OK, super. Aku w pełni naładowane? Sprawdź np po nocy czy masz te 12.9V. Wiesz, żeby nie był jakiś leżak i niedoładowany - bo narazie to wiemy że masz nowy ale czy przygotowali jak się należy - ja tam nikomu nie ufam nawet sobie haha
OK, super. Aku w pełni naładowane? Sprawdź np po nocy czy masz te 12.9V. Wiesz, żeby nie był jakiś leżak i niedoładowany - bo narazie to wiemy że masz nowy ale czy przygotowali jak się należy - ja tam nikomu nie ufam nawet sobie haha
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
no dokladnie to jest wciaz....ASO
aku ma napiecie 12.70v (zbadane 20min od zgaszenia wszystkich lampek w aucie i zamknieciu zamkow), auto zgaszone 5h temu po jezdzie, wiec wyglada ze nie do konca naladowane na maxa, tak jak twierdzili.
musze sprawdzic czy jest jakas opcja zeby sprawdzic miesiac i/lub rok produkcji aku - MES bylby w stanie cos takiego odczytac, czy to raczej trzeba patrzec na jakas labelke na aku??
Ostatnio edytowane przez Wilq84 ; 13-10-2020 o 18:19 Powód: update
Co do dzwiekow przy skrecaniu na wolnych predkosciach to miialem dokladnie to samo w Mercedesie CLS. TTTM
Panowie, czy Stelvio 2.0 280 KM trapią jakieś poważne usterki, zarówno mechaniczne jak i elektryczno-elektroniczne, które mi uziemią auto na środku trasy? Przeleciałem cały wątek, szukałem po necie i raczej nic nie wskazuje na to, aby były to auta bardziej awaryjne, niż konkurencja. Co prawda ktoś niedawno wrzucił filmik, jak w Giulii pękł tłok, ale rozumiem, że to odosobniony przypadek? Rozważam kupno nowego Stelvio, więc jakby nie patrzeć będzie gwarancja na 2 lata, potem można rozszerzyć, ale wolę zapytać o opinię właścicieli.
2?? W UK daja 5 lat gwarancji na nowe.
U nas dają 2
Tak, dwa lata, czyli w zasadzie to rękojmia aniżeli gwarancja. Zapomniałem zapytać ile rozszerzenie na pięć lat. Ale wolałbym nie korzystać wcale, stąd ponawiam pytanie o bezawaryjność
Wątek, w którym pytasz i jak widać rozważasz zakup, dotyczy usterek, więc proponuję go prześledzić od początku i wyrobić sobie zdanie. Jeśli zaś przeczytasz opinie o tym, że coś strzeliło/pękło/nie działa itp - zapytaj o pochodzenie auta. Wiele usterek tu opisanych dotyczy aut powypadkowych z USA.
Nie ma się czego bać usterki się zdarzają ale nie wygląda na to żeby Stelvio/Giulia były bardziej awaryjne od aut innych marek, niektórzy twierdzą że wręcz rzadziej się psują (były jakieś zestawienia na ten temat).
Z mojego doświadczenia ale mogę mówić tylko za siebie - wygląda że jest czasem trochę pierdółek do ogarnięcia, jednak nic poważniejszego mi się nie przytrafiło.
bzdury na resorach - jak na razie np silniki, pompy oleju przeciekające chłodnice łuszczące się lampy usterki s&s czy DNA klękały w dziewicach z polskich salonów. Reszta dupereli dotycząca np usterek elektronicznych np padów aku, przeskakujących kół przy skręcie wibracji dotyczy wszystkich