Zwłaszcza, że od wlyszkowa masz taką poradę to tak i nie ma co kombinować, silnika pewnie mało ekonomiczne remontować, może faktycznie przez wyższą lepkość na ciepło mniej go będzie ubywać, coś by wniosło jakbyś po 10-20 tys km opisał czy faktycznie.
Te Millersy nie w każdym sklepie są dostępne ale są - na forum Tomek evo i Pablo na pewno je mieli
Edit
W sprawie dolewek :
Tak w zasadzie, to ogólnie jest przyjęta pewnego rodzaju powiedzmy - ostrożność , przy stosowaniu dolewek innych niż to co jest w misce olejowej. Mówi się, że jak już dolewka nie tego samego oleju, to tej samej / zbliżonej lepkości - ok, rozumiem, aby zachować lepkość zalecaną przez konstruktora silnika. Ale te dodatki o których [MENTION=34864]wlyszkow[/MENTION] piszesz - faktycznie spotkałeś się ze zjawiskiem że zepsuły jakoś istotnie olej ? - był X w silniku , dolano litr/dwa Y i spowodowało to jakieś konsekwencje mechaniczne? czy to tak po prostu, dla ostrożności ? przyznam że do owego Millersa 5W50 zdarzyło mi się dolać LM10W60 (czy Mequina 10W60) z pół litra. Mam 0W20 ze 3 litry Penrite Envioro + i z litr Mazda Supra 0W20 (zostają po każdej wymianie bo dolewać nie trzeba nic na 15 tys km) i myślałem je wykorzystać bo kurcze sknerstwo jakieś galicyjskie się buntuje żeby wyrzucać. Można, nie można ? spotkałeś się badając te oleje aby takie mieszanki coś złego powodowały?