Bijecie pianę, że AR słabo się sprzedaje? Myślicie, że tam w FCA siedzą same barany i nie wiedzą co robią? Owszem, też ich trochę nie rozumiem, ale kto powiedział, że oni chcą sprzedawać AR tak jak VAG np. Skodę? Albo KIA? Nie chcą. To ma być marka premium i dlatego ceny są stosunkowo wysokie - jak w całym segmencie. Zarabiają na volumenie sprzedaży Fiata - a brand AR dopiero odbudowywują i nie chcą (nie muszą) na tym zarabiać.
Niektórzy z Was są śmieszni - twierdząc, że Alfa jest za droga z cennika i że za duże rabaty rozdaje! Że nie informuje klientów, że można uzyskać duży rabat! Ludzie, gdzie wy żyjecie... Jak wszedłem do Porsche po Macana i powiedzieli mi, że u niech nie ma rabatów, to podziękowałem, bo mi się ceny z definicji nie podobały. Nie, że były za wysokie (no to też
) ale ludzie uwielbiają rabaty! Cieszą się jak dzieci, że kupili taniej. Ja za Stelvio FE zapłaciłem tak naprawdę 195500zł brutto + hak 2500zł. Raczej nie wydałbym 232500zł za to auto - ale tak samo nie wydałbym np. za BMW G30 330.000PLN - ale 260.000PLN to już szybciej - i myślicie, że na wejściu do salonu BMW jest napisane, że dostaniesz 18% rabatu? Przecież zepsuliby całą zabawę i musieliby dawać 30%... A jak nie umiesz negocjować albo nie wiesz, że jest taka możliwość - to trudno - Twoja strata przyjacielu - takie czasy... wolny rynek.
Jakby Giulia czy Stelvio było tańsze - to byłoby w cenie Skody, no więc nie może być.
Dla mnie największym błędem FCA jest to, że nie wyodrębnili brandu AR w osobnych salonach sprzedaży, tylko stoją wśród Jeepów czy Fiatów Doblo na salonach. Tak marki premium nie zbudują...