Ja pierwsze auto kupiłem sam bez wiedzy rodziców... to ojciec stękał ze co za złom kupiłem... xD (golf 3) jak go sprzedałem... trochę po pracowałem zabiłem świnkę skarbonkę i pojechałem zobaczyć moja 156... ale jak tradycja nakazuje , żeby przespać się po oglądaniu auta... powiedziałem tym razem ojcu ze jadę po alfe to on "jadę z tobą", cała drogę mi mówił ze części drogie ze się psuje itd... ale jak zobaczył, jak wsiadł i się przejechał to potem usłyszałem "jak masz kasę to kupujemy"
Okazała się z wadami ale nikt złego słowa na nią nie powie bo tak się wszystkim podoba... Wiec moja rada weź go gdzieś do komisu i niech się przejedzie.
A czy diesel czy benzina to moja opinia jest taka ze :
-w mała benzine się nie pakuj bo będzie Ci za słaba (1.6ts , mam wiec wiem) a większa spali Ci 10l/100 i w górę... młody jesteś to będziesz kręcił wysoko.
-diesel podobno dla dziadków ale JTD'ki Maja bardzo fajna kulturę pracy.... (jak masz możliwość to zagadaj do kogoś niech ci się da przejechać 156 w dieslu) może Ci się spodoba. (mi się bardzo fajnie jeździ ) No i spali dużo mniej niż benzina a cena paliw podobna.
Ps. Jak się kce to się wszystko w 156 da zrobić... nawet dzieco.xD