Napisał
tomaz
Pisanie o ziemniakach, które wyjaławiają glebę w perspektywie wylewanych nieopodal ścieków prosto na to samo pole jest wg mnie (i nie tylko wg mnie) absurdem. Wręcz, bym powiedział, hipokryzją - nie z twojej strony, tylko ze strony tych, którzy ustanawiają te wszystkie prawa, zakazy, "ułatwienia" itp.
Wiem, zaraz napiszesz, że i jedno i drugie. Nie zgodzę się z tym - skala problemu sprawia, że wyjaławianie gleby jest problemem nieistotnym (choć wyolbrzymionym) w porównaniu do reszty problemów.
Euro6 jest wystarczające, wystarczy tylko je egzekwować i robić prawdziwe przeglądy dla starszych aut, a całą energię skupić na tych prawdziwych ściekach, które nas trują.