Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy 123456789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 82

Temat: Giulia - awarie pierwszych modeli i choroby wieku dziecięcego

  1. #61
    Użytkownik Świeżak Avatar Michalwawa
    Dołączył
    11 2017
    Auto
    Giulia Q
    Postów
    160

    Domyślnie

    Cytat Napisał Grzegorz2107 Zobacz post
    Jestem po wymianie tylnych półosi i wału napędowego. Powodem były wibracje w pewnych zakresach obrotów i przy dużej prędkości. Jest lepiej, ale jeszcze nie mialem okazji jechać bardzo szybko. Zobaczymy.
    Możesz trochę więcej szczegółów jak to się objawiało? Jakie obroty, prędkości, czy były dźwięki (jak przy łożyskach) itd.... dzięki


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  2. #62
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Giulia Veloce
    Postów
    70

    Domyślnie

    Po dwóch dniach mogę powiedzieć, że poprawa po wymianie wału i półosi była złudzeniem. Niestety nie pomogło. Mechanicy nie mają żadnego pomysłu. Najpierw wymienili wszystkie oleje w szperze, skrzyni biegów, silniku, wyważyli koła, sprawdzili skrzynię biegów. Potem stwierdzili, że będą wymieniać sukcesywnie części układu przeniesienia napędu, szukając na ślepo. Słabo to wygląda.
    Wibracje są na ok. 1800-2000 obr. Szczególnie nasilone przy przyspieszaniu po wyjściu z zakrętu, co sugeruje, że dyferencjał ze szperą jest problemem, ale to moja diagnoza. Podobne wibracje występują, gdy hamuje się silnikiem, przy tym samym zakresie obrotów. Niby nic wielkiego i nie przejmowało mnie to mocno dopóki nie pojechałem na autostradzie z dużą prędkością, kiedy wibracje stały się b. wyraźne. Żadnych dodatkowych dźwięków nie ma. Łożyska nie szumią. Wibracje niewątpliwie pochodzą z przeniesienia napędu, odczuwa się to tak, jakby jechał po pofalowanym asfalcie.

  3. #63
    Użytkownik Znawca Avatar azar
    Dołączył
    02 2017
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    Giulia Veloce, Giulietta 1.4
    Postów
    1,716

    Domyślnie

    Hmm od czasu do czasu słyszę u siebie lekkie wycie. Jak się da w palnik na zakręcie też słychać jakieś dodatkowe dźwięki. Zakładam, że to Q4.
    Przy normalnej jeździe wycie występuje bardzo rzadko i tylko przy określonych niskich prędkościach. Przy wysokich i bardzo wysokich nie mam żadnych problemów. Nawet bym powiedział, że jest bardzo cicho jak na takie wartości

    Wibracje też odczuwam czasem przy niektórych prędkościach. Są jednak bardzo delikatne. Niedelikatne miałem jak miałem różnicę po 30g na kołach Wtedy to była jazda jak po bruku na autostradzie. Po wyważeniu problem zniknął. No ale opony wyważałeś pewnie.

    Porównywałeś z innymi egzemplarzami u dealera?
    Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
    Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
    Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C

  4. #64
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,280

    Domyślnie

    Cytat Napisał Grzegorz2107 Zobacz post
    Po dwóch dniach mogę powiedzieć, że poprawa po wymianie wału i półosi była złudzeniem. Niestety nie pomogło. Mechanicy nie mają żadnego pomysłu. Najpierw wymienili wszystkie oleje w szperze, skrzyni biegów, silniku, wyważyli koła, sprawdzili skrzynię biegów. Potem stwierdzili, że będą wymieniać sukcesywnie części układu przeniesienia napędu, szukając na ślepo. Słabo to wygląda.
    Wibracje są na ok. 1800-2000 obr. Szczególnie nasilone przy przyspieszaniu po wyjściu z zakrętu, co sugeruje, że dyferencjał ze szperą jest problemem, ale to moja diagnoza. Podobne wibracje występują, gdy hamuje się silnikiem, przy tym samym zakresie obrotów. Niby nic wielkiego i nie przejmowało mnie to mocno dopóki nie pojechałem na autostradzie z dużą prędkością, kiedy wibracje stały się b. wyraźne. Żadnych dodatkowych dźwięków nie ma. Łożyska nie szumią. Wibracje niewątpliwie pochodzą z przeniesienia napędu, odczuwa się to tak, jakby jechał po pofalowanym asfalcie.
    Jeśli wibracje zależne są od obrotów silnika, to chyba problem nie leży w przeniesieniu napędu... wszystko za skrzynią biegów już zależne od prędkości samochodu. Spróbuj jechać z prędkością przy której masz dragnia i manualnie zmieniaj biegi. Jeśli niezaleznie od biegu wibracje nadal są, to wtedy masz pewność, że to coś z przeniesieniem napędu/kołami.

    A swoją drogą, walczyłem bardzo długo z wibracjami w samochodzie, też obstawiałem przeniesienie napędu, i regnerowałem dyfer, wymieniałem półosie, wyważałem i wymieniałem wał, wymieniałem piasty, tarcze hamulcowe. Kół nie brałem pod uwagę, bo wyważałem je kilka razy w roznych miejscach i wszedzie mówili, że jest ok. Poza tym mam 2 komplety kół, więc nawet nie brałem pod uwagę, że oba komplety są walnięte.

    Pojechałem w końcu do wulkanizacji, gdzie mają maszyny z testem drogowym i taką do doważania kół na samochodzie. Okazało się, że na prawie wszystkich miałem bicie promieniowe, felgi jajowate. Normalnie sprawdza się tylko bicie osiowe.
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  5. #65
    Użytkownik Znawca Avatar azar
    Dołączył
    02 2017
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    Giulia Veloce, Giulietta 1.4
    Postów
    1,716

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomtrz Zobacz post
    Pojechałem w końcu do wulkanizacji, gdzie mają maszyny z testem drogowym i taką do doważania kół na samochodzie. Okazało się, że na prawie wszystkich miałem bicie promieniowe, felgi jajowate. Normalnie sprawdza się tylko bicie osiowe.
    Też mi się tak wydaje że lepiej najpierw to dobrze zdiagnozować. Ja miałem wyważone wszystko cacy ale waliło. Pojechałem do innej stacji i tam po pierwszym kole nawet nie sprawdzali następnych tylko zrywali ciężarki i robili od nowa. Efekt. Brak wibracji.
    Własne: 147->146->156->159->159->Giulietta->Giulia Super->Giulia Veloce
    Jaram się, że jeździłem 147 GTA, 156 GTA, Brera Ti, 159 SW Ti, Mito Veloce, Giulietta Veloce, 4C
    Jaram się, że siedziałem: Prototyp 8C

  6. #66
    Użytkownik Znawca Avatar prezes-tk
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Siemianice/Słupsk
    Auto
    Były: 2 x AR 166 2,4 20v, AR 156 1,9 JTD, AR 159 SW 2,4 20v, jest: Giulia Super 2.0T
    Postów
    1,426

    Domyślnie

    Istnieje również coś takiego jak "wyząbkowanie" opon. Jakbyś jechał po drobnych kamyczkach. Przyjrzyj się bieżnikowi, czy nie wygląda jak drobna piła tarczowa. Częste zjawisko w autach eksploatowanych z większymi prędkościami, a w 4x4 jeszcze częściej.

  7. #67
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomtrz
    Dołączył
    01 2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    były alfy, jest Jaguar
    Postów
    2,280

    Domyślnie

    wyząbkowane opony strasznie huczą z tego co słyszałem. W ogóle to jest temat szeroki a czesto olewany. Opona może wyglądać ok, na zwykłej wywazarce wszystko perfekt, a struktura wewnętrzna naruszona, będzie bić, ściągać itp itd. Własnie na wyważarce z testem drogowym to wszystko wychodzi , i teraz pewnie tylko do takich porządnych zakładów będe jeździł. Poświęcili więcej czasu na mycie kół, niż w większości miejsc na wyważanie
    Jaguar S-type 4.2 V8
    Alfa Romeo 166 FL - Distinctive - Nero Metallico - 2.4 JTD 20V 175KM - była
    Alfa Romeo 166 - Bieda Edition - 2.0 TS - była
    Citroen Xantia Activa II V6 - była
    Citroen Xantia II 2.0 16V - była
    Skoda Felicia 1.3 MPI - była

  8. #68
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Giulia Veloce
    Postów
    70

    Domyślnie

    Cytat Napisał azar Zobacz post
    No ale opony wyważałeś pewnie.

    Porównywałeś z innymi egzemplarzami u dealera?
    Opony były wyważane przez warsztat na samym początku, żeby wykluczyć najbardziej oczywisty powód. Na letnich i na zimowych ten sam efekt.
    Nie porównywałem z innymi egzemplarzami Q4, bo diler po prostu nie miał. Moja jest zresztą chyba jedyną sprzedaną Guilią tu gdzie mieszkam. Diler przestał parę miesięcy temu handlować włoszczyzną.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Tomtrz Zobacz post
    Jeśli wibracje zależne są od obrotów silnika, to chyba problem nie leży w przeniesieniu napędu... wszystko za skrzynią biegów już zależne od prędkości samochodu. Spróbuj jechać z prędkością przy której masz dragnia i manualnie zmieniaj biegi. Jeśli niezaleznie od biegu wibracje nadal są, to wtedy masz pewność, że to coś z przeniesieniem napędu/kołami.

    .
    Sprawdzę tak jak piszesz. W układzie mam szperę, nie wiem jak to jest skonstruowane i jakie efekty może wywoływać np. delikatne przyblokowywanie dyferencjału. Tak jak pisałem problem jest najwyraźniejszy po wyjściu z zakrętu i przyspieszeniu.

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał prezes-tk Zobacz post
    Istnieje również coś takiego jak "wyząbkowanie" opon. Jakbyś jechał po drobnych kamyczkach. Przyjrzyj się bieżnikowi, czy nie wygląda jak drobna piła tarczowa. Częste zjawisko w autach eksploatowanych z większymi prędkościami, a w 4x4 jeszcze częściej.
    Delikatna eksploatacja na szwedzkich drogach. Szaleństwa nie było. Latem po polskich autostradach trochę. Tutaj nie mam gdzie szybko jeździć.

  9. #69
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    06 2015
    Auto
    Giulia Veloce
    Postów
    70

    Domyślnie

    Od 22 maja stoi moja Veloce w warsztacie. Centrala ma się wypowiedzieć jak te wibracja mają być usunięte. Początkowo powiedziano mi, że nie znaleźli nic "nienormalnego". Nie chcieli jednak przyznać, że to normalne i występuje we wszystkich egzemplarzach. Zmusiłem ich trochę do pociągnięcia tematu, ale bez wielkiego entuzjazmu z ich strony. Dostałem długą przemowę o specjalnych właściwościach jezdnych mojego sportowego auta i odpowiednich do nich umiejętnościom kierowcy, co odebrałem trochę jako impertynenckie, bo wyczułem, że traktują mnie jako dziadka przyzwyczajonego do rodzinnych kombi, który przesiadł się nagle do fajnego auta i sobie z nim nie radzi. Poza wibracjami pojawił się nowy problem, być może niezależny od pierwszego: Na mokrej, lekko śliskiej drodze nie można było przyspieszyć, bo tył samochodu uciekał, tak, że wymagało to kontry kierownicą. Kulałem się 70/h po autostradzie i wyprzedzały mnie wszystkie auta, a ja walczyłem o utrzymanie się na drodze. Każde lekkie nawet przyspieszenie wiązało się ze zmianą kierunku jazdy. Żadne lampki systemów kontroli trakcji się nie zapalały. Objaw zniknął w drodze z pracy. Pojawiał się kilka razy, ale potem było już sucho i nie odczułem tego od zimy. Oczami wyobraźni zobaczyłem sytuację, że wjeżdżam z dużą prędkością na taki lekko śliski odcinek, dodaję gazu i tracę kontrolę nad autem, bo nie zdążę odpowiednio skontrować i wyląduję w rowie, albo na czołówce. Niby auto z napędem na cztery, ale czuło się tak, że moc szła tylko na jedno tylne koło, stąd taniec tylnej osi i zmiana toru jazdy. Próba usunięcia tego problemu polegała na zmianie geometrii kół przednich, bo podobno znaleźli tam błąd (podejrzewam, że coś źle zmierzyli, bo na reakcje kierownicy się nie skarżyłem). Dzięki tej poprawce mam krzywo ustawioną kierownicę w jeździe na wprost i zupełnie inne reakcje na skręt w lewo od skrętu w prawo, czyli bardzo nerwowa reakcja np. przy zmianie pasa na lewy i sporo większy opór na kierownicy przy manewrze przeciwnym. Najgorzej jak leczą bez diagnozy i robią rzeczy bez uzgodnienia z właścicielem. Mam więc trzeci problem dzięki interwencji niezbyt rozgarniętych mechaników. Zaczynam żałować zakupu.
    Edit: Nawigacja jest też chora. Przy jeździe autostradą twierdzi, że jadę przeciwnym pasem i żąda natychmiastowego zawrócenia
    Ostatnio edytowane przez Grzegorz2107 ; 20-06-2019 o 12:42

  10. #70
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    05 2019
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    Giulia 2.0
    Postów
    241

    Domyślnie

    Grzegorz2107 pamiętasz kto to napisał 17.07 2017 r. ?
    "Dobra wskazówka dla posiadaczy nowych aut
    W sierpniu odbieram veloce, będę zbierał kwity."

    Kiedyś mój znajomy odbierał nowy samochód zamówiony do produkcji i też miał pecha. Ktoś mu podpowiedział żeby sprawdził grubość lakieru. Okazało się, że niby nowy samochód a już był malowany a potem doszli do tego, że już jest po wypadku. Mam nadzieję, że taka sytuacja nie jest w Twoim przypadku.

Podobne wątki

  1. Drobne awarie Alfa 156 2004 rok?!
    Utworzone przez johnALFA156 w dziale 156
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 19-04-2014, 17:08
  2. AR 4C-jedna z pierwszych w PL...
    Utworzone przez Kupujacy123 w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 73
    Ostatni post / autor: 09-04-2014, 19:49
  3. Montowanie fotelika dziecięcego w 156
    Utworzone przez lysy76 w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-03-2012, 21:35
  4. problemy w pierwszych minutach jazdy
    Utworzone przez altiplano w dziale 156
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 01-04-2010, 12:05
  5. Ćwierć wieku Rosika
    Utworzone przez Kulka w dziale Zachodniopomorskie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 26-06-2008, 21:57

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory