Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Tomtrz]

Nie jestem ekspertem w temacie, żeby w pełni ocenić który artykuł jest lepszy a który nie, ale przejrzałam kilka podsumowań i pojawiają się w nich podobne wnioski. Przykład z czasopisma o dość wysokim impact factorze (chociaż nie do końca jest on miarą na ile czasopisma są dobre, ale jeśli nie pracuje się od lat w danej dziedzinie to chyba jedyne czym można się sugerować) : https://www.sciencedirect.com/scienc...WjoiLhQytwI8EU

"Whence, the process involved in lithium recovery all over the world are limited and needs proportionately development to meet the lithium requirement at present and future. Literature investigation shows that to recover high pure Li2CO3 for pharmaceutical interest also very limited, in contrast, which is considered to be very important. Need for development of efficient and feasible technology for pure lithium recovery from low-lithium bearing sources recommended and secondary resources like LIBs is also recommended. The urgency for the alternative recycling technologies/processes to recover the lithium in particular from LIB needs an attention to avert the projected crisis in the near future."

2017? okeeej

a gdzie tu jest napisane, ze elektryki wcale nie sa bardzej eko? "Need for development of efficient and feasible technology for pure lithium recovery" ? No chyba nie, to nie to.

Jeśli do ładowarek zrobią się kolejki i nie pojawią się radykalne zmiany w infrastrukturze, to zacznie mieć większe znaczenie.

pojawią się. Skoro sie dało i opłacało nastawiać nieraz i 50 metrów od siebie po dwie stacje benzynowe, to czemu ma sie niby nie dac, nastawiac wystarczajaco ładowarek, zeby zapewniały komfort uzytkowania? Mało tego, pewnie dobrze ponad połowa, bedzie miało swoja prywatna "stacje benzynową".

Nawiązując do statków, są jeszcze inne kwestie związane z zanieczyszczeniem, o których praktycznie się nie mówi. Weźmy przykładowo niedawno wprowadzone przepisy odnośnie przejść dla pieszych - wiążą się z częstszym przyspieszaniem i hamowaniem, czyli większą ilością pyłu z klocków. To też więcej trucia i śmierci. Gdzie są protestujący ekolodzy? Poza tym trzeba zachować złoty środek między wygodą a szkodliwością. Z takim tokiem myślenia jak teraz, czemu nie zakazać ludziom powiedzmy wyjazdów na wakacje? To też więcej spalin, śmierci i trucie, jedynie dla własnej rozrywki.

No zgadzam się, praktycznie sie nie mówi. Dobrze,ze poruszyłeś bo elektryki w wiekszosci hamuja regeneracyjnie, i nie korzystaja z klocków hamulcowych. Żeby nie było - jak sa ciezsze, to mozliwe, ze opony sie szybciej zuzywaja, ale tego nie jestem pewien

[ika]

2017? okeeej
a gdzie tu jest napisane, ze elektryki wcale nie sa bardzej eko? "Need for development of efficient and feasible technology for pure lithium recovery" ? No chyba nie, to nie to.

To tylko przykład. Nie jest napisane, ale jest opisany inny problem z nimi związany.

pojawią się. Skoro sie dało i opłacało nastawiać nieraz i 50 metrów od siebie po dwie stacje benzynowe, to czemu ma sie niby nie dac, nastawiac wystarczajaco ładowarek, zeby zapewniały komfort uzytkowania? Mało tego, pewnie dobrze ponad połowa, bedzie miało swoja prywatna "stacje benzynową".

Może pojawią się w wystarczającej ilości, może nie. Na 100 procent stwierdzić się nie da

No zgadzam się, praktycznie sie nie mówi. Dobrze,ze poruszyłeś bo elektryki w wiekszosci hamuja regeneracyjnie, i nie korzystaja z klocków hamulcowych. Żeby nie było - jak sa ciezsze, to mozliwe, ze opony sie szybciej zuzywaja, ale tego nie jestem pewien

PoruszyłAm. Oczywiście korzystają, ale nie na tyle często co samochody spalinowe - to tylko efektywny wspomagacz. Poza tym jak na dzień dzisiejszy wyobrazić sobie hamowanie awaryjne bez klocków? Ograniczone korzystanie ze zwykłego hamulca ma też swoje wady, jeśli mało się go używa to zmniejsza się trwałość. Nawiasem mówiąc odzyskiwanie energii kinetycznej można też wykorzystać w przypadku benzyny. Przykład z F1 - KERS

[tomaz]

Serio, az tak ci brakuje dystansu, zeby nie zdawac sobie sprawe, ze dyskusja o roznych rodzajach pierdzenia w kontekscie obiektywizmu, to jest jakis żart?

Pierwszy z brzegu filmik, prawie 6mln wyświetleń:
https://www.youtube.com/watch?v=5YbJhq1nltw

Dużo tych żartownisiów ogląda, ogólnie same świry na tym internecie

Jedni wspinają się na Broad Peak, inni pierdzą swoimi V6/V8, a jeszcze inni sklejają statki w butelkach. No taki świat, co zrobisz?

no akurat giulia Q to slaby dalesz przyklad, bo w taj kategorii cenowej mozna kupic elektryka z porownywalnymi osiagami...taniej.

To nie był przykład na tani samochód, tylko na coś zupełnie innego. Przeczytaj jeszcze raz, bo nie chce mi się przeklejać.

[Andrzejsr]

Jak nie jesteś pewien (zużycia większego opon ) w cięższym pojeździe. To jedyny kontakt z nawierzchnią przez który przyspiesza tą większą masę i hamuje (czy regeneracyjnie czy klockami, btw klockami jednak hamują i to zdrowo, po co potężne zaciski w tesli 3 na przykład by były).

Domowe stacje ładowania no ja też tak sądziłem, i MX30 mi się bardzo jako gażet podoba, ale mając ponad 6kW fotowoltaiki nijak bym nie naładował nic nie dopłacając (a tu można być pewnym wzrostu cen, zresztą to się przecież dzieje ). Chyba że świeciłbym świeczkami, ale to są ten.. spaliny. I rak.

Generalnie utopia, utopia jest fajna bo pyk i umysłu nie męczą nierozwiązywalne lub wymagające wyrzeczeń faktycznych problemy, czujemy się zbawcami świata, a do tego potężny przemysł, budowniczy infrastruktury mają zajęcie i rynek, rządy wpływy podatkowe na rozdawanie, nie wkraczajac w teorie spiskowe ale można mocno przypuszczać powiązania lobbystyczne , kogoś trzeba wybierać do inwestyucji, ktoś będzie wdzięczny, możliwości centralnego sterowania, generalnie wszyscy są zadowoleni .

Na stację benzynową się wjeżdża i wyjeżdża, nie stoi godzinami. Więc gęstość tych ładowania potrzebna by była taka pomnożona przez aktualną przepustowość płynnych stacji.
Zresztą po co w ogóle o innych aspektach rozmawiać. Zasięg, czas ładowania, brak zdolności transportowych praktycznie wykluczają elektryki, stąd potrzebują dopłat. BTw nie wiem czy są jakieś dane ile rodzin z elektrykiem , ma poza tym i ile benzyniaków żeby moc gdy naprawedę portrzeba auta zrobić nim co do auta należy. Coś jak z Alfą , można sobie mieć, ale trzeba mieć obok coś pewnego. (uwaga - dystansujemy się, tak na wszelki wypadek zaznaczam )

Naprawdę nie można tak patrzeć pod kątem tylko do i z pracy. I to że badaniach 90kilka procent czssu użytkowania auta to taka aktywność na tych krótkich dystansach. Tylko potężnym cynnikiem skłaniającym do zakupu własnego auta a nie wypożyczania/jazdy taxi jest to że _w rezie potrzeby_ jest pod ręką. Czy w razie kaprysu i potrzeba tych 5 procent wykorzystania go na dłuższy dystans, w czasie nie wymagających łądowania godzinami w tej trasie. Niech to będzie kilka razy w roku nawet. Wg mnie brak takiej możliwości, gdy w stojącym w salonie obok spalinowym taka jest dyskwalifikuje elektryka. No chyna że centralnie sterowana "gospodarka" usunie tego spalinowca.
Naprawdę podoba Ci się mechanizm wprowadzania elektryków ? wszystko jest w porządku? wolny rynek ? Wiesz, ja już w końcówce ale zaznałem ustroju z centralnym sterowaniem, gdzie ktoś wiedział lepiej co obywatelom służy i gdzie wmawianie pierdół a później skandowanie ich przez masy było na porządku dziennym. I wielu w nie wierzyło , bo idea była piękna przecież.

[Teddy Bear]

To kolejny kamyk do ogródka: a czy Ty wiesz, ze autobusy elektryczne czasem kopcą w ruchu miejskim? A wiesz, kiedy to się dzieje? To a propos "bezemisyjności".

No to jak? Kopcą czy nie?

[Tomtrz]

Pierwszy z brzegu filmik, prawie 6mln wyświetleń:
https://www.youtube.com/watch?v=5YbJhq1nltw

Dużo tych żartownisiów ogląda, ogólnie same świry na tym internecie

Jedni wspinają się na Broad Peak, inni pierdzą swoimi V6/V8, a jeszcze inni sklejają statki w butelkach. No taki świat, co zrobisz?

Filmik na jutube z tytułem best off, jest dowodem na to, ze dzwiek silnika mozna obiektywnie ocenić. W sensie ze wyswietlenia sa jakims takim wymiernym wskaznikiem jakiejs nie wiem, jakości? jezu, przeciez to jest tak niedorzeczne, ze ja nie wiem co ci mam powiedzieć.

- - - Updated - - -

Jak nie jesteś pewien (zużycia większego opon ) w cięższym pojeździe. To jedyny kontakt z nawierzchnią przez który przyspiesza tą większą masę i hamuje (czy regeneracyjnie czy klockami, btw klockami jednak hamują i to zdrowo, po co potężne zaciski w tesli 3 na przykład by były).

niby rozum tak mowi, ale niektore zrodla mowia, ze to skomplikowane
https://www.nokiantyres.com/company/...r-a-long-time/
https://www.rac.co.uk/drive/electric...an-petrol-and/

a za hamulcami to nie no, mylisz sie ewidentnie. Co z tego, ze sa wielkie tarcze, jak sie z nich po prostu bardzo rzadko korzysta? Ty wiesz, jak hamowanie regeneracyjne działa?

Więc gęstość tych ładowania potrzebna by była taka pomnożona przez aktualną przepustowość płynnych stacji.

no nie. Dzisiaj wszyscy musza korzystać ze stacji benzynowych. Bez wyjątku. Czy jezdzisz duzo, czy jezdzisz mało. Musisz. Z elektrykiem, mysle, ze na oko 2/3 uzytkownikow bedzie mialo w domu ładowarke (jest to tak korzystne, ze watpie, ze jak ktos ma mozliwosc, czyt dom jednorodzinny/prywatne miejsce w garazu, z tego nie skorzysta), i nie bedzie musiało przez wiekoszsc czasu korzystać ze "stacji benzynowych".

Jest cało mnóstwo ludzi, którzy z publicznej ładowarki skorzystaja 2 razy w roku, jak jadą na urlop.

- - - Updated - - -

To tylko przykład. Nie jest napisane, ale jest opisany inny problem z nimi związany.

ale czego przykład? Przeciez nijak nie da sie z tego wyciagnać wniosku, że "elektryki wcale nie są takie eko". Przeciez pisałAś o tym, ze "nie traktują problemu całościowo", a tutaj wyciagasz cos, co dotyczy małej częsci, i w sumie nic konkretnego z tego nie wynika.

Kaman, postaraj sie bardziej. Albo daj sobie spokój, bo ja wiem, ze nie znajdziesz nic takiego. Sam szukałem

Może pojawią się w wystarczającej ilości, może nie. Na 100 procent stwierdzić się nie da

nie da sie tez na 100% stwierdzic, czy jutro też będzie dzień Daj spokoj, beda potrzebne, to sie pojawią. Przeciez to sa pieniadze dla kogos do zarobienia.

PoruszyłAm. Oczywiście korzystają, ale nie na tyle często co samochody spalinowe - to tylko efektywny wspomagacz. Poza tym jak na dzień dzisiejszy wyobrazić sobie hamowanie awaryjne bez klocków? Ograniczone korzystanie ze zwykłego hamulca ma też swoje wady, jeśli mało się go używa to zmniejsza się trwałość. Nawiasem mówiąc odzyskiwanie energii kinetycznej można też wykorzystać w przypadku benzyny. Przykład z F1 - KERS

no chyba mamy nowego kandydata na teze miesiąca - jeśli mało się używa hamulca, to on sie szybciej zuzywa no sorry, ale inaczej, niz w przesmiewczy sposob, sie z tego skomentować nie da.

[ika]

ale czego przykład? Przeciez nijak nie da sie z tego wyciagnać wniosku, że "elektryki wcale nie są takie eko". Przeciez pisałAś o tym, ze "nie traktują problemu całościowo", a tutaj wyciagasz cos, co dotyczy małej częsci, i w sumie nic konkretnego z tego nie wynika.

Kaman, postaraj sie bardziej. Albo daj sobie spokój, bo ja wiem, ze nie znajdziesz nic takiego. Sam szukałem

Nigdy nie pisałam że nie są, jedynie że tak do końca ciężko powiedzieć. Jeśli będą trudności z wytwarzaniem i recyklingiem baterii to nie jest to mały problem. Nie jest w pełni jasne czy przechodząc ze spalinówek na elektryki nie zamieniamy po prostu jednego problemu w drugi, a czy cięższy czy lżejszy trudno jednoznacznie stwierdzić

no chyba mamy nowego kandydata na teze miesiąca - jeśli mało się używa hamulca, to on sie szybciej zuzywa no sorry, ale inaczej, niz w przesmiewczy sposob, sie z tego skomentować nie da.

Czyli jak się mało używa to jakimś cudem nie zardzewieją?
https://thebrakereport.com/ev-brakin...rent-approach/

[Tomtrz]

Nigdy nie pisałam że nie są, jedynie że tak do końca ciężko powiedzieć. Jeśli będą trudności z wytwarzaniem i recyklingiem baterii to nie jest to mały problem. Nie jest w pełni jasne czy przechodząc ze spalinówek na elektryki nie zamieniamy po prostu jednego problemu w drugi, a czy cięższy czy lżejszy trudno jednoznacznie stwierdzić

Ale jak to nie jest w pełni jasne? Gdzie tak jest napisane? To są tylko i wyłacznie twoje wnioski, i wątpliwości.
Rozumiem, ze probujesz sobie gdzies cos desperacko dopisac, do swojej tezy, ale no mogłaś się postarać troche bardziej.

Czyli jak się mało używa to jakimś cudem nie zardzewieją?
https://thebrakereport.com/ev-brakin...rent-approach/

fajna reklama producenta klocków

nie, hamulce nie "zużywają się od nieużywania". One rdzewieją ze startości. Tak jak opony, w których starzeje się guma, zanim zużyje się bieżnik, jesli mało jezdzisz.

[Andrzejsr]

...)

nie, hamulce nie "zużywają się od nieużywania". One rdzewieją ze startości. Tak jak opony, w których starzeje się guma, zanim zużyje się bieżnik, jesli mało jezdzisz.

Akurat się zużywają od nieużywnia, delaminacja to jedno, w samej mieszance klocka zależy ile żelaza, jak chłonna , o prowadnicach itd nie wspominając. Może nie bez powodu te leafy kórych przykład podałeś jaklo mało zużywające hamulce miały tyle wymian zwichrowanych tarcz. Zwichrowane tarcze w taxi... a to nie to Taxi filmowe .

Generalnie nie ma tutaj żadnego zmiłuj - większa masa = większe zużycie wszystkiego, co byś nie robił, jakich mieszanek opon nie stosował jak zmniejszająych opory toczenia (a to zawsze kompromis z przyczepnością) itd. Zresztą to wszystko można zastosować w spalinowych.

Temat wq ogóle można zapomieć do czasu zwiększenia gęstości energii w akumulatorach. I szybkości ładowania. Wtedy nie będzie nikogo trzeba przekonywać nakazami i dopłatami wyrywanymi z pracy obywateli, że będą niechrowoalni na raki dzięki elektrykom.
(co do ładowania domowgo to naprawdę trzeba potężnej powierzchni dachu i oszczędnego w sensie energochłonności życia aby go ładować nie mówiąc o 2-3 a mając dom raczej stoi tam więcej aut. A z gniazdek w garażach podziemnych prąd będzie , jasne, tylko za coraz większe pieniązki. A tabuny, połacie aut na parkingach, dróżkach , gdziepopadnie osiedlowych - pod chmurkami ? - sieci przedłużaczy zwisające z okien? wstawanie w nocy na podmianę auta pod ładowarką ? komitety kolejkowe do nich osiedlowe? w sumie to jeszcze można przekuć w zaletę - jak to zdrowo pooddychać tym oczyszczonym przez elektryki powietrzem rześkim, z sąsiadmi pogadać, może się pobić o ładowarkę, coś się będzie działo, nie sama nuda do i z pracy w ciszy)

[andie]

2/3 ludzi będzie tankować w domu? Super. Nie znam się, ale na polskich osiedlach raczej ciężko o garaże prywatne lub zbiorowe. Ile jest nowych osiedli z przystosowaną infrastrukturą?Kto to będzie finansował? Dziś elektryków jak na lekarstwo a właściciele łatwego życia nie mają.
Oczywiście budujcie, kupujcie, inwestujcie tylko nie z mojej kasy.

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka