla mieszkańców - stań kilka minut za uruchomionym autobusem z silnikiem diesla a później zrób to samo za trolejbusem Może wtedy przestaniesz zaprzeczać oczywistym faktom.

- - - Updated - - -

No tak, jeśli fakty są przeciw nam, tym gorzej dla faktów
A może po prostu elektryki nie sprawdzają się w praktyce tak dobrze, jak mówi teoria?

Autobusy może i nie ale jakby prywatnemu odbiorcy podnieśli cenę prądu 7 krotnie a w garażu by miał Stelvio Veloce i Mustanga Mach-e to wyjazd na miasto tym drugim ciągle pozwolił by mu zaoszczędzić ... 4 zł na 100 km.

A może bardziej z faktu, że Polska to nie Dubaj. Kasy brakuje, ludziom żyje się coraz gorzej, to i na poziomie budżetów lokalnych zaczynają oszczędzać. Może mając do wyboru elektryki i ciemne ulice wolą jednak oświetlić choć część i puścić diesle?

Ciekawe ile na tym ruchu z wycofaniem elektryków faktycznie zaoszczędzą. Zakładając, że puszczają pewnie jakieś stare autobusy zastępcze które mają służyć jedynie do awaryjnych wyjazdów, przy regularnych trasach zaczną się sypać na potęgę i więcej pójdzie na ich naprawy niż prąd dla świeżego taboru elektrycznego.

[tomaz]

Ciekawe ile na tym ruchu z wycofaniem elektryków faktycznie zaoszczędzą.

Jedyne informacje to te co napisali - a napisali, że oszczędzają codziennie do 7tys po wycofaniu elektryków. To dość dużo, nie wiem ile by się musiały psuć te diesle, żeby to wyrównać do zera, a co dopiero przebić.

[Andrzejsr]

No to jest to właśnie co pisałem, tylko nie trzeba zaglądać do krajów 3go świata, wszędzie gdzie bieda zagląda takie bzdety dla rozrywki jak ratowanie planety przestaje mieć znaczenie ("palcie wszystkim" ,zresztą i bez nawoływania tego pana to się dzieje to palenie wszystkim , ciekaw jestem kiedy zaczną znikać przed odbiorem worki z tak skwapliwie segregowanymi przez ratujących planetę i zmuszonych opłatami odpadami .Rzekomo gabarytów (wersalki, szafy) już mniej pszoki o połowę odbierają. A ja niedawno dobrze ponad 50 litrów oleju mechanikowi zawiozłem... :/ (BTW to jest dobre , u nas w Rzeszowie od hoho masa autobusów na CNG, trochę elektryków ( z potężnymi "rządowymi" - z moich i naszych pieniedzy doplatami) , a oleju przepracowanego na pszok nie można oddać , dematerializuje się w cudny sposób zapewne, bo nie każdemu chce się trzymac i wozić do serwisu ktory weżnie, tu jedna z zalet elektryków faktyczna, jedna upierdliwosć ,mniej. Ale w sumie ten czas na spuszczenie, zalanie i wywiezienie oleju to tak z 1 obiad + siku (chyba że w Vce to kilka dobrych obiadów i więcej.) to wciąż bardziej czasooszczędny jest spalinowy.

[Tomtrz]

wszędzie gdzie bieda zagląda takie bzdety dla rozrywki jak ratowanie planety przestaje mieć znaczenie.

ale ty wiesz, ze od powtarzania czegos jak mantre, to sie nie stanie prawdą?

Ratowanie planety, ratowaniem planety. Przez lata te elektryczne autobusy generowały oszczednosci. To, co ty mówisz, to jest klasyczne, ekonomicznie upośledzone myslenie. A przecież mówi isę, całkowicie z godnie z prawda, ze chytry, tudzież biedny traci dwa razy. Jak ktoś mówi, że jest za biedny, żeby oszczędzać, to jest główna przyczyna tego, że pozostanie biedny.

"Nie stać nas" było na rozwijanie OZE i rezygnacje z węgla, to tak sie to teraz pięknie odbija czkawką.

[tomaz]

"Nie stać nas" było na rozwijanie OZE i rezygnacje z węgla, to tak sie to teraz pięknie odbija czkawką.

Ale, patrząc realnie, żadne OZE by nam wiele nie dało w obecnej sytuacji - chociaż przyznaję, że by pomogło. To, czego nam brakuje to atom - ale po co było inwestować, lepiej nachapać się na rozbiórce polskiego węgla i kopalni i zostawić kraj z niczym.
Z tym, że atom to chyba też by natrafił na demonstracje ekologów... czy nie?

[Tomtrz]

Ale, patrząc realnie, żadne OZE by nam wiele nie dało w obecnej sytuacji - chociaż przyznaję, że by pomogło. To, czego nam brakuje to atom - ale po co było inwestować, lepiej nachapać się na rozbiórce polskiego węgla i kopalni i zostawić kraj z niczym.
Z tym, że atom to chyba też by natrafił na demonstracje ekologów... czy nie?

No by pomogło, ale nie, wungiel super, dobry, tani, tyle lat uzywamy i jest dobrze, to po co inwestowac pieniazki? bo ekoterrorysci tak mowia?

Rezygnacja z paliw kopalnych, w tym ropy, to jest nasz strategiczny, i ekonomiczny interes. "Planetę ratuje" przy okazji. Niech mi ktos jeszcze powie w obliczu tego co sie dzieje dzisiaj, ze paliwa kopalne, to jest bezpieczne zrodlo energii.

- - - Updated - - -

Z tym, że atom to chyba też by natrafił na demonstracje ekologów... czy nie?

Wiatraki, i elektrownie wodne, tez ekolodzy nieraz oprotestowuja, i co z tego? I tu tez jest takie kolejne błędne założenie. Bo to dla ekologów, dla ratowania jakiegos środowiska to wszystko. Gówno, nie środowisko. Dla siebie to robimy, żeby oddychać czystym powietrzem, dłużej i lepiej zyć. Z globalnym ociepleniem też planeta sobie doskonale poradzi. My już gorzej.