Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??

[eRBe]

Cześć

Obecnie jeżdżę na oleju Castrol Magnatec 10W40. Ostatnio usłyszałem zdanie, iż nie zaleca się po tym oleju przesiadkę na inny gdyż spowoduje to zdecydowane zwiększenie poboru oleju z tej racji, że te Magnateci posiadają w sobie jakieś wypełniacze itp. Zgodzicie się z tym? W przyszłym tygodniu oddaje auto do mechanika i od razu będę chciał zrobić podstawowy serwis olejowo - filtrowy. Myślałem o przesiadce na Millersa, Motula bądź Gulfa ale ciekaw jestem jak się do tego odniesiecie.

Pozdrawiam
eRBe

[Artih]

Myślałem o przesiadce na Millersa, Motula bądź Gulfa ale ciekaw jestem jak się do tego odniesiecie.

Wszystkie trzy będą wybawieniem dla Twego silnika

Jeśli mówisz o tej samej lepkości 10W40, to dla mnie faworytem będzie Millers i Gulf.
Takim Gulfem sam zalałem 155 po zakupie - ale potem zmienię na coś w pełni syntetycznego 10W40/10W50.

[EnMarlo]

Cześć

Obecnie jeżdżę na oleju Castrol Magnatec 10W40. Ostatnio usłyszałem zdanie, iż nie zaleca się po tym oleju przesiadkę na inny gdyż spowoduje to zdecydowane zwiększenie poboru oleju z tej racji, że te Magnateci posiadają w sobie jakieś wypełniacze itp. Zgodzicie się z tym? W przyszłym tygodniu oddaje auto do mechanika i od razu będę chciał zrobić podstawowy serwis olejowo - filtrowy. Myślałem o przesiadce na Millersa, Motula bądź Gulfa ale ciekaw jestem jak się do tego odniesiecie.

Pozdrawiam
eRBe

coś w tym jest bo nawet kojarzę, castrol miał plakaty gdzie było pokazane obrazowo cylinder przed i po zalaniu oleju, przed był porysowany a po oczywiście gładki. Myślę że to coś w tylu max live z valvoline . ale jak miałeś silnik ok to ten olej nie miał co wypełniać....
popieram zdanie kolegi Artiha.

[jasnyd1]

Ja będę zalewał dalej do swojej 156 V6 castrol 10w60 syntetyczny bo alfy lubią rzadziutki olej który przesmaruje każdy zakamarek silnika pozdrawiam.

[Artih]

Po pierwsze Castrol 10W60 nie jest syntetyczny (baza mineralna po HC) a po drugie olej 10W60 wcale nie jest taki "rzadziutki"

[Pawcio]

Ja będę zalewał dalej do swojej 156 V6 castrol 10w60 syntetyczny bo alfy lubią rzadziutki olej który przesmaruje każdy zakamarek silnika pozdrawiam.

...mówisz co wiesz,czy wiesz co mówisz....?

[Berry]

Od razu dodam że nikogo nie poprawiam, ani nie narzucam swoich wyznań

Miałem swego czasu HGT Bravo nawet 2 sztuki, i za każdym razem strach o panewkę. Nie dawało mi spokoju zalanie silnika Fiata czymś innym niż producent podaje, gdzieś mi to utkwiło w głowie jak coś jest nie tak wracać do serii - po wielu własnych testach. Pałowałem fiata(trypla) zawsze na oleju 10W40 i mimo że miał 280tys nic mu nie było, i zawsze lałem full oleju i sprawdzałem miernik bardzo często

Zauważyłem że opinie na forum rozbiegają się z tym jak powinno być,w końcu każdy ma swoją wiarę i trudno go przekonać do innej... Dużo pytam ale szukam swojej drogi, dodam że jest człowiekiem upartym więc dzwoniłem do Valvo które miało mnie w dupie, pośrednika castrola(tutaj Pan powiedział lać to co producent podaje) do znajomych 2 sklepów(sieroty, gówno wiedzą) oraz co najważniejsze styknąłem się z człowiekiem którego dawno nie mogłem namierzyć ale się udało.
Dam tylko krótki wycinek tego co mi wytłumaczył.
Stwierdził jedno do Fiatowskich silników(głównie mówiliśmy o moim 1.8) tylko i wyłącznie 10W40, SAE 40 da najlepszą pompowalność jeśli chodzi o smarowanie popychaczy w tym silniku w przeciwieństwie do oleju np. klasy SAE 50 (5W50 itp.) a 10W da stabilny klin smarny na panewkach.
Dodam również że że 50 i 60 ma więcej polimerów które się wypalają, i tak np olej 10W60 czy też 5W60 powinno zmieniać się co 6-7 tys km, a przy częstej ostrej jeździe nawet co 5tys! - z zapytaniem czy mogę zalać takim olejem, kolega stwierdził że nie powinienem bo klin smarny musi być gruby ale nie za gruby aby na ciepło popychacze nie waliły. Dużo większe znaczenie obecnie mają dodatki oraz sposób produkcji na zmniejszenie tarcia oraz dają większą odporność na zerwanie filmu olejowego, więc należy patrzeć na jakość oleju ,a mniej kombinować z parametrami lepkości. FABRYKA wie co robi !

Więc Panowie dobry olej 10W40 i tyle, spytałem co do pandy mam wlać, powiedział tylko że też 10W40... bo ten silnik 1.2 jest produkowany od 90 lat i dużo się w nim nie zmieniło
AMS OIL, ROYAL PURPLE, VALVOLINE, MILLERS, GULF czy też FUCHSa itd..

To tak ode mnie...proszę nie brać do siebie, komuś się nie podoba = ominąć

Pozdrawiam serdecznie

[Artih]

To tak ode mnie...proszę nie brać do siebie, komuś się nie podoba = ominąć

To nie takie łatwe gdy się wypisuje takie rzeczy jakie wypisałeś ...

... oraz co najważniejsze styknąłem się z człowiekiem którego dawno nie mogłem namierzyć ale się udało.

Można wiedzieć co to za guru ?

Bo tego co Ci "tłumaczył" nawet nie chce mi się komentować ...

...bo ten silnik 1.2 jest produkowany od 90 lat i dużo się w nim nie zmieniło

Raczej sporo krócej ...

[GrimlocK]

Akurat z tym silnikiem Pandy miał rację, rodzina tych silników powstała w połowie lat 80 Oczywiście motor z Pandy różni się od tych pierwotnych. Natomiast co do zalewania oleju...cóż, akurat bardziej wiarygodne jest uzasadnienie lania np. 5W30 z forum, niż 10W40 od p.eksperta

[Berry]

Bo tego co Ci "tłumaczył" nawet nie chce mi się komentować ...


Raczej sporo krócej ...

Dlaczego nie? komentuj, jeśli masz rację właściową przedstaw ją.
Jak słyszę że komuś się nie chce to już zakładam że nie wie.