Płukanki przy wymianie olejów

[Pływak]

Stężenie płukanki w oleju to od 5 do 10% więc zostaje jej w silniku 5-10% razy ilość pozostałego oleju. Ile oleju zostaje w silniku to już zależy od konkretnej jednostki niemniej płukanka ma to do siebie, że po rozgrzaniu i tak odparuje z oleju. Co do porównania z naftą to plukanka ma jedna wielka przewagę procz samych rozpuszczalnikow zawiera detergenty na bazie wapnia oraz dodatki przeciwzuzyciowe jak cynk i fosfor oraz dyspergatory. Zawsze najwieksze obawy są przed pierwszym użyciem później już sie uzywa rutynowo

[alfist]

Zawsze najwieksze obawy są przed pierwszym użyciem później już sie uzywa rutynowo

To akurat życzenie producentów i dystrybutorów tych płukanek, przeciętny użytkownik nie ma zielonego pojęcia jak płukanki działają na silnik jego auta. Nafta z płukanek owszem odparowuje, ale nie od razu, wlana do oleju zmienia jego parametry- do czasu całkowitego odparowania (trzeba pamiętać o uzupełnieniu oleju) , a do tego momentu silnik może być smarowany w niewłaściwy sposób. Czy jakiś producent aut zaleca stosowanie płukanek? Ja nie słyszałem, przynajmniej jeśli chodzi o Alfy. Ich stosowanie powoduje też inne rzeczy, które mogą być bardzo niekorzystne dla silnika: https://motoryzacja.interia.pl/samoc...aj,nId,2385467
Widzę że zmieniłeś auto, i to na takie mniej nowoczesne, nieekologiczne . Pochwaliłbyś się w przedsionku.

[Pływak]

Gdyby płukanki szkodziły renomowane firmy olejowe by ich nie sprzedawały. Przez lata wokół płukanek narosło sporo mitów tworzonych przez januszy mechaników.

P.S. Nie ma sensu zakładać tematu o aucie innym niz włoskie bo jedyne co będzie sie mozna dowiedzieć to to, że źle wybrałem

[alfist]

Ale jest temat "przedsionek Alfistów"- tam nikt nikogo nie krytykuje, pokazywane są inne auta, my już przecież wiemy że nie masz już Alfy.
A to że jakaś firma coś do aut produkuje i sprzedaje, wcale nie oznacza że jest to dla tych aut dobre , firmy chcą zarobić i czasem wciskają kit- takie czasy.

[Pływak]

A to że jakaś firma coś do aut produkuje i sprzedaje, wcale nie oznacza że jest to dla tych aut dobre , firmy chcą zarobić i czasem wciskają kit- takie czasy.

Tak samo jak producenci wciskają kit, ze wystarczy wymiana oleju co 30k km i oczywiście najlepiej jak to będzie olej producenta, z którym aktualnie mają umowę

Idąc tokiem rozumowania z tego śmiesznego artykułu, który wkleiłeś to jak już raz ktoś zalał gówniany olej, który narobił syfu w silniku to należy już taki bez względu na wszystko lać. Broń boże nic lepszego na lepszych bazach z lepszymi dodatkami, które też zawierają dużo detergentów bo mogą wymyć jak to napisał "pożyteczne osady". Ogólnie ten artykuł to zbiór wszystkich mitów powielanych przez januszy mechaniki. Od 10 lat stosuje płukanki od 1.9JTD po 5.0 V8 i nigdy nie zaszkodziła ale to może właśnie dlatego, że mam sprawne auto, a płukanki stosuje jako profilaktyka, a nie próbę leczenia trupa

Ale jest temat "przedsionek Alfistów"- tam nikt nikogo nie krytykuje, pokazywane są inne auta, my już przecież wiemy że nie masz już Alfy.

Niee wcale, ponadto nie mam potrzeby zakładania takiego tematu, a jak ktoś nie wie jak wygląda Mustang GT VI generacji można sobie sprawdzić w googlach czy na jutubie

[kasztelan]

Jak nie znamy stanu silnika to lepiej zalać wcześniej dobrze płuczący olej zamiast płukanki i pojeździć na nim. Osobiście mam sprawdzonego Shella Helix Ultra 5W40, płucze wszystko jak zły, Focus dojeździł na nim u mnie 240kkm w świetnym stanie, obecnie u następcy będzie dobijał już bliżej 300kkm i dalej jeździ aż miło.

[Damian1666]

Dzisiaj zalałem płukankę, nigdy wcześniej jej nie stosowałem. Przejechałem autem około 70km zanim spuściłem olej, w ogóle planowałem pojeździć kilka dni żeby zrobić z 500 km. Niestety zaraz po wlaniu preparatu do silnika zauważyłem że silnik jakby zaczol głośniej pracować i na wolnych obrotach wyczułem minimalnie nierówna pracę(wskazuwka obrotomierza nie skakała) i dziwny smród spalin (auto nie dymiło) natomiast smród była to pierwsza rzecz jaka zaobserwowałem.
Czy ktos też miał tak po zalaniu płukanki? Czy to ja zwariowałem. Wszyscy tak zachwalali te płukanki, i to w internecie i znajomi. Ja po dzisiejszym zalaniu tego mam mieszane odczucia aczkolwiek lekkie obawy czy aby dobrze zrobiłem. Jak mi silnik inaczej zaczyna pracować odrazu poznam. Mam nadzieję że jutro do normy wruci wszystko po zalaniu świeżego oleju bo auto na noc wkarazu zostawiłem z odkreconom śruba spustową.

[Dietih]

na płukance sie nie jeździ ! tylko bieg jałowy

[Tomtrz]

Dzisiaj zalałem płukankę, nigdy wcześniej jej nie stosowałem.

to by wypadało przeczytać instrukcję użytkowania. Płukankę się wlewa na 10-15-20 minut i silnik powinien chodzić na jałowych obrotach, czasem można ewentualnie przygazować do 2-2,5 k rpm, i od razu zlewasz olej z silnika.

Ja stosuje przy co drugiej wymianie w kolejnym już aucie. Nigdy nie zaszkodziło, a efekty po pierwszym uzyciu były widoczne. Tak zawsze słyszałem, że olej w dieslu musi być czarny już zaraz po wlaniu. Po płukance był przejrzysty jeszcze przez dobre 1000km.

[Mumins]

Przejechałem autem około 70km zanim spuściłem olej, w ogóle planowałem pojeździć kilka dni żeby zrobić z 500 km.

Obyś jej nie zaszkodził, bo głupotę zrobiłeś...