Gdyby nie Alfa Romeo to co???

[amigas]

z fajnych pyszczów to galant Jedyny chyba rpócz 155 z podciętymi światłami z bardziej współczesnych oczywiście

[premek]

Dla mnie jeśli nie alfa to najpewniej Lancia - Thema, bądź Kappa. Ew. Saab, bądź coś zza oceanu.
Przyznam się jednak, że mnie każde auto sprawia frajdę w pewien sposób.

Pewnie tylko Audi nie wchodzi w grę. Ale to wyłącznie względy polityczne.

[bimsky]

Dla mnie jeśli nie alfa to najpewniej Lancia - Thema, bądź Kappa. Ew. Saab, bądź coś zza oceanu.
Przyznam się jednak, że mnie każde auto sprawia frajdę w pewien sposób.

Pewnie tylko Audi nie wchodzi w grę. Ale to wyłącznie względy polityczne.

Mi by audi nie wadziło - szczególnie pięciocylindrowe

http://www.youtube.com/watch?v=-Q5meb2yB0w

/edit: albo tak z zewnątrz:
http://www.youtube.com/watch?v=5RkCx...eature=related

[premek]

Przecież piszę, że względy wyłącznie polityczne.
Pewnie, że takie "cuda", jak obecne A6 są totalnie do bani a o A1 nawet się nei wypowiem. To jednak nie znaczy, że nie ma ciekawych aut z czterema okręgami na atrapie.
Estyma, którą gawiedź je jednak darzy jest moim zdaniem zupełnie jednak niezasłużona, więc po kiego taki sprzęt kupować? Od kilku dni dojeżdżam do pracy niemiłosiernie zardzewiałą Prismą. Tyle radochy za kółkiem już dawno nie miałem
A - auto kosztowało całe 700 zł

[bimsky]

Przecież piszę, że względy wyłącznie polityczne.
Pewnie, że takie "cuda", jak obecne A6 są totalnie do bani a o A1 nawet się nei wypowiem. To jednak nie znaczy, że nie ma ciekawych aut z czterema okręgami na atrapie.
Estyma, którą gawiedź je jednak darzy jest moim zdaniem zupełnie jednak niezasłużona, więc po kiego taki sprzęt kupować? Od kilku dni dojeżdżam do pracy niemiłosiernie zardzewiałą Prismą. Tyle radochy za kółkiem już dawno nie miałem
A - auto kosztowało całe 700 zł

Gdybyś przyjechał oglądac niebieską 75 przede mną, to teraz miałbyś porównanie do takiego dziadka

[prodigyboy]

Przecież piszę, że względy wyłącznie polityczne.
Pewnie, że takie "cuda", jak obecne A6 są totalnie do bani a o A1 nawet się nei wypowiem. To jednak nie znaczy, że nie ma ciekawych aut z czterema okręgami na atrapie.
Estyma, którą gawiedź je jednak darzy jest moim zdaniem zupełnie jednak niezasłużona, więc po kiego taki sprzęt kupować? Od kilku dni dojeżdżam do pracy niemiłosiernie zardzewiałą Prismą. Tyle radochy za kółkiem już dawno nie miałem
A - auto kosztowało całe 700 zł

Alfa znów w warsztacie czy zimujesz ją w garażu ?

[premek]

Alfa znów w warsztacie czy zimujesz ją w garażu ?

Nie interesuj się

[krawat]

Nie interesuj się

.... bo kociej mordy dostaniesz... Już ci wąsy rosną!!!

Czasami patrzę na inne samochody na allegro. Ale powiem wam że mało jest aut z początku lat 90 które wywołują we mnie jakiekolwiek emocje... Tak jeszcze myślę że bym dużego fiata przygarnął chętnie...

[premek]

Gdybyś przyjechał oglądac niebieską 75 przede mną, to teraz miałbyś porównanie do takiego dziadka

Jest gdzieś 75 dla mnie. Póki co albo jej nie znalazłem, albo akurat budżet nie pozwalała na zakup, albo KTOŚ mnie ubiegł Ale i to się odwróci.
Dawno nie miałem auta z lat 80 i muszę przyznać jedno - do miasta auto jest rewelacyjne (te stare auta są mniejsze, mają fajne, nieskomplikowane benzynówki i brak wnerwiających brzęczyków). W trasie niekoniecznie sie sprawdzają, ale co tam.

[Rafcio]

Nie było w Omegach silnika benzynowego o poj 2.2. Był tylko DTI. Ale chyba do diesla gazu nie chcesz? Chyba, że mówisz już o Omegach B po liftingu, tam takie występowaly

Omega 2.2i przy swojej masie w ogóle nie idzie. Jeździłem.

Dobrze kombinujesz, po lifcie i najlepiej w kombiaku ale te przebiegi po 250 czy 300tyś trochę odstraszają. Szybkie to to nie jest, zdawałem sobie sprawę. W końcu to opel z tak długą skrzynią że chyba z 500km na 5tym biegu robi