Jestem na dobrej drodze do rozwiązania problemu wibracji. Nowy serwis, nowy mechanik, który posłuchał mojej opowieści i zaczął od dyferencjału. Mam pakiet sportowy ze szperą. Sprawdził to co powinno być zrobione rok temu: Poziom oleju. Oleju było stanowczo za mało, a ten co był zdradzał objawy przegrzania, był mocno przebarwiony. Żadnych wycieków nie stwierdzono, tak więc latałem bez stosownej ilości oleju od początku. Wlał tyle oleju ile powinno być i faktycznie objawy nie są już tak wyraźne, występują tylko przy gwałtownym przyspieszaniu i w mniejszym nasileniu. Dyfer będzie rozebrany i jeśli w wyniku braku optymalnego smarowania i chłodzenia doszło do trwałych uszkodzeń, powinienem dostać nowy. Mam nadzieję, że wymiana dojdzie do skutku i problem ostatecznie zniknie.