Witam. 5 dni temu stałem sie posiadaczem blękitnej Alfy. Dzisiaj rano uradowany po tym jak zdałem na prawko kat. A chciałem odpalić samochód. Gdy odpalałem strzeliło coś w silniku, uslyszalem huk, i spod maski blękitny dym spróbowałem jeszcze kilka razy i silnik odpalił, pracawał 2 sekundy, obroty skoczyły na 4,5 tys i zgasł nie wiem co robić. i zapaliła mi się kontrolka oleju, a poziom był jeszcze w normie wczoraj a dzisiaj gdy sprawdziłem bagnet był nie równo mokry. Nie wiem co moglo się stac. Pomyslałem ze to swieca, ale silnik by chodził. Drugie przypuszczenie to uszczelka ale silnik by syczał Pomóżcie... A już naprawde pokochałem to autko.