ja rozumiem, ze jest uprzedzenie, ale no chociaz 5 minut pomyslec, zanim sie zacznie brnac w przegrany temat.
Ta, 8 lat. W praktyce przez 10 lat sie wiadrami ten płyn przelewa, bo co dłubiesz w silniku, to rozpinasz węże.
I co, to koniec z serwisem? A jakies tam turbosprezarki, egry, dpfy, wtryski, pompy, swiece, czujniki, przeplywomierze, cewki, panewki, pompy oleju, termostaty, kojarzysz, czy nie bardzo?
Wysokie ceny roboczogodziny, bo uprawnienia ? serio? te za 400 czy 500zł?
Super specjalistyczne narzedzia? A to przypadkiem silnik spalinowy nie sklada sie z wiekszej ilosci srubek?
A w spalinowce? Potrzebujes speca od diagnostyki komputerowej, speca od grzebania, turbo nie masz pewnosci czy działa? Spoko, wysylasz ja do speca od turbin, z kolejnym parkiem maszynowym i pomiarowym. Wtryski szwankuja? Powtorka z rozrywki. Grubsza robota, obrobka metalu? Szukamy kolejnego speca.
serio?
- - - Updated - - -
ahaaaaaa
Corolla z tego samego rocznika, dwa razy mniej.
strzelanie na oślep