Dzień dobry,
Jest sobie nowy samochód, zakupiony u nas w kraju u dilera. Po około 500km ulega uszkodzeniu, jedzie do serwisu ASO. W serwisie po kilku dniach jest diagnoza, do wymiany jedna z części. Po dwóch tygodniach jest informacja że to nowa część i co prawda ma swój numer ale nie można jej jeszcze zamówić i nie mają wiedzy kiedy będzie można ją zamówić by naprawić samochód w ramach gwarancji. Jednocześnie sugerując że samochód nie będzie naprawiony zgodnie z terminem 14 dni roboczych i najprawdopodobniej będzie naprawiany w deklarowanym w zapisach gwarancyjnych terminie 30 dni roboczych (brak części). Są też mgliste zapisy że jeśli z obiektywnych przyczyn się nie da to termin może być wydłużony o niezbędny czas do realizacji wspomnianej naprawy.
Stąd pytanie. Czy nie powinno być tak, że producent wysyłając samochód do salonu celem jego sprzedaży już od tego momentu ma obowiązek zapewnić dostęp do części z jakich został złożony?