Temat rzeka, jaki olej lejecie/polecacie??

[wlyszkow]

Nawet szanowane firmy o uznanej jakości produktów i usług miewają hejt w sieci od zwolnionych pracowników... ;-(

[Lupus]

Nawet szanowane firmy o uznanej jakości produktów i usług miewają hejt w sieci od zwolnionych pracowników... ;-(

Tez prawda. Zwlaszcza, ze zwykle zadowolony klient sie tym nie chwali, a jak jest niezadowolony to chętnie robi afere w necie.

[rafal_155]

Aktualnie mam na tapecie 2.0 TS 16V, gdzie pierścienie zgarniające maja po 2 mm luzu na zamkach.
Powodów brania oleju jest niestety więcej niż same pierścienie.

oczywiście, pierścienie to tylko skrót wskazujący kierunek ale jak ktoś zderza się z problemem pierwszy raz to powinien wiedzieć że płukanki to nie panaceum a problemem w 95% jest zużycie/awaria.

[MENTION=65280]Lupus[/MENTION]
Nie ma co się sugerować tymi opiniami.

Używam specola w kilku autach i na razie mam dwie uwagi, - różny odcień oleju z dwóch różnych opakowań, - w jednym silniku zaczął zbierać się szlam.
Temat jest do dalszej obserwacji a jak miałbym się sugerować tymi bredniami z internetu to już powinienem rwać włosy z głowy i zmieniać olej na inny i planować naprawę główną silników

[wlyszkow]

Tez prawda. Zwlaszcza, ze zwykle zadowolony klient sie tym nie chwali, a jak jest niezadowolony to chętnie robi afere w necie.

A rozgoryczony zwolniony pracownik 10x więcej.

[Lupus]

[MENTION=65280]Lupus[/MENTION]
Nie ma co się sugerować tymi opiniami.

Niby tak. Ale juz w kilku miejscach w necie znalazłem niepokojąc wpisy o Specolu. Również test (czy miarodajny to nie wiem, ale jednak widać róznicę w porównaniu do innych produktów) w necie wykazal, że specol chroni tak sobie przed tarciem - większość olejków w teście żłobienia miała wynik rzędu 0,08 -0,14 mm. A specol.. 0,22 bodajże. Czyli wyżlobienie było znacznie głębsze.
Chyba zdecyduję się na Neste City Pro 5w40. Zobaczę co się będzie działo a potem ew. wjedzie Ar 9100

[rafal_155]

było też pokazane że szampon działa lepiej niz olej

te testy na tym kanale nie są miarodajne. Gość w silniku sprawdza skuteczność chyba jakiegoś archoila mierząc decybele ... Kuźwa nie mam więcej pytań

[Andrzejsr]

Niestety tak już jest, że jeśli pojawiają się jakieś podejrzenia, a różnica w cenie między Specolem a innymi olejami nie jest jakaś drastyczna (choć jak na oleje to jest chyba spora) , i rozkłada się na rok czy te 10tys km, to mając podejrzenia wolimy jednak kupić coś droższego ale "cichego". I jeszcze dość powszechnie jest Specol wymieniany jednym tchem "z dodatkiem XYZ" - no to rodzi się pytanie - kurcze dlaczego go oferują z dodatkiem na obrazku w sklepie? czemu jest z dodatkiem tak często polecany ? to musi budzić wątpliwości - czym byłby bez dodatku?

Ja wiem, to wszystko jest nieracjonalne, opiera się na obawach, niechęci do nowego itd. Ale tu się kłania brak wiarygodnych powszechnie publikowanych testów, prób powtarzalności.

Aha, co do brania oleju przez TSy - coś mi się zdaje że to niedokładności produkcji. Skoro poskładny na spokojnie na nowo z pomiarami przez mechanika potrafi w użytku prawie wyłącznie torowym śladowe ilości oleju spalać, a fabrycznie nowy od nowości cośtam zawsze przez 200tys km potrzebował? Włoska robota po prostu - dałoby się porządnie zrobić, ale w innym kraju raczej.

[Lupus]

Tak jak mówisz. Ale... Z drugiej strony bez przesady, olej zmieniam co 10kkm wiec jakichs szkód raczej nie narobi. Moze dzisiaj jeszcze zglebue temat. Generalnie je nie przeszkadza mi to łączenie z ar 9100. O ile w polaczeniu z archoilem specol da lepszy rezultat niz jakis Motul np. bez archoila, za to w nizszej cenie, to dlaczego nie. Ok, zawsze mozna powiedziec, ze do motula mozna dolac ar 9100 i bedzie lepszy. Jasne. Ale cenowo wyjdzie to 100 zl drozej. Czy warto dokladac niemal 100% ceny dla uzyskania np. 10% lepszego wyniku? Tu kazdy musi sobie odpowiedziec sam. Moja opinia jest taka, ze nie warto o ile olej sie regularnie wymienia co 10kkm. Pytanie brzmi za to czy caktycznie specol + 9100 beda rownie dobre co np Motul czy Neste?

[Andrzejsr]

Ja sam nie wiem, się waham. Dwa razu Specola użyłem , teraz mam w Vce na "przepłukanie" i obserqcję po naprawie silnika czy wciąż płynu nie bierze i kurcze stuka popychacz. No 5W40 fakt na wiosnę/lato do Vki może zbyt mało lepki, ale wcześniej był też 5W40 LM, w 3,2 V6 też jest 5W40 LM .
Powinienem żeby być pewnym zmienić olej, zobaczyć czy sama ta zmiana pomoże czy to usterka popychacza . Ale który amator będzie dochodzenie robił ? przy zmianie poproszę o wymianę popychacza i olej już jednak inny naleję, no nie stać mnie i każdego po prostu użytkownika, na badania po prostu - czasowo.
Wg parametrów nie powinno być przecież różnicy między Specolem Gold 5W40 a LM 5W40 (synthoil) . I powinienem móc go stosować skoro na LM było ok.
Żeby nie było ze zawsze podejrzenia na Specola - przy tej naprawie silnika się okazało że przytartwe miałem wałki rozrządu a i pompa oleju w czarnawym nalocie - jakby od przegrzanego oleju jak stwierdził mechanik. No i znów - dumaj tu - oleju wina ? a może się przegrzewał silnik? (choć na wsk ok wszystko) a jak oleju to którego (bo 3 rodzaje przez te prawie 200 tys km były używane).
Za mało jest konkretnych niepodważalnych danych przy wyborze oleju, stąd dyktują zakup czynniki emocjonalne czy przynajmniej nie do końca racjonalne.
A nie ułatwiają tego zmiany składów w trakcie produkcji przy zachowaniu tej samej (lub ledwo zmienionej) nazwy - jak Mobil 1 5W50 Rally Formula i Mobil 1 5W50 Peak Life , czy Millers XFS 5W50 i Millers XF5W50.
Jak tu jakiekolwiek wnioski wyciągać ?? przecież po 10tys km to guzki można powiedzieć tak naprawdę .Jeszcze mniej na słuch czy "odczucia' . A kto ma pomontowane pokalibrowane porządne wskaźniki temp oleju u ciśnienia i potrafi zachować powtarzalne warunki pomiarów i je zinterpretować ?
Własne doświadczenie - jakież jest możliwe jak po 100tys na jednym oleju , powieeeeedzy że ktoś porobiera silnik choćby pod kątem brudu w nim, czy pomierzy kompresję czy nie wiem co proobi (ale nikt tego nie robi tak naprawdę po prostu z ciekawości, jak już to po awarii jakiejś co wpływa na wyniki). No ale załóżmy że komuś starczy wytrwałości i po analizie swoich 100tys km stwierdzi - tak, ok jest ten olej jakiego używam. A tu producent głośno lub po cichu - skład pozmienia. I co po doświadczeniu?
Dlatego jest to 'temat rzeka' i będzie zawsze.
I są fale mody na taki, później na inny olej.
Przypuszczam, że za jakiś czas przyjdzie moda na japońskie oleje - bo tego jeszcze nie było w Alfach za bardzo - w sumie czemu ? złe ? chyba nie przecież.

[Pływak]

Po prostu nie ma na forum jeszcze dystrybutorow mitasu czy eneosa jak sie pojawia wraz z nimi przyjdzie moda na "japońskie" oleje bo ludzie łykają dobry forumowy marketing jak młode pelikany