I kolejny Random :
https://motoryzacja.interia.pl/rapor...au,nId,6566128
"Zazwyczaj do największych innowacji dochodzi, kiedy wyznacza się cel, ale nie mówi inżynierom, jak go osiągnąć. Mam duży problem z tym, że politycy wskazali na drogę do osiągnięcia celu. Czy naprawdę mamy odrzucić wszystko inne? Nawet technologie, o których jeszcze nie wiemy? Uważam, że to hańba dla polityków. To nie jest ich zadanie. Ich zdaniem jest domaganie się zeroemisyjnej przyszłości, ale droga do niej powinna opierać się na kreatywności i przedsiębiorczości."
"Zdaniem Martijna ten Brinka możemy nigdy nie poznać odpowiedzi na pytanie, jaki napęd powinny mieć samochody przyszłości. Skoro urzędnicy nie chcą rozmawiać z przedstawicielami producentów samochodów, na temat alternatywnych zeroemisyjnych rozwiązań, to jaki jest sens nad nimi pracować? Po co szukać nowych rozwiązań, skoro wiadomo, że i tak nie uzyskają one akceptacji? Przejście na elektromobilność to ogromny koszt, a producentów zwyczajnie nie stać na inwestowanie w rozwój elektryków i jednoczesne finansowanie rozwoju nowych technologii, skoro i tak wiedzą, że najpewniej zostaną one odrzucone. Skupienie się na jednym rozwiązaniu zabija innowacyjność i nie wydaje się być najlepszym sposobem na walkę o lepszą przyszłość naszej planety."
i przypomnienie ze strony random (czy raczej nr 1) z jakiejśtam Toyoty:
"Akio Toyoda przyznał również, że wielokrotnie próbował rozmawiać z urzędnikami odpowiedzialnymi za regulacje i przekonywać ich do pozostawania otwartymi na nowe rozwiązania. Próby takie określił jako trudny i wyczerpujący proces. "
naiwniak na takim stanowisku ? nie wie jak się z urzędnikami EU "rozmawia" ?
byle Arabi wiedzą . Albo wie ale jest przelicytowany już dawno i nie podskoczy mimo że to prezes nr 1 koncernu motoryzacyjnego na świecie.