
Napisał
ufoludek
Pytanie nie do mnie, ale chętnie odpowiem.
Co mnie powstrzymało?
- słabe na tle konkurencji wyciszenie
- brak możliwości skonfigurowania indywidualnego trybu jazdy
- stare, "przedliftowe" multimedia (brzydka szata graficzna, mała responsywność i szybkość działania)
- żałosna kamera cofania porównywalna do tej z Peugeota 508
- przeciętne, i co najgorsze wymagające 12 tysięcy zł dopłaty, audio (nie chcę rozbierać nowego auta i montować czegoś lepszego na własną rękę)
- AA tylko po kablu, bezprzewodowe Google Maps świetnie sprawdza się na krótkich przelotach po stolicy (po prostu wsiadam do auta i jadę)
- tragiczny konfigurator WWW (brak możliwości wyboru wzoru felg, mocno okrojona paleta barw, tylko jedna wersja silnika benzynowego i to w dodatku z wymuszonym napędem na 4 koła; temat rzeka więc nie ma sensu go rozwijać)
Innych może powstrzymać ciasnota w kabinie, słabi asystenci czy inne wady wypunktowane przez Pertyna oraz innych recenzentów (dla mnie nie miały one znaczenia).
Wszystkie te wady (poza konfiguratorem) występowały w modelu przedliftowym i prawdopodobnie zdecydowaną większość z nich można było wyeliminować po prostu montując do Giulii najnowszy system od Tonale. Co zrobiono? Zastąpiono zegary tańszym w produkcji wyświetlaczem (żeby jeszcze wyświetlał to co virtual cockpit w VAGu i można go było dowolnie spersonalizować) i dodano "bieda" matrixy (ledwie kilka-kilkanaście niezależnych sektorów w każdej lampie). Porównaj sobie jak będzie wyglądał lifting Peugeota 508: całkowicie nowy grill, nowe lampy, nowe multimedia (od 308), nowe silniki, bardziej rozbudowany cennik, itp. itd. Od razu widać która marka ma priorytet w koncernie.
Swoją historię już kiedyś opisałem. Alfa Romeo Giulia mi się spodobała (bo mimo upływu lat nadal wygląda atrakcyjnie), z zakupem zwlekałem tylko do zapowiadanego liftingu. Liczyłem na lepsze światła i nowe multimedia od Tonale, które przetestowałem w salonie i mi podpasowały. Lifting nadszedł, nie dostałem tego co chciałem, więc poszedłem do konkurencji. I patrząc po statystykach sprzedaży tak samo jak ja zdaje się robić zdecydowana większość klientów. Pewnie większość wspomnianych wad byłbym w stanie zaakceptować, gdyby chociaż cena Giulii była atrakcyjna na tle innych marek. Tak niestety nie jest, mocno okrojony cennik powoduje, że możliwości konfiguracji jest jak na lekarstwo i do zakupu wielu opcji jesteśmy zmuszani (w moim przypadku były to np. 19-calowe felgi, napęd na 4 koła czy boczki drzwi z ekoskóry), co mocno winduje cenę. U mnie spowodowało to to, że w żadnym z odwiedzanych salonów płacąc gotówką nie byłem w stanie zejść poniżej 245 tysięcy. Poszedłem do BMW i za 240 zamówiłem podobnie wyposażoną trójkę (jest kilka różnic, porównując do Giulii mam napęd tylko na tył i 18-calowe felgi, ale zyskuję np. adaptacyjne zawieszenie, lepsze wyciszenie, audio, nowsze multimedia czy klimę 3-strefową). Tyle ode mnie. Jedyny minus beemki to czas oczekiwania, dealer powiedział że odbiór w tym roku to będzie spory sukces.