Dzisiaj w serwisie w sąsiednim salonie przyszły KIA Stinger-y i powiem Wam, że jak na tę markę robią wrażenie. Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie rośnie konkurencja Naszym pięknością! Kształtem trochę zahacza o Aston Martina. W środku przyzwoita skóra (przynajmniej w topowej wersji GT). Spasowanie i plastiki na przyzwoitym poziomie. Ceny w przedziale 150 - 235 tysi. Jednym słowem rośnie konkurencja. Choć przyznam, że swojej bym nie zamienił !
Ciekaw jestem Waszych wrażeń.