Chiptuning

[StelvioRS]

A tak wygląda stage 1 najnowszego 2.0 TSI, przyrost 100 km.

Wysłane ze Stelvio

[epsonix]

jak nie jest podbity, skoro w wersji max/run1 masz powyżej 4tys to samo moment co w wersji mid/run2, do tego zobacz jaki krzywy wykres mocy. przyrostu mocy już prawie nie ma od 4krpm (czy tak benzynówka powinna się zachowywać?), a od 4,6krpm masz praktycznie płaską moc - takiego turbo diesla trochę zrobili tym boxem. Przy run1, masz prawie 540Nm przy ~3tys a 480 przy 4krpm, za to na moim wykresie z stune.pl masz prawie płaski moment (symboliczne różnice) do 4krpm a potem tylko powolne opadanie - dzięki zcemu jest liniowy w miarę wzrost mocy do ok 5.1krpm a wypłaszczenie jest znacznie węższe i do ok 5.6krpm, potem spada wyraźnie. wiesz, tuner mi też mógł podbić na max na 3tys rpm, tylko po co, żeby pogorszyć charakterystykę auta? czy ja ciągnę na przyczepie jakieś jachty żeby potrzeba mi było większego momentu na dole? czy ja kupiłem benzynę czy diesla?
wracam do tego, że realnie te auta robi się (wersje bez GPF) na samym programie w okolicach 305HP i 460Nm, jakieś sztuczne podbicia momentu w wąskim zakresie żeby cyferki uzyskać to do bani, nie wiem po co to robić. Wykresy z hybrydą za to są po prostu podniesione równo w szerokim zakresie obrotów, moc jest liniowa i odcinka wyżej. zapomnij o cyferkach max, tylko skup się na przebiegu wykresów.

[kielbasa]

To znalazlem na zagranicznym forum.
Jezeli tak wyglada wykres po hybrydowym turbo, to zyski sa jednak widoczne. Plasko jak na stole wlasciwie przez caly zakres obrotow. Tam gdzie na wykresie u StelvioRs jest ze 380Nm przy 5tys obrotow, to na tym jest prawie 500. To musi robic robote.
Niezle to wyglada, a czasy dla AWD podaja kolo 4sek 0-100, co jak takiego sedana 2L jest juz niezle kozackim wynikiem.

[SE7]

Prymitywny wykres, bo na silniku.
Wracając do tematu odnoszę wrażenie (nie chodzi o AR) niektórzy tunerzy dowalają na max. aby się pochwalić nagrać na YT i itd.
Konfrontacja jest na torach i w kieszeni jak zaboli wybuch silnika. Tyle w temacie bo nie ma się czym podniecać kto ile itd.

[kielbasa]

Nie wiem, co rozumiesz przez to, ze 'prymitywny, bo na silniku'. Wkleilem, bo widac jak plaski ma przebieg z hybryda.
Konfrontacja jest nie tylko na torze, ale tez np porownujac czasy - a tu tez widac, ze jb4 na stock turbo zrobi z 13.5-14sek 100-200, a hybryda ze Squadra np potrafi zejsc ponizej 11sek. To juz sa realne i spore roznice.
Jestesmy w temacie chiptuningu przeciez, wiec jest w to wpisana pewnego rodzaju 'podnieta'.... A wynika z osiagnietych rezultatow, porownywania jednych do innych, albo sprawdzania co na co jak sie przeklada.

[tomaz]

a tu tez widac, ze jb4 na stock turbo zrobi z 13.5-14sek 100-200

Gdzie to widzisz? Bo jak czytam o czasach 100-200 20s (seria) i 17s (po sofcie), to skąd nagle 13.5-14s na stockowym turbo?

[kielbasa]

Na forach zagranicznych jest sporo takich wynikow. Na filmach rowniez.
---
https://www.youtube.com/watch?v=_OiuZOOzRiw
Pierwszy lepszy przyklad. Tu oczywiscie mierzone jest do 130mph, czyli do 210 a nie 200, ale widac po wskazowce - ok 2sek musisz odjac, bedzie okolice 14stu. Oczywiscie nie jest to dokladne, ale daje rzad wielkosci.
Tu https://www.youtube.com/watch?v=GMlnECVz1iI , kolo 14stu rowniez.
I jak pisalem - na forum zagranicznym podaja czasy 13.3 -14,5 w zaleznosci tez od moda, i jak mniemam, od takich czynnikow jak temperatura czy rodzaj napedu i skrzyni rowniez.

[tomaz]

Giulia ma oczywiście lepsze czasy i to jest jasne i zrozumiałe.
Natomiast Stelvio... z tego filmiku na którym gość napisał ok.13s to jak sobie zmierzysz wychodzi ok. 14.5-15s
No ale OK, to i tak sporo lepiej niż 17.

[kielbasa]

Tutaj Giulia na hybrydzie kolo 11sek 100-200
https://www.youtube.com/watch?v=rwsf11RReU8

to juz jest cos.

[Alai]

Aż się wtrącę. Kreski to fajna sprawa, szczególnie gdy są równe i nie pofalowane. Niestety z własnego doświadczenia wiem, że tunnerzy lubią (często na samo życzenie klientów) wrzucać "max" co się da, a potem przeżywamy przy dobrych wiatrach remont silnika, a przy złych jego całkowitą wymianę gdy korba wyjdzie bokiem (lub górą jak u mnie w 159) i przygodę ze strojeniem trzeba zaczynać od nowa. Tunning to zawsze hazard i albo gramy zapobiegawczo albo jedziemy po grubości. Jak dla mnie nie ma sensu w jednym, krótkim zakresie obrotów mieć pik mocy, lepiej mieć troche niżej ale płasko, przewidywalnie a co najważniejsze użytecznie.