Alfa Romeo Giulia Veloce 2.0 AT8 Q4 (2018-...)
AR 159 1.9 JTDM Q-Tronic Distinctive (2008-...)
AR 147 2.0 TS Selespeed Distinctive (2001-2008)
Nowe mapy dla 8,8 cala do pobrania. Wersja 1041 z 10.12.2019 r. (10,7 Gb)
dzięki za info
A dla 6,5 cala wciąż mapy z marca 2019
Pytanie o sposób aktualizacji, bo nie robiłem tego nigdy. Instrukcja na stronie mopar mówi, że jeżeli mapy są w formacie .zip to żeby je rozpakować i wrzucić luzem na pednrajw, razem z kluczem licencji. Nie wiem jak starsze, ale te najnowsze są w formacie .bin. Z nim należy się zachować analogicznie jak z .zip? Widzę, że w środku jest kilka plików o dziwnych rozszerzeniach, jedna paczka z mapą (chyba - 10GB) i jakiś folder.
Dopiero co pisałeś w innym wątku że nie używasz ACP prawie w ogóle. Widzę że navi jednak tak. Ogranij sobie po WiFi żeby było wygodnie i olej ten szajs za 10k wbudowany bo jest miim zdaniem słaby IMHO (graficznie i praktyczny brak life traffic). Google maps - tu jest świetny life traffic przede wszystkim, reszta OK, aktualny na max, bez żadnego 30minutowego (bo masz nowy typ radia) ładowania nowych (pewnie i tak przestarzałych trochę) map co 3 mce na włączonym silniku.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
Ok, ale powiem Ci, że ostatnio z moją córką wybrałem się do muzeum bombek w Nowej Dąbii, z Lublina ok. 130km. W jedną stronę pojechałem na wujku Google, w drugą na fabrycznej navi. Powiem Ci, że czasem mapy googla poprowadzą tak, że w sumie przeciągną po takich dziurach, że przez jakiś czas to już miałem dość, poza tym raz w ogóle coś się mu popieprzyło pod kopułą i wyprowadził mnie na łąkę. Wracałem na fabrycznej navi i trasa była o wiele według mnie lepiej dobrana, a przede wszystkim prostsza. Ja nie twierdzę, że Google Maps jest złe, bo ma wiele niezaprzeczalnych zalet, ale powiem, że mi się dobrze jeździ na fabrycznej, jest czytelna, dobrze działa obsługa głosowa, fajna jest funkcja nawigowania do miejsca po nazwie i jest możliwość zadzwonienia do danego miejsca bo ma w bazie również numery telefonów, ogólnie jak dla mnie jest ok.