[MENTION=20089]epsonix[/MENTION] dziękuję. Co kuny potrafią przegryźć w Giulii i po co jest ten otwór w osłonie od spodu? (kot się tam spokojnie mieści)
[MENTION=20089]epsonix[/MENTION] dziękuję. Co kuny potrafią przegryźć w Giulii i po co jest ten otwór w osłonie od spodu? (kot się tam spokojnie mieści)
No i bang!! Dziś 5 rano dzień powrotu z wakacji, walizki pod autem i psikus :/ bagażnik nie otwiera sie, auto nie otwiera sie:/ mrugnęlo dwa razy ale bardzo słabym światłem. Odrazu diagnoza akumulator padnięty. Obsuwa kilka godzin w poszukiwaniu kabli i chętnego do odpalenia :/ auto było jezdzone dzień wcześniej i nie było żadnego problemu. Oczywiście sypnęło wszystkimi błędami, dna nie działa. Auto stało pod kablami Ok 1,5 h żebym mógł odpalić samochod. Już w drodze zacząłem przemyślenia i przypomniało mi sie ze podczas postoju w połowie drogi do celu zauważyłem ze po zamknięciu auta z kluczyka nie wyłączył sie główny wyświetlacz. Próbowałem kilka razy ( robiłem to od strony pasażera ) dopiero pomogło włączenie i wyłączenie stacyjki, poprzez wejście drzwiami kierowcy. Pomyślałem ze może mogłoby to mieć związek z dzisiejszym rozładowaniem akumulatora? Podobna sytuacja może sie wydarzyła? Może chaotycznie pisze ( sorry ) a kolejna rzecz przez która mógł sie nie chcieć wyłączyć wyświetlacz to czy mogła być folia aluminiowa poskładana w kostkę w podłokietniku w miejscu kluczyka ?? Dokladnie te wszystkie sytuacje sie nałożyły... W tył momencie zgasł check engine , już działa dna , ale nie działa „ułatwione wyjście „ wyskakuje komunikat o ręcznej kalibracji fotela. Nie pomaga przywracanie ustawień
U mnie w samochodzie na pierwszy montaż poszła Varta. Nie mam dobrych wspomnień z tym producentem akumulatorów, bo podobne sytuacje przerabiałem w swoim poprzednim aucie. Wszystko dobrze, nagle problem, akumulator zdechł w ciągu paru godzin. W schowku centralnym znajduje się pętla indukcyjna i być może ta folia aluminiowa jakoś ją pobudziła. aleee żeby aż tak zdrenować akumulator, potrzeba by większego poboru prądu. Wg mnie akumulator to już śmietnik i przyszła jego pora. Z ciekawości długo pojeździł? Może robiłeś krótkie dystanse i cały czas nie był doładowany?
Auto ma 1,5 roku. Zamawiane do produkcji , tyle samo ma akumulator. Pisałem ze miałem problem z wyłączeniem wyświetlacza głównego być może to on rozładował mi akumulator do zera. Nie wiem tez co z tym odsuwaniem siedzenia ze nie działa, czy to ma jakiś związek z akumulatorem. Ale faktycznie auto nie robi dużych tras, to była pierwsza długa trasa tego auta. Przejechane 19 tys od początku.
o kunie to pisałem w kontekście poprzednich Alf - pogryzły mi pare razy 159 i Giuliettę żonie, zawszse węże od chłodzenia, od turbo, kable elektryczne do czujników (od DPF łącznie z przegryzieniem stalowego kabla!)) itp - zawsze byłem do tyłu 1-2tyś po takiej wizycie, dlatego Giulia zawsze jest w garażu, a Giuliettę (parkuje pod wiatą) pryskamy regularnie płynem p/kunom (piszczek też był ale przestał działać).
w każdym aucie jest pełno otworów przez które kuna wejdzie - sasiad rok temu (Hyundai Tucson) zrobił przejażdżkę naszemu kotu - biedak pojechał 10km na drugą stronę miasta. sąsiad usłyszał miałczenie po wyłączeniu silnika. całe szczęście że ani nic się kotu nie stało i że sąsiadowi kot ufa że jak już zaparkował to kot wyszedł przerażony, to w końcu dał mu się złapać - przywiózł go już z powrotem w bagażniku.
Proszę, nie wysyłajcie mi wiadomości prywatnych jeśli to nie jest absolutnie konieczne, i nie jest to bezpośrednia sprawa tylko pomiędzy nami - np. interes.
To jest forum. Pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym.
Szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową bo ta jest beznadziejna (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>).
Przy autach jedyne prace jakie biorę to przy okazji zakupu u mnie radia z AA/ACP, a tu rozmowę zaczynamy od 3k(przedlift bez nav) do ~10kPLN (radio polift/touch/licznik/HVAC).
A masz ustawiony w opcjach ten komfortowy dostęp, czy tam wysiadanie (nie pamiętam jak to się nazywa)? U mnie to różnie działa. Mam wrażenie, że w jakiś sposób da się mu określić jak daleko ma ten fotel odsuwać, być może masz ustawiony fotel w miejscu albo dalej niż przewiduje ta opcja. Sprawdź z bardziej przysuniętym w stronę kierownicy. Z wyświetlaczem to dziwne, u mnie normalnie się wyłącza po zgaszeniu silnika. Spróbuj naładować akumulator dobrym prostownikiem, jeżeli problem dalej będzie się pojawiać, to chyba konieczna będzie wizyta gwarancyjna w ASO. Skoro auto ma już prawie 2 lata, to nie odwlekałbym tego. Akumulator chyba też można w ramach gwarancji wymienić. Warto, żeby przed upływem gwarancji sprawdzili, czy to przypadkiem nie jakiś moduł albo sterownik.
Używasz start/stop? Jeżeli robisz krótkie odcinki i masz włączony ten układ to akumulator mógł się uszkodzić, albo ma wadę fabryczną.
Ostatnio edytowane przez Lober ; 31-08-2020 o 09:50
Sprawdzilem, siedzi akumulator Varty, jesli chodzi o wlaczenie funkcji " wysiadania" jest poprostu niedostepna, nie da sie jej wlaczyc. Po otworzeniu auta wyswietla sie komunikat na wyswietlaczu miedzy zegarami zeby reczke skalibrowac ustawienie fotela. Czasami auto stoi nie ruszane ok 3 tyg lub zrobi tylko w tym czasie parenascie km. Start/stop zawsze po odpaleniu auta wylaczalem ( dzialal ) teraz ta funkcja nie dziala. Akumulator pokazuje zaraz po zgaszeniu auta wartosc 12.26 , podczas pracy ladowanie jest 12.36. Jak nie bedzie wyjscia umowie sie na serwis. Moze uda mi sie samemu usunac jakas bledy i to pomoze. Ciekawe czy to wina akumulatora. Zostawie go na noc pod prostownikiem na malym ladowaniu zobaczymy
- - - Updated - - -
Takie komunikaty sie pojawiły
Dobrze, że system nie wyłączył Ci hamulców jak u mnie.... Sprawdź moduł IBS i kup sobie prosty tester napięcia do zapalniczki za 20zł. Tutaj możesz poczytać moje perypetie z prądem
https://www.forum.alfaholicy.org/giu...ały+działać
Tutaj link do testera https://allegro.pl/oferta/woltomierz...9-a0ad6416cdb9
W schowku pod podłokietnikiem nie ma?.