Z tego co widzę Giulia przy krótkich trasach w mieście pali b.dużo, gdy jest zimno to na trasie do 10km nawet nie zdąży się dobrze rozgrzać i na rozgrzewaniu wskazanie jest 15l/100 a więc dokładnie nie wiadomo ile. I to nawet bez wchodzenia na obroty, wiadomo przy zimnym to szkodzi.
Serio benzyna 2.0 nagrzewa sie tak dlugo w chlodniejsze dni? To nagrzewanie godne diesla, po benzynie bym sie tego nie spodziewal.
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
bzdura- Stelvio 280 leci ciepło po ok 200 metrach przy temp zewn ok 7-8 stopni. 3 kreski na temp oleju mam po ok 3 kilometrach
Ciepłe powietrze z nawiewów nie oznacza optymalnej temperatury oleju w silniku.
Gdzieś, kiedyś usłyszałem, że dobry = wydajny silnik to właśnie ten, który długo się nagrzewa.
Tak i nie. Diesle długo się nagrzewają, bo mało energii idzie w straty w postaci ciepła, co oznacza, że silnik charakteryzuje się wysoką sprawnością. Przykładowo Ford Focus z silnikiem benzynowym 1.0 Ecoboost bardzo szybko łapie temperaturę pracy dzięki zastosowaniu ciekawych zabiegów w postaci np. żeliwnego bloku silnika, sprzęgła na pompie cieczy, dodatkowych obiegów, które pozwalają płynom smarnym uzyskać szybko optymalną temperaturę pracy. Nie wiem jakie rozwiązania zastosowano w 2.0 TBi ale w mojej ocenie Giulia nie rozgrzewa się wolno, niestety spalanie w pierwszych kilometrach to znacznie ponad 15l. Ten typ tak ma- lekka jednostka napędowa, 280KM, 400Nm dobra krzywa momentu i mocy musi wiązać się z dużą konsumpcją paliwa. Jeżeli dodać do tego szybką hydrokinetyczną skrzynię biegów to osiągamy wysokie wyniki spalania- zwłaszcza na krótkich dystansach i przy "nerwowej", niepłynnej jeździe.
Ostatnio edytowane przez Lober ; 14-10-2020 o 13:05