Jak do tej pory to stwierdziłem, że jednak 155 będzie w sam raz. Właściwie to muszę ją mieć. Zaczynam już się rozglądać za tym samochodem z silnikami 8v. Jeszcze się trochę dowiem o tym modelu. Największą przeszkodą jest dostępność i pieniądze, ale coś się z tym zrobi, trzeba zacząć oszczędzać na poważnie. Może się jakiejś roboty dorwę na wakacje .
Weź 164 tylna kanapa jest jak w mercu s-klasie mięciutka szeroka heh marzenie dziewczyny bedą zadowolone póki co chyba że są bardzo wymagające
Bez przesady tył w 155 też jest wystarczająco wygodny Jak szukasz na Allegro to patrz na blachę bo z tym jest trochę roboty, mechanikę łatwiej ogarnąć
do tego proponuje kupić w skórze, potem wszystko łatwo wytrzeć chusteczką
Kup Bolid Młodzieży Wiejskiej
Serwis Samochodów Włoskich Mr.Alfa
ALFA ROMEO LANCIA FIAT ABARTH MASERATI FERRARI
TEL.515-428-547
Rembertów ul.Górna 1 05-555 Tarczyn
https://serwis-samochodowy-mralfa.business.site/
https://www.facebook.com/profile.php?id=61550785227458
Teraz takie pytanka. Czytałem, że co do blacharki to lubią rdzewieć tylne nadkola. A co z resztą auta? Wiem, że 8v nie mają awaryjnego wariatora(a 1.7 w ogóle go nie ma) i są trwałe. Na co zwracać uwagę przy tych silnikach? Też są podatne na przegrzanie? Coś jeszcze czytałem o mało trwałym zawieszeniu, ale podobno jest tanie w naprawie.
Czytałem ten temat troszkę: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...l_macieja.html
Jakie są szanse znalezienia takiego taniego egzemplarza i doprowadzenia go do dobrego stanu? Na przykład mając 4-5 tys. zł, można kupić egzemplarz za tysiąc, a resztę przeznaczyć na odbudowę. Nie ukrywam, że w miarę możliwości chciałbym po pewnym czasie od zakupu przywrócić Alfie fabryczny stan(np. dokupić oryginalne felgi, naprawić drobnostki itp.). Czy taki zakup ma szansę na powodzenie, czy lepiej szukać Alfy za te 4 tysiaki i po prostu zrobić jej standardowe rzeczy po zakupie(oleje itp.)?
Ostatnio edytowane przez tomek93 ; 07-05-2011 o 15:00
Moim zdaniem powinieneś szukać po prostu zadbanego egzemplarza, a nie reanimować trupa za 1000zł, bo przy takiej zabawie zawsze w pewnym momencie zabraknie Ci kasy... Zwłaszcza jeśli większości czynności nie będziesz wykonywał sam. Nie nastawiaj się na jakiś konkretny silnik - zadbany 16V też będzie ok. Tych samochodów jest na tyle mało, że nie można wybrzydzać i jak się trafi dobry egzemplarz, to po prostu się go kupuje i tyle. Zresztą, to dotyczy chyba każdego używanego samochodu...
„Własnością człowieka jest zniknąć, śpieszmy się śmiać ze wszystkiego.”
Blaise Cendrars
Patrząc na to co stoi na allegro to lepiej kupić coś za 2 niż za 4 tysie bo do jednej i drugiej trzeba bedzie dołożyć kolejne 2-3. Ja za swoją dałem 3+2 za naprawy (95% napraw robię sam) i lada dzień będę mógł stwierdzić że auto jest w 100% sprawne technicznie i zrobi rundę dookoła Europy bez zająknięcia.
Co do reszty blach to tak jak z każdym wiekowym autem, obejrzyj podłogę, szczególnie za przednimi kołami gdzie non stop dostaje całym syfem spod nich i przy odpływach spod nóg pasażerów i kierowcy.
Nie słuchaj tych co doradzają 16v - kupisz i będziesz później płakał. Szukaj tylko 8v 1.8 albo 2.0.
Z uwagi, że serwisuje trzy 155 po kupnie na dzień dobry będziesz robił hamulce i zawieszenie, termostat, chłodnice, świece przewody, może jakiś przegub, może sprzęgło. Oczywiście jeżeli nigdy wcześniej nie było nic robione.
Zapomnij też,że te auta mają po 150 tys z reguły jest to 300 w górę.
No i niestety najgorsze to blacharka, gwarantuje CI na 100% że auta poniżej 4k pln będą miały z tym problem.
Większość 155 z alldrogo to padła jedyna warta uwagi(pod wzgledem blachy) to ta http://otomoto.pl/alfa-romeo-155-2-0...C15569204.html
ale to 16v wiec odpada w przedbiegach