Napisał
Tomtrz
oj, ktos czegos bardzo mocno nie zrozumiał.
juz pomijając, że jeszcze nikt nie wprowadził nigdzie żadnego nakazu sprzedaży wyłącznie elektryków. Nigdzie. Nie ma też w planach takiego nakazu, że to musza być elektryki. To jest uproszczenie uzywane w mediach.
Co do tej rewolucji, ktora wymyslili ci urzednicy, to przypominam jeszcze raz - nie ma żadnych zakazów, a ludzie dzisiaj kupują elektryki z własnej woli. Nikt ich nie zmusza.
Nie pojawiły się żadne przełomowe wynalazkic, co nie znaczy, ze technologia znacząco sie nie rozwinęła, zarówno w dziedzinie akumulatorów, jak i energii odnawialnej. Nie ma też żadnej rewolucji, elektryki będą sukcesywnie wymieniać spalinowce na przestrzeni 30 lat. Jaka to rewolucja przez 30 lat?
tezy same w sobie są błędne, i wnioski są błędne.