Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

[jml]

bo osiągnięty został poziom absurdu i pominąłeś rzeczowy argument że tylko dane się zmieniają (współczynniki, progi zadziałania, podbicie reakcji na pedał gazu itp) -tak zniechęcam do dalszej dyskusji bo wg mnie temat wyczerpałem i nie wiem po co dalej go kontynuować. jedno naciśnięcie pedału gazu robi więcej zużycia auta niż przełączenie przełącznika DNA 100 razy

Warto pytać, od tego jest forum. Mnie to też zastanawiało (ekspertem nie jestem). Przecież zmienia się też twardość układu kierowniczego, i nie jestem pewien czy coś nie dzieje się z zawieszeniem jeśli jest aktywne.

Sam zmieniam kiedy chcę, nie jest to często oraz jeśli mogę to kiedy auto stoi.

Nie zauważyłem żeby u mnie się przełącznik grzał (Giulia z 2016), zwrócę na to uwagę.

[Stacho]

Warto pytać, od tego jest forum.

Pytać może i warto ale z wyrażeniem swojego zdania trzeba być ostrożnym...

[Kurynio]

Nie zauważyłem żeby u mnie się przełącznik grzał (Giulia z 2016), zwrócę na to uwagę.

Z tego co chyba można zauważyć, to te nie, straży typ się nie grzeją

[So What!]

Ja mam przełącznik nowego typu (Giulia z 2019 r.). Wymieniony zresztą w ramach gwarancji. W każdym razie u mnie się przełącznik DNA się nie grzeje i nie przypominam sobie, żeby się kiedykolwiek grzał.

[Kurynio]

Ciekawe czy:
a- przełączniki niektóre grzeją się i jest to normalne
czy
b- to że się grzeją nie jest normalne i dopiero jak padną to te zupełnie nowe po wymianie dopiero się nie grzeją, ale grzanie nie jest powodem że padną
c- te zupełnie nowe się nie grzeją, a to że te które się grzeją jest przyczyną, że padają

[So What!]

W każdym razie u mnie padł, a się nie grzał. Choć możliwe też, że nie padł tylko się zawiesił i pomogłoby odłączenie zasilania.

[sory89]

panowie zauważyłem w mojej giuli podczas kilkugodzinnej ciągłej jazdy przez autostradę problem z klima, mianowicie po pewnym czasie przestaje chłodzić a wydmuchiwane powietrze robiło się cieplejsze, wyłączałem i wyłączałem klime tak samo auto, i dalej po jakiś godzinie, 40 minutach klima
powoli coraz słabiej chłodzi aż dochodzi do momentu ze nie chłodzi w ogóle. Co może być problemem? Trzeba ja poprostu znów nabić, odgrzybić czy może być inny tego powód ?

[klag3]

Może wnętrze samochodu osiągnęło zadaną temperaturę i klima przestaje chłodzić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kaz156]

napisałem to samo. Do usunięcia

[epsonix]

Warto pytać, od tego jest forum. Mnie to też zastanawiało (ekspertem nie jestem). Przecież zmienia się też twardość układu kierowniczego, i nie jestem pewien czy coś nie dzieje się z zawieszeniem jeśli jest aktywne.

tak jak pisałem nie ma głupich pytań, i trzeba pytać, ale jak ktoś odpowiadzi udzielił (ktoś kto wie więcej) a potem dalej jeden przez drugiego zabobony jakieś opowaida i pomija konkretną odpowiedź/argumenty i dalej swoje - o to było moje zirytowanie, za które przeprosiłem w kolejnych postach.

Co do wspomagania - znów współczynniki w oprogramowaniu sterującym. amortyzatory to samo - to się dzieje elektrycznie.

- - - Updated - - -

anowie zauważyłem w mojej giuli podczas kilkugodzinnej ciągłej jazdy przez autostradę problem z klima, mianowicie po pewnym czasie przestaje chłodzić a wydmuchiwane powietrze robiło się cieplejsze, wyłączałem i wyłączałem klime tak samo auto, i dalej po jakiś godzinie, 40 minutach klima
powoli coraz słabiej chłodzi aż dochodzi do momentu ze nie chłodzi w ogóle. Co może być problemem? Trzeba ja poprostu znów nabić, odgrzybić czy może być inny tego powód ?

znany problem opisywany na forum parę razy - zawór zamarza - to się dzieje właśnie po wielogodzinnych jazdach autostrada w lecie. nie śledziłem mocno wpisów o tym, więc nie powiem konkretów, mam przeczucie że w nowszych autach to nie występuje (bo skarg o takich nie było, sam choćby nie doświadczyłem nigdy), ale nie wiem czy zawór się zmienił czy jakieś na zewnątrz dodatkowe rozwiązania dochodzą. ktoś wspominał że jest wręcz oblepiony lodem na zewnątrz, ktoś że wystarczyło w niego puknąć czymś i się odblokował.