Fatalna sprzedaż Alfy Romeo. Co się dzieje?

[piotruś1]

z tym, że Giulietta jest już za długo na rynku nie ma co filozofować

No faktycznie jest za długo i jest przestarzała i w ogóle kiepska ....

część ludzi tutaj nie wie, nie rozumie, z jakich powodów wielu kupuje Alfy

i mimo, że ja nie wiem dlaczego ... ale chyba kupujemy w rodzinie trzecią Alfę. Są : MiTo, Giulietta Veloce i chyba będzie jeszcze jedna Giulietta Veloce ;-).
Nie potrafię Wam tego wytłumaczyć. Mogę tylko powiedzieć, że wszystkim w rodzinie bardzo dobrze się tymi autami jeździ. Nie wiedzieć czemu ciągle mamy banana na twarzy ;-)

[jersey]

Ok, wiem, ale przepraszam nie mogłem się powstrzymać, z tym, że Giulietta jest już za długo na rynku nie ma co filozofować, tylko tak no sam nie wiem, tak już zupełnie luźno rozmawiając, Panowie skąd ten trend i czy to naprawdę jest wygodne by rezygnować z fizycznych przełączników, obudować się ekranami samymi i żeby zmienić temp, silę nawiewu lub cokolwiek wchodzić w menu, czy poniekąd nie chodzi tak naprawdę o minimalizację kosztów jednak, bo no nie uwierzę, że to jest funkcjonalne, chyba, że po prostu ja się już starzeję...

Nie, to nie jest funkcjonalne. Mimo, że jestem miłośnikiem dobrej elektroniki w środku, to dotykowe sterowanie uważam za niebezpieczne i nieergonomiczne (dlatego zrezygnowałem z zajebiście wygodnego Cactusa bo tam tylko dwa tablety w środku). Ale fizyczne przyciski nie muszą oznaczać przestarzałego systemu informacyjno-rozrywkowego. Świat idzie do przodu i jest tyle możliwości podania informacji, wyświetlania ich, kompatybilnego z samochodami oprogramowania i tak dalej, że to co oferuje FCA jest... no, trochę do tyłu względem konkurencji.

Mój Ceed nie dostanie w przyszłym roku aktualizacji ich infotainmentu i mnie lekko z tego powodu nosi, bo mimo że i tak gro potrzeb obsługuje głosowo za pomocą asystenta Google i Android Auto albo kierownicą, to sam system wyglądał na jeszcze bardziej intuicyjny i łatwy w konfiguracji niż ten który mam teraz i po prostu bym go chciał mieć. Obejrzyj na YT prezentację nowego Golfa przez Pertyna (pomijając jakość filmu) - tam wszystko(!) jest już dotykowe. Nawet włącznik awaryjnych świateł był chyba na mini-panelu dotykowym. Ergonomiczna masakra, ale wyglądało to całkiem fajnie i ludzie rzucą się kupować.

[:-)]

Ktoś powiedział że każdy choć raz w życiu musi kupić Alfę i się przekonać czy pasuje czy nie.

Jeśli mam być szczery to w tej cenie nie było dużego wyboru ( dlatego wziąłem Guliette) a chciałem samochód w miarę nowy z małym przebiegiem ( A3 cenowo była poza moim zasięgiem).

Ja opisuję tylko swoje odczucia. Jeżdżąc wcześniej samochodem marki premium ( nie był to passat ). I do premium niestety Giuliettcie to brakuje sporo... ( I tylko to mnie wkurza jak ktoś mówi to jest nie wiadomo co - jest to zwykłe auto które prowadzi się jak każde inne ). Może rzeczywiście te starsze modele z porządnym silnikiem miały duszę nie wiem nie jeździłem. Ale teraz to jest zwykły samochód.

Ps. wczoraj zauważałem pogryzioną gumową antenę ( pewnie przez koty ) i to ma być premium????

[jersey]

Jak kot wziął do pyszczka, to na 100% jest premium. Wybredne sierściuchy to są

[Kurynio]

Ps. wczoraj zauważałem pogryzioną gumową antenę ( pewnie przez koty ) i to ma być premium????

Ale tak na serio? Naprawdę?

[hagi]

Ktoś powiedział że każdy choć raz w życiu musi kupić Alfę i się przekonać czy pasuje czy nie.

Jeśli mam być szczery to w tej cenie nie było dużego wyboru ( dlatego wziąłem Guliette) a chciałem samochód w miarę nowy z małym przebiegiem ( A3 cenowo była poza moim zasięgiem).

Ja opisuję tylko swoje odczucia. Jeżdżąc wcześniej samochodem marki premium ( nie był to passat ). I do premium niestety Giuliettcie to brakuje sporo... ( I tylko to mnie wkurza jak ktoś mówi to jest nie wiadomo co - jest to zwykłe auto które prowadzi się jak każde inne ). Może rzeczywiście te starsze modele z porządnym silnikiem miały duszę nie wiem nie jeździłem. Ale teraz to jest zwykły samochód.

Ps. wczoraj zauważałem pogryzioną gumową antenę ( pewnie przez koty ) i to ma być premium????

No i tu jest sedno sprawy. Giulietta generalnie nie zachwyca niczym innowacyjnym, to przednionapędowym kompakt z wielowahaczem z tylu. Prowadzenie na pewno lepsze niż w astrze ale już porównywalne do focusa. Oczywiście stylistyka i nietuzinkowości-nie wyglada jak większość aut.
Dlatego wiele osób pisze tu o Giulii w kontekście tylnego napędu, świetnego prowadzenia,kartonowego wału etc. To wyróżnia ja spośród innych aut które tu były przywoływane. To podobnie jak starsze alfy wśród przednionapędowych zwykłych przemieszczaczy ,alfa robiła tylnonapedowki z transaxle.
I choć moglobyby być lepiej w innych aspektach jest sporo osób które wybierają przyjemność z prowadzenia wobec wyświetlaczy. Aczkolwiek uważam że jeżeli po lifcie dołożylibyśmy wiele wspomnianych rzeczy działałoby tylko na plus.
Jednak znając Włochów lift będzie tak subtelny że mało kto zauważy zmianę.
I tu moim zdaniem jest błąd. Lofty które niż nie zmieniają. A powinny usprawniać, unowocześnić , wychodzic naprzeciw użytkownikom. I z zewnątrz też zauważalna zmiana.

[Krzysztof]

Panowie skąd ten trend i czy to naprawdę jest wygodne by rezygnować z fizycznych przełączników, obudować się ekranami samymi i żeby zmienić temp, silę nawiewu lub cokolwiek wchodzić w menu, czy poniekąd nie chodzi tak naprawdę o minimalizację kosztów jednak, bo no nie uwierzę, że to jest funkcjonalne, chyba, że po prostu ja się już starzeję...

Przyczyna tego trendu jest bardzo prosta - na rynek motoryzacyjny wchodzi pokolenie wychowane na smartfonie i konsoli do gier i oni kupują kolejnego smartfona, tylko tym razem do jazdy. Jak ten smartfon na kółkach nie będzie miał asystenta parkowania, asystenta hamowania, asystenta srania, to przecież go nie kupią, bo będzie przestarzały. Przecież smartfona trzeba wymieniać co rok na nowszy model, żeby nadal być trendi. Z autami zaraz będzie tak samo, bo producenci aut tylko na to czekają - oni już chcą, żeby ich auta wynajmować na 2 lata, a nie kupować za gotówkę, bo wtedy to będzie zakup na kilka lat. Teraz czekam na licytację producentów aut co do ilości kolorów, rozdzielczości ekranów, wizualizacji jazdy, wyboru krajobrazu widocznego przez szybę auta, zamiany kierownicy na dżojstik, likwidacji hamulca, bo przecież od tego jest asystent i kij wie co jeszcze marketingowcy wymyślą przez kolejne lata, żebyś kupił ich najnowszy produkt po nazwą auto - das Auto

[bobby]

Ok, wiem, ale przepraszam nie mogłem się powstrzymać, z tym, że Giulietta jest już za długo na rynku nie ma co filozofować, tylko tak no sam nie wiem, tak już zupełnie luźno rozmawiając, Panowie skąd ten trend i czy to naprawdę jest wygodne by rezygnować z fizycznych przełączników, obudować się ekranami samymi i żeby zmienić temp, silę nawiewu lub cokolwiek wchodzić w menu, czy poniekąd nie chodzi tak naprawdę o minimalizację kosztów jednak, bo no nie uwierzę, że to jest funkcjonalne, chyba, że po prostu ja się już starzeję...

W praktyce i tak używamy różnych przełączników dotykowych na co dzień... w kuchenkach, lodówkach, telefonach, co druga osoba ma tablet w domu i td... znak czasów.

Fizyczne przełączniki są o tyle fajne, że nie trzeba odrywać wzroku od drogi by coś ustawić.

Dla mnie taki złoty środek to sterowanie radiem z kierownicy, nawiewem z przycisków, cała reszta może być ustawiana przez tablet.

[esco1982]

Przyczyna tego trendu jest bardzo prosta - na rynek motoryzacyjny wchodzi pokolenie wychowane na smartfonie i konsoli do gier i oni kupują kolejnego smartfona, tylko tym razem do jazdy.

100% prawda. W nowym elektryku VW czyli ID3 "pedał" gazu ma symbol "play" a "pedał" hamulca symbol "pauzy". Nastepna w kolejce będzie pelna personalizacja auta jak to ma miejsce w grach online. Tego wszystkiego nie unikniemy dlatego sznuję AR za to że jeszcze próbuje z tym walczyć ale niestety jest skazana na porażkę

[alfist]

I ja uważam że coś w tym jest, ludzie się zmieniają, nie zawsze pozytywnie, mimo że technika idzie do przodu to wielu ludzi niekoniecznie- takiej epidemii dysleksji jaką teraz mamy, nigdy w Polsce nie było, ludzie sami wręcz chętnie czytają głupie, kolorowe brukowce (bardzo podobne do hitlerowskich gadzinówek, których celem było ogłupianie Polaków), oglądają debilne filmy, dzisiejsza muzyka, filmy i w ogóle sztuka też o tym świadczy. Żre się Hot-dogi popijając Coca-colą, bo to modne przecież, wtrąca się angielskie słowa by wypaść modnie i całkiem światowo (np. akcja Speed).
Widać dotyka to też branże motoryzacyjną, - moda na SUV-y, wielu nie potrafi też odczuwać przyjemności z jazdy fajnym autem, nie dostrzega że jest ono stylistycznie udane , po prostu ładne. A co dla takich jest najważniejsze? Ledy, centra informacyjno-rozrywkowe, kolorowe wyświetlacze i inne elektroniczne zabawki. I jeszcze się dziwią, co inni mogą widzieć takiego w tych Alfach? Toż to fanatycy z jakiejś sekty muszą być.