może jest jakiś problem z dostępnością farby może jakiś problem czy to z dostępnością składników, czy jakieś obłożenie, a może problemy które wychodzą w testach z nowym lakierem? robię projekty dla firmy z branży elektronicznej, i normalnym jest że czas realizacji zamówienia na komponenty (np układy FPGA, ) jest rzędu 18 tygodni, normalnym też jest że wychodzą niespodzianki i opóźnienia typu pół roku to norma.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
To rozumiem, sam też siedzę w podobnych rzeczach i wiem, że w piątek o 13 wychodzą fackupyNapisał epsonix
ale tak jest w fazie przedprodukcyjnej.
Jeśli taki kolor już byłby w fazie produkcyjnej, to wydaje się, że nie powinno byc problemu ze skalowaniem produkcji.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Wszystko fajnie, poniekąd macie rację, ale czemu innym się to jakoś udaje i nie mają aż takich fuck-up'ów? Może to głupio zabrzmi, ale bardziej bym zrozumiał jakieś niedoróbki, drobne problemy z samymi autami (na początku produkcji) niż to, że trudno im ogarnąć cenniki, katalogi, konfiguratory i farby. Mam tu na myśli to, że Giulia jest na tyle ładnym i fajnym autem, że wystarczyłoby dobrze przygotować się od strony marketingowej i sprzedażowej, a zamówienia sypałby się jak z kapelusza, a o to chyba chodzi? Niestety nie są w stanie ogarnąć najbardziej podstawowych rzeczy i już na starcie zniechęcają potencjalnych klientów, fanów marki, a co dopiero innych kierowców, którzy żyją stereotypami jaka to Alfa jest straszna...
A ja mam jakieś podejrzenia, że to może chodzić o samą lakiernię i jej ograniczenia techniczne. Wlanie do maszyny odpowiedniego lakieru to żaden problem, ale jak trzeba dostawić nową maszynę, albo zmienić trochę linię produkcji w malarni, to może być większy kłopot.
Ale brednie piszecie. Za chwilę ktoś stwierdzi że roboty nie malują na niebiesko bo im się odcień nie podoba.
Namieszali na targi w Paryżu dwa wiadra i teraz nie umieją odtwotrzyc tego koloru
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedź jest moim zdaniem w miarę prosta - w Niemcowie, albo innej Wielkiej Brytanii, mówią do napalonego klienta, że może sobie pan zamówić super kolor jak na targach w Paryżu i jest to oferta limitowana, bo na "x" rynkach niedostępna. Dzięki temu mogą sprzedać auto + więcej za niego wziąć.
Jakby u Ździcha w stodole malowali to na takie tłumaczenie możnaby sie nabrać. Ale to potężna marka, w obrocie miliony dolarów i nie umieją poradzić sobie z kolorem. Moze mieszalnik w Castoramie im nawalił. Trzeba to zrozumieć i dać im czas załatwić nowy.
W USA pojawił się nowy katalog, a w nim nowe kolory w tym Misano Blue
KATALOG do pobrania
Misano Blue w sierpniu, czy jeszcze później?
http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...-veloce-8.html
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
