Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 37

Temat: Turbo ze zmienną geometrią - regenerować czy nie?

  1. #21
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    12 2012
    Auto
    147 JTD
    Postów
    4

    Domyślnie

    Panowie Forumowicze !!! Co Wy za dziwne rzeczy wypisujecie???

    1) Po pierwsze zestaw naprawczy Garrett'a za 1600 PLN o którym mowa, to nie standardowy zestaw łożysk, uszczelnień i innych małych elementów które są w środku turbosprężarki, tylko kompletny nowy rdzeń (głowica) turbosprężarki, do której się przykręca dwa ślimaki - zimny i gorący, czyli muszlę aluminiową i żeliwną wydechową. A taki zestaw zwykły naprawczy to koszt około 200 PLN netto maksymalnie ale na nic on się wam przyda bo żeby go wymienić trzeba mieć sprawne koło i wałek czyli wirnik strony gorącej, nieuszkodzony, który trzeba wyważyć. Potem jak się wszystko złoży w całość to taki rdzeń trzeba doważyć na szybkoobrotowej doważarce z odpowiednią prędkością. Krótko mówiąc bez urządzeń diagnostycznych i pomiarowych sami nie zregenerujecie turbiny. Natomiast kupując rdzeń (nazwany przez kogoś jako zestaw) można samemu wymienić, ale gorzej jest jak turbina jest ze zmienną geometrią bo takie czyszczenie jak pokazują filmiki na YouTube do niczego się nie nadaje i wystarcza tylko na pół roku - trzeba mieć np. wanienkę ultradźwiękową i wiele innych rzeczy żeby zmienna geometria była jak nówka.

    2) Po drugie piszecie o różnych producentach i jakości. Mellett jest OK i znam go osobiście, tak samo jak mamy chiński chłam na polskim rynku. Ale nie piszcie o częściach produkowanych przez Garretta bo oni NIC NIE PRODUKUJĄ tylko SKŁADAJĄ TURBINY. Garrett ma swoich poddostwców małych producentów głownie w na dalekim wschodzie i oni produkują łożyska, wałki, koła i wszystko co jest w turbinach. Elementy składowe turbosprężarek Garrett produkowane są w Chinach, Indiach, Brazylii, Korei, Europie, Afryce, etc. Liczy się jakość wykonania a nie miejsce produkcji. Sam pracowałem prawie 10 lat dla producenta turbosprężarek KKK - dla koncernu BorgWarner Turbo Systems (na pewno wielu z Was słyszało o niemieckich turbinach KKK) i ten koncern ma 3.000 tys. poddostawców a w Niemczech turbiny są tylko składane. Oni nie produkują nawet jednej małej śrubki. Byłem wielokrotnie u nich w fabryce i centrum regeneracji turbosprężarek po Frankfurtem, a informacje jakie posiadam nie pochodzą od parkingowego i czy Hansa co stał przy taśmie tylko od samego kierownictwa wyższego szczebla ponieważ reprezentowałem ich interesy w Polsce przez prawie 10 lat.

    3) Co do Fiata Coupe to faktycznie niepowtarzalna turbina ponieważ ma nietypowe części jeśli chodzi o wymiary wałka, koła oraz sam korpus środkowy (ten przez który przepływa olej). Dodatkowo zawsze była tak uszkadzana że w korpusie niszczył się rowek pod pierścień ustalający segera (nie mylić z pierściem uszczelniającym strony gorącej) w taki sposób że rowka już nie było i łożysko nie mogło być utrzymywane na swoim miejscu. Ta firma która to naprawiała albo miała dojście do obudów łożyskowań (korpusów) albo wynalazła jakiś patent na odbudowę rowka albo dawali inny korpus ze zmianą tak aby podłączenia olejowe pasowały

    4) Garrett zabrania i nie poleca regeneracji zmiennej geometrii !!! HAHAHAHA i nie śmieję się tylko ja, lecz w pierwszej kolejności śmieją z tej bzdury wszyscy oficjalni dystrybutorzy Garrett'a we wszystkich europejskich krajach. Znam ich osobiście około 20 i każdy podziela moje zdanie. Ale cóż "będziesz regenerował to nie będziesz już dystrybutorem". Do tego dystrybutor musi wszystkim i wszystkimi możliwymi kanałami informacyjnymi puszczać to w rynek. Z drugiej strony jak ma związane ręce to pozostaje mu tylko sprzedaż nowych więc i tak propaguje taką politykę odgórnie nałożoną przez producenta.

    5) Jakość regeneracji !!! To jest bardzo ważne - ważne jest na jakich częściach się robi. Nie oszukujmy się będą one z Chin tak samo jak produkty Meletta (oprócz niektórych produkowanych w Anglii) oraz większość części Garretta i innych. Ale są Chiny i Chiny. Sam osobiście miałem w ręku wałki (wirniki) i koła kompresji, które są o niebo lepsze niż te co są w turbinach Garrett'a lub KKK. Idealnie wyważone z odpowiednią zawartością niklu - około 72% o ile dobrze pamiętam. O to jest towar pierwsza klasa. Dlaczego koło kompresji kosztuje w hurcie (około 1000 szt. jednego typu) 3 USD u jednego producenta a u drugiego 10 USD przy tej samej ilości. Jak mamy już częsci tzw. igiełki to trzeba jeszcze mieć urządzenia do wyważania i doważania. Wiele serwisów robi na pałę, szlifuje wałki i ratuje każdy element na siłę chociaż powinien wylądować w śmietniku. Jeśli turbina jest profesjonalnie doważona to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora. Co ??? Pewnie trudno uwierzyć??? Tak to prawda !!!

    6) Jeśli ktoś z was potrzebuje pomocy w kwestii regeneracji turbiny lub nie wiecie gdzie oddać to piszcie na PRIV. Znam większość regenerujących w Polsce bo to moi byli kliencie. Nie chwaląc się sprzedałem osobiście około 50.000 szt. turbin i zregenerowałem jakieś 4.000. Zregenerowałem mniej gdyż regenerację rozpoczęliśmy w Warszawie dopiero 2 lata temu.

    7) I pamiętajcie turbina w 99,99% przypadków psuje się z przyczyn zewnętrznych. Wada fabryczna występuje raz na 10.000 szt. Ja na te 50.000 szt. miałem tylko 4 błędy w produkcji: 2x Schwitzer, 1x Mitsubishi, 1x Garrett

    - - - Updated - - -

    Błędy w regeneracji też się zdarzają bo jesteśmy tylko ludźmi, czasem ktoś źle ustawi zmienną geometrię bo np. pompka podciśnieniowa upuszczała bokiem, albo ktoś coś czegoś nie domył i pozostawił w środku albo inna przyczyna. Albo już był piątek godz. 19.00 turbinę trzeba dokończyć bo klient stoi nad głową a koledzy już dzwonią od godziny "kiedy będziesz bo piwo stygnie". To jest normalne, ludzkie a za błędy trzeba odpowiadać tzn. jeśli jest ewidentny błąd po stronie regenerującego to powinien naprawić raz jeszcze oraz zwrócić za ponowny montaż / demontaż. Jest mi łatwo mówić bo zaliczam wpadkę raz na 300-500 szt. zregenerowanych i jest to wkalkulowane w koszty firmy. Natomiast jak słyszę że jakaś firmą ma reklamację 1 na 3 lub 1 na 5 szt. to powinna przeprosić, kulturalnie się pożegnać, zmienić branżę i nie dotykać się więcej turbin bo ta tematyka przekracza ich percepcję.

  2. #22
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Gorzyczki okolice Wodzisławia Śląskiego
    Auto
    Same ALFICE
    Postów
    4,443

    Domyślnie

    Co za firme ww. kolega reprezentuje, bo rozumiem iż zarejestrował się na forum aby nam o tym powiedzieć?

  3. #23
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    12 2012
    Auto
    147 JTD
    Postów
    4

    Domyślnie

    Niestety nie mogę powiedzieć jaką firmę reprezentuję, gdyż forum jest przeznaczone do dzielenia się wiedzą i doświadczeniami a nie do darmowego REKLAMOWANIA SAMEGO SIEBIE !!! Napisałem to co uważam, z czym się spotkałem oraz to co osobiście usłyszałem od ludzi tak jak ja bezpośrednio związanych z turbosprężarkami (sprzedażą, regeneracją, dystrybucją, produkcją części na pierwszy montaż i zamienników). Czasami scyzoryk mi się sam w kieszeni otwiera jak widzę na różnych forach (również i u Was) zarejestrowanych użytkowników, którzy reklamują i polecają samego siebie, a ja wiem że nawet nie mają szybkoobrotowej doważarki do rdzeni turbosprężarek - TAK NIE WOLNO NAPRAWIAĆ turbin do samochodów osobowych, które się kręcą 3-4 razy szybciej niż wielkie powolne turbosprężarki do ciężarówek lub autobusów.

    Nie wolno podać mi nazwy firmy, którą reprezentuję jak również żadnych linków do blogów internetowych dot. regeneracji bo tam są nasze dane. Jeśli moderator lub administrator tego forum wyrazi na to zgodę to owszem ale na tą chwilę było by to niezgodne z obowiązującymi zasadami. Chcecie wiedzieć? Uzyskajcie zgodę ADMINA !!!

  4. #24
    Użytkownik Maniak resoraków
    Dołączył
    06 2011
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    159 1,9 16v SW
    Postów
    45

    Domyślnie

    Cytat Napisał ranczer Zobacz post
    Panowie Forumowicze !!! Co Wy za dziwne rzeczy wypisujecie???

    1) Po pierwsze zestaw naprawczy Garrett'a za 1600 PLN o którym mowa, to nie standardowy zestaw łożysk, uszczelnień i innych małych elementów które są w środku turbosprężarki, tylko kompletny nowy rdzeń (głowica) turbosprężarki, do której się przykręca dwa ślimaki - zimny i gorący, czyli muszlę aluminiową i żeliwną wydechową. A taki zestaw zwykły naprawczy to koszt około 200 PLN netto maksymalnie ale na nic on się wam przyda bo żeby go wymienić trzeba mieć sprawne koło i wałek czyli wirnik strony gorącej, nieuszkodzony, który trzeba wyważyć. Potem jak się wszystko złoży w całość to taki rdzeń trzeba doważyć na szybkoobrotowej doważarce z odpowiednią prędkością. Krótko mówiąc bez urządzeń diagnostycznych i pomiarowych sami nie zregenerujecie turbiny. Natomiast kupując rdzeń (nazwany przez kogoś jako zestaw) można samemu wymienić, ale gorzej jest jak turbina jest ze zmienną geometrią bo takie czyszczenie jak pokazują filmiki na YouTube do niczego się nie nadaje i wystarcza tylko na pół roku - trzeba mieć np. wanienkę ultradźwiękową i wiele innych rzeczy żeby zmienna geometria była jak nówka.

    2) Po drugie piszecie o różnych producentach i jakości. Mellett jest OK i znam go osobiście, tak samo jak mamy chiński chłam na polskim rynku. Ale nie piszcie o częściach produkowanych przez Garretta bo oni NIC NIE PRODUKUJĄ tylko SKŁADAJĄ TURBINY. Garrett ma swoich poddostwców małych producentów głownie w na dalekim wschodzie i oni produkują łożyska, wałki, koła i wszystko co jest w turbinach. Elementy składowe turbosprężarek Garrett produkowane są w Chinach, Indiach, Brazylii, Korei, Europie, Afryce, etc. Liczy się jakość wykonania a nie miejsce produkcji. Sam pracowałem prawie 10 lat dla producenta turbosprężarek KKK - dla koncernu BorgWarner Turbo Systems (na pewno wielu z Was słyszało o niemieckich turbinach KKK) i ten koncern ma 3.000 tys. poddostawców a w Niemczech turbiny są tylko składane. Oni nie produkują nawet jednej małej śrubki. Byłem wielokrotnie u nich w fabryce i centrum regeneracji turbosprężarek po Frankfurtem, a informacje jakie posiadam nie pochodzą od parkingowego i czy Hansa co stał przy taśmie tylko od samego kierownictwa wyższego szczebla ponieważ reprezentowałem ich interesy w Polsce przez prawie 10 lat.

    3) Co do Fiata Coupe to faktycznie niepowtarzalna turbina ponieważ ma nietypowe części jeśli chodzi o wymiary wałka, koła oraz sam korpus środkowy (ten przez który przepływa olej). Dodatkowo zawsze była tak uszkadzana że w korpusie niszczył się rowek pod pierścień ustalający segera (nie mylić z pierściem uszczelniającym strony gorącej) w taki sposób że rowka już nie było i łożysko nie mogło być utrzymywane na swoim miejscu. Ta firma która to naprawiała albo miała dojście do obudów łożyskowań (korpusów) albo wynalazła jakiś patent na odbudowę rowka albo dawali inny korpus ze zmianą tak aby podłączenia olejowe pasowały

    4) Garrett zabrania i nie poleca regeneracji zmiennej geometrii !!! HAHAHAHA i nie śmieję się tylko ja, lecz w pierwszej kolejności śmieją z tej bzdury wszyscy oficjalni dystrybutorzy Garrett'a we wszystkich europejskich krajach. Znam ich osobiście około 20 i każdy podziela moje zdanie. Ale cóż "będziesz regenerował to nie będziesz już dystrybutorem". Do tego dystrybutor musi wszystkim i wszystkimi możliwymi kanałami informacyjnymi puszczać to w rynek. Z drugiej strony jak ma związane ręce to pozostaje mu tylko sprzedaż nowych więc i tak propaguje taką politykę odgórnie nałożoną przez producenta.

    5) Jakość regeneracji !!! To jest bardzo ważne - ważne jest na jakich częściach się robi. Nie oszukujmy się będą one z Chin tak samo jak produkty Meletta (oprócz niektórych produkowanych w Anglii) oraz większość części Garretta i innych. Ale są Chiny i Chiny. Sam osobiście miałem w ręku wałki (wirniki) i koła kompresji, które są o niebo lepsze niż te co są w turbinach Garrett'a lub KKK. Idealnie wyważone z odpowiednią zawartością niklu - około 72% o ile dobrze pamiętam. O to jest towar pierwsza klasa. Dlaczego koło kompresji kosztuje w hurcie (około 1000 szt. jednego typu) 3 USD u jednego producenta a u drugiego 10 USD przy tej samej ilości. Jak mamy już częsci tzw. igiełki to trzeba jeszcze mieć urządzenia do wyważania i doważania. Wiele serwisów robi na pałę, szlifuje wałki i ratuje każdy element na siłę chociaż powinien wylądować w śmietniku. Jeśli turbina jest profesjonalnie doważona to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora. Co ??? Pewnie trudno uwierzyć??? Tak to prawda !!!

    6) Jeśli ktoś z was potrzebuje pomocy w kwestii regeneracji turbiny lub nie wiecie gdzie oddać to piszcie na PRIV. Znam większość regenerujących w Polsce bo to moi byli kliencie. Nie chwaląc się sprzedałem osobiście około 50.000 szt. turbin i zregenerowałem jakieś 4.000. Zregenerowałem mniej gdyż regenerację rozpoczęliśmy w Warszawie dopiero 2 lata temu.

    7) I pamiętajcie turbina w 99,99% przypadków psuje się z przyczyn zewnętrznych. Wada fabryczna występuje raz na 10.000 szt. Ja na te 50.000 szt. miałem tylko 4 błędy w produkcji: 2x Schwitzer, 1x Mitsubishi, 1x Garrett

    - - - Updated - - -

    Błędy w regeneracji też się zdarzają bo jesteśmy tylko ludźmi, czasem ktoś źle ustawi zmienną geometrię bo np. pompka podciśnieniowa upuszczała bokiem, albo ktoś coś czegoś nie domył i pozostawił w środku albo inna przyczyna. Albo już był piątek godz. 19.00 turbinę trzeba dokończyć bo klient stoi nad głową a koledzy już dzwonią od godziny "kiedy będziesz bo piwo stygnie". To jest normalne, ludzkie a za błędy trzeba odpowiadać tzn. jeśli jest ewidentny błąd po stronie regenerującego to powinien naprawić raz jeszcze oraz zwrócić za ponowny montaż / demontaż. Jest mi łatwo mówić bo zaliczam wpadkę raz na 300-500 szt. zregenerowanych i jest to wkalkulowane w koszty firmy. Natomiast jak słyszę że jakaś firmą ma reklamację 1 na 3 lub 1 na 5 szt. to powinna przeprosić, kulturalnie się pożegnać, zmienić branżę i nie dotykać się więcej turbin bo ta tematyka przekracza ich percepcję.
    Proponuję to oprawić w ramkę i wstawić na główną zamiast reklam.
    Ostatnio edytowane przez Drizzt666 ; 04-01-2013 o 20:26

  5. #25
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar odrobina156
    Dołączył
    08 2010
    Mieszka w
    Ropczyce
    Auto
    Stelvio Sprint MY 2020 Blue Misano Lancia Ypsilon Platinum 1.3 mje
    Postów
    822

    Domyślnie

    Cytat Napisał ranczer Zobacz post
    Panowie Forumowicze !!! Co Wy za dziwne rzeczy wypisujecie???

    1) Po pierwsze zestaw naprawczy Garrett'a za 1600 PLN o którym mowa, to nie standardowy zestaw łożysk, uszczelnień i innych małych elementów które są w środku turbosprężarki, tylko kompletny nowy rdzeń (głowica) turbosprężarki, do której się przykręca dwa ślimaki - zimny i gorący, czyli muszlę aluminiową i żeliwną wydechową. A taki zestaw zwykły naprawczy to koszt około 200 PLN netto maksymalnie ale na nic on się wam przyda bo żeby go wymienić trzeba mieć sprawne koło i wałek czyli wirnik strony gorącej, nieuszkodzony, który trzeba wyważyć. Potem jak się wszystko złoży w całość to taki rdzeń trzeba doważyć na szybkoobrotowej doważarce z odpowiednią prędkością. Krótko mówiąc bez urządzeń diagnostycznych i pomiarowych sami nie zregenerujecie turbiny. Natomiast kupując rdzeń (nazwany przez kogoś jako zestaw) można samemu wymienić, ale gorzej jest jak turbina jest ze zmienną geometrią bo takie czyszczenie jak pokazują filmiki na YouTube do niczego się nie nadaje i wystarcza tylko na pół roku - trzeba mieć np. wanienkę ultradźwiękową i wiele innych rzeczy żeby zmienna geometria była jak nówka.

    2) Po drugie piszecie o różnych producentach i jakości. Mellett jest OK i znam go osobiście, tak samo jak mamy chiński chłam na polskim rynku. Ale nie piszcie o częściach produkowanych przez Garretta bo oni NIC NIE PRODUKUJĄ tylko SKŁADAJĄ TURBINY. Garrett ma swoich poddostwców małych producentów głownie w na dalekim wschodzie i oni produkują łożyska, wałki, koła i wszystko co jest w turbinach. Elementy składowe turbosprężarek Garrett produkowane są w Chinach, Indiach, Brazylii, Korei, Europie, Afryce, etc. Liczy się jakość wykonania a nie miejsce produkcji. Sam pracowałem prawie 10 lat dla producenta turbosprężarek KKK - dla koncernu BorgWarner Turbo Systems (na pewno wielu z Was słyszało o niemieckich turbinach KKK) i ten koncern ma 3.000 tys. poddostawców a w Niemczech turbiny są tylko składane. Oni nie produkują nawet jednej małej śrubki. Byłem wielokrotnie u nich w fabryce i centrum regeneracji turbosprężarek po Frankfurtem, a informacje jakie posiadam nie pochodzą od parkingowego i czy Hansa co stał przy taśmie tylko od samego kierownictwa wyższego szczebla ponieważ reprezentowałem ich interesy w Polsce przez prawie 10 lat.

    3) Co do Fiata Coupe to faktycznie niepowtarzalna turbina ponieważ ma nietypowe części jeśli chodzi o wymiary wałka, koła oraz sam korpus środkowy (ten przez który przepływa olej). Dodatkowo zawsze była tak uszkadzana że w korpusie niszczył się rowek pod pierścień ustalający segera (nie mylić z pierściem uszczelniającym strony gorącej) w taki sposób że rowka już nie było i łożysko nie mogło być utrzymywane na swoim miejscu. Ta firma która to naprawiała albo miała dojście do obudów łożyskowań (korpusów) albo wynalazła jakiś patent na odbudowę rowka albo dawali inny korpus ze zmianą tak aby podłączenia olejowe pasowały

    4) Garrett zabrania i nie poleca regeneracji zmiennej geometrii !!! HAHAHAHA i nie śmieję się tylko ja, lecz w pierwszej kolejności śmieją z tej bzdury wszyscy oficjalni dystrybutorzy Garrett'a we wszystkich europejskich krajach. Znam ich osobiście około 20 i każdy podziela moje zdanie. Ale cóż "będziesz regenerował to nie będziesz już dystrybutorem". Do tego dystrybutor musi wszystkim i wszystkimi możliwymi kanałami informacyjnymi puszczać to w rynek. Z drugiej strony jak ma związane ręce to pozostaje mu tylko sprzedaż nowych więc i tak propaguje taką politykę odgórnie nałożoną przez producenta.

    5) Jakość regeneracji !!! To jest bardzo ważne - ważne jest na jakich częściach się robi. Nie oszukujmy się będą one z Chin tak samo jak produkty Meletta (oprócz niektórych produkowanych w Anglii) oraz większość części Garretta i innych. Ale są Chiny i Chiny. Sam osobiście miałem w ręku wałki (wirniki) i koła kompresji, które są o niebo lepsze niż te co są w turbinach Garrett'a lub KKK. Idealnie wyważone z odpowiednią zawartością niklu - około 72% o ile dobrze pamiętam. O to jest towar pierwsza klasa. Dlaczego koło kompresji kosztuje w hurcie (około 1000 szt. jednego typu) 3 USD u jednego producenta a u drugiego 10 USD przy tej samej ilości. Jak mamy już częsci tzw. igiełki to trzeba jeszcze mieć urządzenia do wyważania i doważania. Wiele serwisów robi na pałę, szlifuje wałki i ratuje każdy element na siłę chociaż powinien wylądować w śmietniku. Jeśli turbina jest profesjonalnie doważona to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora. Co ??? Pewnie trudno uwierzyć??? Tak to prawda !!!

    6) Jeśli ktoś z was potrzebuje pomocy w kwestii regeneracji turbiny lub nie wiecie gdzie oddać to piszcie na PRIV. Znam większość regenerujących w Polsce bo to moi byli kliencie. Nie chwaląc się sprzedałem osobiście około 50.000 szt. turbin i zregenerowałem jakieś 4.000. Zregenerowałem mniej gdyż regenerację rozpoczęliśmy w Warszawie dopiero 2 lata temu.

    7) I pamiętajcie turbina w 99,99% przypadków psuje się z przyczyn zewnętrznych. Wada fabryczna występuje raz na 10.000 szt. Ja na te 50.000 szt. miałem tylko 4 błędy w produkcji: 2x Schwitzer, 1x Mitsubishi, 1x Garrett

    - - - Updated - - -

    Błędy w regeneracji też się zdarzają bo jesteśmy tylko ludźmi, czasem ktoś źle ustawi zmienną geometrię bo np. pompka podciśnieniowa upuszczała bokiem, albo ktoś coś czegoś nie domył i pozostawił w środku albo inna przyczyna. Albo już był piątek godz. 19.00 turbinę trzeba dokończyć bo klient stoi nad głową a koledzy już dzwonią od godziny "kiedy będziesz bo piwo stygnie". To jest normalne, ludzkie a za błędy trzeba odpowiadać tzn. jeśli jest ewidentny błąd po stronie regenerującego to powinien naprawić raz jeszcze oraz zwrócić za ponowny montaż / demontaż. Jest mi łatwo mówić bo zaliczam wpadkę raz na 300-500 szt. zregenerowanych i jest to wkalkulowane w koszty firmy. Natomiast jak słyszę że jakaś firmą ma reklamację 1 na 3 lub 1 na 5 szt. to powinna przeprosić, kulturalnie się pożegnać, zmienić branżę i nie dotykać się więcej turbin bo ta tematyka przekracza ich percepcję.
    Fajna i konkretna wypowiedż oby jak najwięcej takich i tym mnie uspokoiłeś.
    Leci Priv do Ciebie

  6. #26
    Użytkownik Alfa i Omega Avatar zales00
    Dołączył
    12 2010
    Mieszka w
    Siedlce/Parczew
    Auto
    AR 147 1.9 JTD 2003r.
    Postów
    374

    Domyślnie

    Mam nadzieje że kolega od czasu do czasu zajrzy na forum... na razie nie mam raczej potrzeby regeneracji ale nigdy nic nie wiadomo... dzięki za konkretne info

  7. #27
    Użytkownik Embrion Avatar Kolas
    Dołączył
    01 2012
    Auto
    Alfa Romeo 156 1.9 jtd 115 km
    Postów
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał ranczer Zobacz post
    Panowie Forumowicze !!! Co Wy za dziwne rzeczy wypisujecie???

    1) Po pierwsze zestaw naprawczy Garrett'a za 1600 PLN o którym mowa, to nie standardowy zestaw łożysk, uszczelnień i innych małych elementów które są w środku turbosprężarki, tylko kompletny nowy rdzeń (głowica) turbosprężarki, do której się przykręca dwa ślimaki - zimny i gorący, czyli muszlę aluminiową i żeliwną wydechową. A taki zestaw zwykły naprawczy to koszt około 200 PLN netto maksymalnie ale na nic on się wam przyda bo żeby go wymienić trzeba mieć sprawne koło i wałek czyli wirnik strony gorącej, nieuszkodzony, który trzeba wyważyć. Potem jak się wszystko złoży w całość to taki rdzeń trzeba doważyć na szybkoobrotowej doważarce z odpowiednią prędkością. Krótko mówiąc bez urządzeń diagnostycznych i pomiarowych sami nie zregenerujecie turbiny. Natomiast kupując rdzeń (nazwany przez kogoś jako zestaw) można samemu wymienić, ale gorzej jest jak turbina jest ze zmienną geometrią bo takie czyszczenie jak pokazują filmiki na YouTube do niczego się nie nadaje i wystarcza tylko na pół roku - trzeba mieć np. wanienkę ultradźwiękową i wiele innych rzeczy żeby zmienna geometria była jak nówka.

    2) Po drugie piszecie o różnych producentach i jakości. Mellett jest OK i znam go osobiście, tak samo jak mamy chiński chłam na polskim rynku. Ale nie piszcie o częściach produkowanych przez Garretta bo oni NIC NIE PRODUKUJĄ tylko SKŁADAJĄ TURBINY. Garrett ma swoich poddostwców małych producentów głownie w na dalekim wschodzie i oni produkują łożyska, wałki, koła i wszystko co jest w turbinach. Elementy składowe turbosprężarek Garrett produkowane są w Chinach, Indiach, Brazylii, Korei, Europie, Afryce, etc. Liczy się jakość wykonania a nie miejsce produkcji. Sam pracowałem prawie 10 lat dla producenta turbosprężarek KKK - dla koncernu BorgWarner Turbo Systems (na pewno wielu z Was słyszało o niemieckich turbinach KKK) i ten koncern ma 3.000 tys. poddostawców a w Niemczech turbiny są tylko składane. Oni nie produkują nawet jednej małej śrubki. Byłem wielokrotnie u nich w fabryce i centrum regeneracji turbosprężarek po Frankfurtem, a informacje jakie posiadam nie pochodzą od parkingowego i czy Hansa co stał przy taśmie tylko od samego kierownictwa wyższego szczebla ponieważ reprezentowałem ich interesy w Polsce przez prawie 10 lat.

    3) Co do Fiata Coupe to faktycznie niepowtarzalna turbina ponieważ ma nietypowe części jeśli chodzi o wymiary wałka, koła oraz sam korpus środkowy (ten przez który przepływa olej). Dodatkowo zawsze była tak uszkadzana że w korpusie niszczył się rowek pod pierścień ustalający segera (nie mylić z pierściem uszczelniającym strony gorącej) w taki sposób że rowka już nie było i łożysko nie mogło być utrzymywane na swoim miejscu. Ta firma która to naprawiała albo miała dojście do obudów łożyskowań (korpusów) albo wynalazła jakiś patent na odbudowę rowka albo dawali inny korpus ze zmianą tak aby podłączenia olejowe pasowały

    4) Garrett zabrania i nie poleca regeneracji zmiennej geometrii !!! HAHAHAHA i nie śmieję się tylko ja, lecz w pierwszej kolejności śmieją z tej bzdury wszyscy oficjalni dystrybutorzy Garrett'a we wszystkich europejskich krajach. Znam ich osobiście około 20 i każdy podziela moje zdanie. Ale cóż "będziesz regenerował to nie będziesz już dystrybutorem". Do tego dystrybutor musi wszystkim i wszystkimi możliwymi kanałami informacyjnymi puszczać to w rynek. Z drugiej strony jak ma związane ręce to pozostaje mu tylko sprzedaż nowych więc i tak propaguje taką politykę odgórnie nałożoną przez producenta.

    5) Jakość regeneracji !!! To jest bardzo ważne - ważne jest na jakich częściach się robi. Nie oszukujmy się będą one z Chin tak samo jak produkty Meletta (oprócz niektórych produkowanych w Anglii) oraz większość części Garretta i innych. Ale są Chiny i Chiny. Sam osobiście miałem w ręku wałki (wirniki) i koła kompresji, które są o niebo lepsze niż te co są w turbinach Garrett'a lub KKK. Idealnie wyważone z odpowiednią zawartością niklu - około 72% o ile dobrze pamiętam. O to jest towar pierwsza klasa. Dlaczego koło kompresji kosztuje w hurcie (około 1000 szt. jednego typu) 3 USD u jednego producenta a u drugiego 10 USD przy tej samej ilości. Jak mamy już częsci tzw. igiełki to trzeba jeszcze mieć urządzenia do wyważania i doważania. Wiele serwisów robi na pałę, szlifuje wałki i ratuje każdy element na siłę chociaż powinien wylądować w śmietniku. Jeśli turbina jest profesjonalnie doważona to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora. Co ??? Pewnie trudno uwierzyć??? Tak to prawda !!!

    6) Jeśli ktoś z was potrzebuje pomocy w kwestii regeneracji turbiny lub nie wiecie gdzie oddać to piszcie na PRIV. Znam większość regenerujących w Polsce bo to moi byli kliencie. Nie chwaląc się sprzedałem osobiście około 50.000 szt. turbin i zregenerowałem jakieś 4.000. Zregenerowałem mniej gdyż regenerację rozpoczęliśmy w Warszawie dopiero 2 lata temu.

    7) I pamiętajcie turbina w 99,99% przypadków psuje się z przyczyn zewnętrznych. Wada fabryczna występuje raz na 10.000 szt. Ja na te 50.000 szt. miałem tylko 4 błędy w produkcji: 2x Schwitzer, 1x Mitsubishi, 1x Garrett

    - - - Updated - - -

    Błędy w regeneracji też się zdarzają bo jesteśmy tylko ludźmi, czasem ktoś źle ustawi zmienną geometrię bo np. pompka podciśnieniowa upuszczała bokiem, albo ktoś coś czegoś nie domył i pozostawił w środku albo inna przyczyna. Albo już był piątek godz. 19.00 turbinę trzeba dokończyć bo klient stoi nad głową a koledzy już dzwonią od godziny "kiedy będziesz bo piwo stygnie". To jest normalne, ludzkie a za błędy trzeba odpowiadać tzn. jeśli jest ewidentny błąd po stronie regenerującego to powinien naprawić raz jeszcze oraz zwrócić za ponowny montaż / demontaż. Jest mi łatwo mówić bo zaliczam wpadkę raz na 300-500 szt. zregenerowanych i jest to wkalkulowane w koszty firmy. Natomiast jak słyszę że jakaś firmą ma reklamację 1 na 3 lub 1 na 5 szt. to powinna przeprosić, kulturalnie się pożegnać, zmienić branżę i nie dotykać się więcej turbin bo ta tematyka przekracza ich percepcję.
    Bardzo konkretna wypowiedz. Sam nie długo będę regenerował turbinę także dużo się dowiedziałem Pozdro i Dzięki Wielkie!!!

  8. #28
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar potej77
    Dołączył
    05 2012
    Mieszka w
    Słupsk, Rowy,Kiełpino
    Auto
    166 2.4 jtd 175 KM '04
    Postów
    25

    Domyślnie

    Jeśli turbina jest profesjonalnie doważona to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora. Co ??? Pewnie trudno uwierzyć??? Tak to prawda !!!

    ja osobiście nie wierzę.

    chętnie kupię NOWĄ turbinę ale tą, która idzie na pierwszy montaż do auta, a nie taką która jest sprzedawana jako nowa część zamienna.
    spokój na ok 150 tys km. Myślę, że więcej osób też by tak zrobiło. Nie wiem dokładnie ile by kosztowała nowa turbina do mojej alficzki. zakładam ok 3 tys.
    Jednorazowy koszt i temat zamknięty. Niż 2x regenerować ( oby udanie) po ok 1000 zł + koszta wymiany. Niepotrzebny stres.
    JAK potencjalny właściciel samochodu może stwierdzić czy dany "regenerator" wykonuje naprawę SUMIENNIE i na dobrych częściach???????
    zaufać? uwierzyć? ja nawet ksiedzu nie wierzę
    Dlaczego obstaję za tą z pierwszego montażu? Zacząłem się zastanawiać dlaczego akumulatory montowane w nowych autach wytrzymują do 9 lat a kupione ze sklepu 3-5. dziwne lecz prawdziwe
    Może się mylę i zakupiona nowa turbina też wytrzyma te 150 tys.

    "Wada fabryczna występuje raz na 10.000 szt. Ja na te 50.000 szt. miałem tylko 4 błędy.." a jednak fabryka nie robi gorszych od pana Jasia ?
    "to jest to 3 razy dokładniejsze doważenie niż w nowej turbinie w pudełku od dystrybutora" czyli dystrybutor sprzedaje podróbki?
    "...centrum regeneracji turbosprężarek po Frankfurtem..." po co producentowi takie centrum??? jeżeli prowadzą badania nad zestawami naprawczymi to się zgodzę. :-) czyżby regenerowali tam turbinki i sprzedawali jako nowe????

    nie chcę Pana ani obrazić ani ośmieszyć. Urzekła mnie Pana wypowiedź, zna się Pan na rzeczy.

    dziś rozmawiałem z kolegą -mechanikiem. Powiedział " jeśli cię stać to kup nową, ja tobie nikogo mi znanego nie polecę"

  9. #29
    Użytkownik Embrion
    Dołączył
    10 2012
    Auto
    Alfa Romeo 156
    Postów
    3

    Domyślnie Ktoś się chyba nie zna ...

    Ze zmienną geometrią się robi i ze sterownikami elektronicznymi też, myślisz że producent samochodu testuje każde turbo? Testuje się partie jako Kontrola Jakości albo wyrywkowo.

    W warsztatach każdą Ci sprawdzą. Jeżeli dalej jesteś pesymistą sprawdź sobie to: http://www.turbosprezarki.mielec.pl

    ps: Jeżeli masz tyle kasy aby przepłacać w Niemczech - proszę bardzo, dla Twojej wiadomości, często robimy turbinki dla Niemców, które Ty kupujesz zamiast za 1200zł - to za dwa razy tyle albo lepiej ....

  10. #30
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    01 2014
    Auto
    .
    Postów
    451

    Domyślnie

    Moj znaomy w BMW 3 diesel regenerowal turbine i po 3 tyg znowu sie nadawala do regeneracji. Nie wiem ja bym chyba nie regenerowal tym bardziej ze koszt i tak nie jest maly a pewnosc przy tych pieniadzach znikoma.

Podobne wątki

  1. [159] regeneracja turbosprężarki ze zmienną geometrią 1.9 itd 16v
    Utworzone przez Damian2014 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-01-2015, 14:05
  2. Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 01-02-2014, 22:16
  3. czy turba ze zmienną geometrią się regeneruje?
    Utworzone przez lukas1983 w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-05-2012, 19:16
  4. Kolektor ze zmienną geometrią
    Utworzone przez Danny78 w dziale 156
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 26-07-2009, 19:47

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory